Małe-wielkie szczęście...cz.3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Justyno bodziszek już w doniczce :wit Czy ja dobrze u Ciebie widziałam niebieskiego dzwonka brzoskwiniolistnego? 8-) Kupowałam już kilka razy ale wychodził biały :roll:
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Justynko, pospacerowalam po Twoim cudownym, romantycznym ogrodzie i wzdycham z zachwytu... ;:170 Zestawienia różano-bylinowe godne przeniesienia do każdego ogrodu, piękna kolorystyka i zakątki w moim ulubionych odcieniach ;:173 Edenek z lawendą wygląda obłędnie, modelka Heidi i Muzykanci rownież :-) PHM choć malutki juz fajny, mój niestety, jak u EwyMaj to pomyłka, a posadzilam go intuicyjnie tak jak Ty - z biało-rozymi goździkami ;:196 Lato, ferie barw i cudne kwiaty - to lubię :tan
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Majko, ;:196
Lubię czasem pobawić się aparatem (szkoda, że nie takim jaki mi się marzy ;:14 ).
Efekty raczej przypadkowe, ale zatrzymują ulotne piękno kwiatów i ogrodu.

Francesco, miło mi. Tyle komplementów. Czuję, że lubisz podobne klimaty w ogrodzie :) .
Zgadzam się Edenka to różane cudo. Rośnie przy samym wejściu, dzięki temu mogę przyglądać jej się w w różnych porach dnia. Zastanawiam się, czy nie dokupić jej siostrzycy ;:108
Czerwona pysznogłówka dopiero w tym roku pokazała cały swój urok i energetyczną siłę koloru ;:oj Po kwitnieniu wymianka :?:
Mam jeszcze białą i liliową, ale pojedyncze gałązki i jeszcze nie kwitły.

Aguś, witaj ;:196
Mam nadzieję, że już masz czas na złapanie oddechu i spokojne bywanie wśród królewien;:108
Ja też ;:167 ;:40, oczywiście w rozsądnych (na ogół) ilościach :wink:
Purpura z odcieniem fioletowego buraczka, bo inaczej nie umiem tego określić :oops: , to mój ukochany kolor róż i powojników, a także tulipanów. Lubię tez liście w tych odcieniach. Może nieco mroczne, ale dla mnie mają to 'coś'.
Bladawce są ich przeciwwagą. Wprowadzają trochę optymizmu.
Na razie faworytami są wśród nich 'Muzykanci". Cudne delikatne pąki w sporej ilości już stanowią preludium koncertu nad koncertami ;:108
To Burgundy Ice-tegoroczny zakup z Floribundy. Jestem na razie zadowolona z róż od nich. Muzykanci, Heidi, Chopin (trochę słabował, ale już ok) i gratis Louise Clements
zapowiadają się ;:215
Pozdrawiam raczej pochmurnie z perspektywą deszczu :)

Izo, nie mam brzoskwiniolistnego żadnego. Ten niebieski to karpacki. Mam też skupiony taki ciemny fiolet i kropkowany różowy, liliowy Poszarskiego i białe wysokie.
Zastanawiam się ciągle nad tą 3 roślinką, która miałam odstawić ;:131 maruna czy może ta duża kocimiętka Blue Dragon :?:

Poznański Robaczku-Kasiu, witaj w rozczochranym romantycznie :wit
Nad kompozycjami bylinowymi ciągle myślę, podpowiada mi serducho. Ciągle też zmieniam-bo kurczaki-żółciaki mi się pokazują tu i ówdzie, a maja swoja grzędę ;:108
PHM bardzo mnie cieszy. ma naprawdę cudne i delikatne kwiateczki. Wyobrażam je sobie w ilościach hurtowych :lol:
Lato w ogrodzie ( w czas urlopu) tygryski lubią najbardziej...
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Pochmurny dzień.
W nocy gwałtowne burze przetoczyły się po najbliższej okolicy i nieźle napadało.
Wszystko bujnie rośnie i kwitnie w takich warunkach. Nawet spalona w czerwcu trawa (pseudo) wraca do zieloności.
Najlepiej oczywiście czuja się zielska wszelakiej maści i rozmiarów ;:223 kto za nimi nadąży :?: ;:185

Nie ma słoneczka.
A w ogrodzie sporo kurczaków-żółciaków w słonecznych barwach.
Czas na prezentację :wink:

To widok na rabatkę, która docelowa ma być ognistą. na razie jak widać jest tam wszystko.
Dominują wiesiołki, których ilość należy zredukować, bo dają po oczkach ;:224 Za plecami maja liliowce, które już się szykują.
Na tej rabacie jest sporo ziół, które nie tylko wyglądają i pachną , ale i smakują.

Obrazek Obrazek


Rudbekie, szałwia, galiardia i róża Louise Clements. Obok ruta zwyczajna.
Obrazek Obrazek


Graham Thomas wśród sąsiadkowych (pisałam wiele razy, że mam kochane) traw i rozchodnika o zółtobrzegich liściach. Przesadziłam wiosna wszystkie z przedogródka, bo w modrzewiowym cieniu słabo rosły. Teraz wyglądają o niebo lepiej :)
I sąsiadkowa (od drugiej) calla. Moje przez 4 lata nie zaszczyciły ani jednym marnym kwiatkiem, a jej od razu :heja

Obrazek Obrazek

Dla ochłodzenia 'ognistych doznań' z energetycznej części ogrodu-trochę chłodu :wink: .
Paul`s Himalayan Musk z daleka i bliska. Jest cudny w swej delikatności. Na razie zdominowany przez firletę i pysznogłówki, ale już niedługo pokaże, kto tu jest górą.

