Moje uzależnienie, nie tylko różane
Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane
Jolu, to mamy to samo i wiesz co, kiedyś też potrafiłam zareagować złością na chama, teraz staram się być grzeczna z uśmiechem. Nie dawno w przychodni, pani stwierdziła, że ją zapisy na godziny nie interesują, mam wejść po niej,bo ona już dwie godziny siedzi, ja dopiero przeszłam, a ona jest chora. Na to ja, że to rzeczywiście problem,jak jest chora to wizyta jest jej bardziej potrzebna,bo ja to tak na kawę i ciastko wpadłam. Mina pani bezcenna.
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane
Beatko! Jestes jedyna...Ja zawsze, jak ktoś mi mówi, że nie był, nie może itp., bo ma dzieci, mówię, że ja swoje wychodząc z domu przywiązuje do kaloryfera. Robię to z absolutna powagą. Mina słuchaczy również bezcenna 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8552
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane
Ty to jestes towarzyska kobitka , do lekarza na kawusie wpadasz 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane
Beatko, już Cię lubię
Aniu, Tobie też niczego nie brakuje
Muszę zacząć z Was brać przykład

Aniu, Tobie też niczego nie brakuje

Muszę zacząć z Was brać przykład

Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane
No to dziewczyny, bierzcie ze mnie przykład, do Skierniewic jadę oprócz M, jeszcze z teściową.
Też chciała zobaczyć to niech jedzie. Drętwa nie jest, tylko, jak zobaczy moją rozrzutność. 


- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane
Dziewczyny, ja miałam podobne przemyślenia odnośnie życia w mieście..."na wsi" jednak wszystko wyglada inaczej. Przede wszystkim nie zamieniłabym na nic ciszy i spokoju...po pracy można naprawdę odpocząć...chyba że się przesadza pół ogrodu i sadzi jakieś palmy, jak ja 
Wypadu do Skierniewic i spotkania zazdroszczę....

Wypadu do Skierniewic i spotkania zazdroszczę....

Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane
Kasiu zapomniałaś pozazdrościć teściowej. 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane
A ja Ci teściowej nie zazdroszczę, ze swoją też mogłabym jechać
Gorzej z moją Mamą

Gorzej z moją Mamą

- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane
Teściowej nie zazdroszczę hihihi Moja teściowa jest w dechę, dostałam w pakiecie z najwspanialszym M na świecie
Uwielbiam z nią jeździć ma zakupy, zwykle szpilki i torebki, ale roslinki tez moglybysmy kupować razem, bo ma działeczkę i bardzo lubi działać w ogrodzie 


Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane
O to macie tak samo, jak ja.
Też nie narzekam, a tyle kawałów o złych teściowych krąży. 


Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane
Żeby nie dolewać dziegciu do tych słodkich teściowych, to ja się lepiej nie wypowiem ;-) mam z gatunku zagłaskiwaczki na śmierć ;-)
Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane
Beatko, miło mi, że choć przez chwilę dane było nam się dziś spotkać... niezły Meksyk był w tych Skierniewicach, nieprawdaż? ;-))
Co sobie kupiłaś?
Do następnego razu
Co sobie kupiłaś?
Do następnego razu

- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane
Beatko, jak ty kochana kobieta jesteś. Obdarowałaś mnie niesamowicie
Reszta na pw.



Reszta na pw.
Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane
Padam na twarz, niedawno wróciłam do domu, M wysadził mnie przy działce i musiałam, zatargać to co kupiliśmy i pomyśleć, gdzie to jutro posadzić.
Aguś, ja też się cieszę, że choć przez chwilę się widziałyśmy, a w Skierniewicach, jak przyjechaliśmy to był luzik, nagle zrobiło się więcej ludzi, niż roślin.
Kupiłam lobelię taką wysoką, przetaczniki Christa, dzwonki, M winogrono i trochę cebulek. Więcej grzechów nie pamiętam.
Wandziu, cieszę się, że mogłam sprawić Ci radość.

Aguś, ja też się cieszę, że choć przez chwilę się widziałyśmy, a w Skierniewicach, jak przyjechaliśmy to był luzik, nagle zrobiło się więcej ludzi, niż roślin.


Wandziu, cieszę się, że mogłam sprawić Ci radość.

- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane
Beti, fajne zakupy
Pokażesz foty jak posadzisz?
Czytam o Waszym spotkaniu, fajnie - nie dość, że towarzysko to jeszcze zakupowo 


