Małgosiu, przepraszam ale " jak leci" miałam na myśli krzewy, drzewa, iglaste.
Do poczytania
tu
Na naszym forum gdzieś z 2012 przeczytałam, że niektórzy też róże pryskają po gałązkach, bo liści jeszcze nie mają, a podobno na grzyba to też działa. Hm, nie wiem
Dorota też mam taką nadzieję, może święta Wielkanocne będą wreszcie ładne
Agu no właśnie, więc jak z różami? Nie maja przecież liści, a mszyce chętnie je jedzą
Ewa chodzi o to, że ja osobiście nie cierpię chemią pryskać na mszyce bylin...jeśli chociaż miałoby to podziałać na róże, może warto by spróbować?