Obrazek Obrazek


Nevada i Westerland
Obrazek Obrazek

Gościu znużony, gościu znudzony,
jeśli zabłądzisz kiedyś w te strony,
zajrzyj tu do nas koniecznie.


Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Justynko :wink: gratuluję kwiatków na PHM ;:138
Zupełnie nie rozumiem, dlaczego mój się ociąga. :|
Przecież pędy mu nie przemarzły. Teraz rosną mu nowe.
Może za dużo dostał dobrego papu, jakbym go trochę przytrzymała na postnej strawie to by zakwitł :?: ;:131
:wit
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Marunka miała być :uszy A wypatrzyłaś jeszcze coś u mnie?
Awatar użytkownika
anabanana
1000p
1000p
Posty: 1112
Od: 5 lut 2012, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Oj zabłądziłoby się, zabłądziło:)
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Krysiu, dziękuje w imieniu PHM :)
Mój też był nawożony i wspomagany magicznie.
Nie mam pojęcia, czy post podziałałby motywująco ;:131
Miłego urlopowania.
Mam nadzieję na sobotnie spotkanie. Już nie mogę się doczekać ;:65

Izo, właśnie wróciłam z ogródka. Popakowałam trochę roślin do doniczek na sobotę. Może znajdą się chętni.
Marunka odłożona. Czy coś jeszcze ci wpadło w oko?
Zaraz do ciebie zajrzę :) w celach wywiadowczych :oops:

Aniu Modraszkowa, zapraszam ;:108 (to nie jest angielskie zaproszenie).
Nie błądź kobieto, podam namiary ;:108
Baza pod czereśnią czynna ;:108
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Właśnie marzyłam o PHM na pergoli, a tu kiszka :D Wyrosła mi piękna róża, ale nie pnąca :;230
Burza przyszła do mnie rano, teraz jakoś pochmurno i wcale nie lipcowo.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Ewo, planuję, że PHM pójdzie po krawędzi przybudówki w górę i na dach.
Jest okazja do kolejnego zakupu i poszukiwań.
U nas tez nad ranem było groźnie, potem pochmurnie, ale dla prac ogrodowych ok. Trochę porządkowałam na ognistej.
na dzisiejszą noc tez 'grzmiąco' prognozują ;:202 .
Jak noga?
Awatar użytkownika
aage
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9923
Od: 7 mar 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mój Zakątek

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Ale przysiadłabym pod taką "bazą" w cudownym rozczochranym ogrodzie pełnym soczystych barw. :lol:
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Agnieszko, cóż prostszego :?: Wszystkie drogi prowadzą na północ ;:108
Zapraszam ;:108
Awatar użytkownika
magenta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3285
Od: 31 mar 2010, o 19:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Józefosław
Kontakt:

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Justynko,
Czereśnia obsypana taka ilością owoców ;:oj to jest to o czym marzę ;:108 Moja już drugi rok wydaje na świat dwie dorodne czereśnie, które są rozdzielane komisyjnie pomiędzy moich synów :;230 Ciekawa jestem czy już tak zostanie. W tym roku mszyca jej nie oszczędziła :(
Widzę również cudne pysznogłówki w czerwieni, parę lat temu miałam takie ale jakoś samoistnie wyginęły. Teraz zdobyłam rożowe ;:138 w ogóle gąszcz mnie zachwyca ;:108
Pozdrawiam :wit
Awatar użytkownika
aage
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9923
Od: 7 mar 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mój Zakątek

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Marzy mi się bo powiem że w tych terenach nigdy jeszcze nie byłam....u mnie już po czereśniowych zbiorach ale czekają wiśnie :lol:
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Kasiu, mszyce nie oszczędzają nowych przyrostów na czereśni. Nie traktuję ich chemią ze względu na owoce ;:108, których w tym roku wyjątkowo dużo :heja
Czereśnia ma około 12 lat i w ostatnich 3 sporo urosła. Teraz obficiej owocuje. Jest trochę późniejsza, ale owoce pyszne.
Przy takiej ilości jak u ciebie komisyjny podział niezbędny ;:108 Doczekasz się hurtu na pewno :)
Pysznogłówki w tym roku dały czadu ;:oj , nie wiem, czy przypadkiem nie podłączyły się (systemowo-korzennie) pod złoto końskie dla róż z sąsiedztwa :?:

Ago, marzenia się spełniają. Czasami trzeba im trochę pomóc :wink:
Warto odwiedzić nasze strony, dla każdego coś miłego. Lasy, jeziora, morze, miasta i miasteczka. W jednych gwar i ruch inne zaciszne i senne.
Nasza czereśnia z tych późniejszych, ale jak tak dalej pójdzie to zjemy owoce zanim w pełni dojrzeją :;230
Wiśniowe drzewka też mam 2. Owoce super do ciasta i na naleweczkę ;:224
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”