Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 1

Drzewa owocowe
Zablokowany
S_H_A_D
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 670
Od: 7 maja 2010, o 20:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Kielc

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie

Post »

polarek pisze:Co do pędraków to nie bardzo rozumię, kurki same z ziemi wygrzebią tego szkodnika:)?
Tak dokładnie wygrzebią i skonsumują, do tego ze smakiem i uśmiechem na dziobie.
polarek pisze:Czytałem o lancy marolex. Czy to dobry sposób?
Co do lancy Marolex to jest to jedynie urządzenie ułatwiające podanie środka chemicznego zwalczającego pędraki, samo nic nie zdziała, nie jest to przyrząd do zwalczania pędraków. Takie odpędraczanie stosuje się najczęściej przed sadzeniem lasu, w ogrodach najczęściej przy odpędraczaniu trawnika. Generalnie to leje się dużo mocnej chemio (chyba że jest jakiś nowy środek mniej inwazyjny, ale nie słyszałem) i to na bardzo dużej powierzchni, ja bym swojego ogrodu umyślnie taką chemią nie chciał częstować, co do jedzenia owoców z takiej gleby też miałbym opory.
Jeśli pędraków nie jest zbyt dużo to nie panikuj, malina ma bardzo żywotny i rozbudowany system korzeniowy, kilka pędraków krzywdy jej nie zrobi. Dodatkowo z tego co widzę to tereny wokół Ciebie to leśne młodniki i obok takich młodników na sąsiednich polach prawie zawsze są pędraki w glebie, zapewne to chrabąszcz majowy. W tym roku nalejesz chemii na ogród, wydasz kasy, przytrujesz glebę, a jeszcze w tym roku w maju samice znowu złożą u Ciebie jaja, i za rok już będziesz miał pędraki w glebie. Musiał byś co roku lać chemię.
polarek pisze:Odnośnie nawożenia to moje malinki wygladają tak. Mam w domu azofoskę czy to dobry nawóz?
Co do Twoich malin to trochę tego masz. Napisz coś o glebie nawet w prosty sposób: czy bardziej piaszczysta czy gliniasta, jaka jest grubość pierwszej najbardziej urodzajnej warstwy gleby, jak z wilgotnością gleby, czy ma bogaty szkielet (czy kamieni jest dużo), jakie jest pH (kwaśna bardziej czy obojętna), co tam wcześniej rosło i jak sobie radziło, czy te rządki w których teraz rosną maliny były przed posadzeniem malin zaprawiane jakimś obornikiem lub kompostem, jeśli tak to czy sporo tego poszło (tak ze zdjęcia to Twoja gleba wygląda na kwaśną, piaszczystą ze średnim szkieletem). Napisz też czy to maliny jesienne inaczej powtarzające, czy letnie owocujące na jednorocznych pędach, jakie jest wiek tych krzaczków, czy były sadzone w zeszłym roku czy może mają już kilka lat?
Oinone
200p
200p
Posty: 205
Od: 16 paź 2010, o 08:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Limanowa

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie

Post »

SHAD


byłabym bardzo zobowiązana usłyszawszy porady...
mam 30 krzaczków malin ktore byly wsadzone jesienią 2010...mialy wtedy korzonki wielkości o,5mm...w zeszłym roku wyrosły z tego roślinki wielkości 5-7cm...niektore obdarzyły mnie kilkoma maleńkimi malinami...co mam zrobić żeby zabrały się za siebie?
-ziemię mam gliniasto-ilastą
-wcześniej rosły tam buraki cukrowe(poprzedni właściciel się tym parał)
-wsadziłam maliny w dołki z ziemią torfową
-posypałam je z góry korą
-w zeszłym roku NICZYM ich nie nawoziłam, w tym-2tyg temu-podsypałam azofoską...
-ostatnio zauważyłam dołki (bez kopczyków) w okolicy m.in. malin - średnica ok 3-4cm

co robić?
;:218
ostatnia szansa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2989
Od: 26 lis 2009, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie

Post »

Oinone pisze:...
-ostatnio zauważyłam dołki (bez kopczyków) w okolicy m.in. malin - średnica ok 3-4cm

co robić?
;:218
Kupić Norniks lub coś podobnego i powrzucać do dziurek jako poczęstunek nornicom.
Moje nowe imię Szansa :)
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
S_H_A_D
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 670
Od: 7 maja 2010, o 20:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Kielc

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie

Post »

Oinone jeśli były tam buraki uprawiane, to zapewne gleba dobra i regularnie nawożona. Główny problem w przypadku twoich malin to bardzo kiepska jakość sadzonek które nabyłaś. Maliny najpierw muszą zbudować system korzeniowy i dopiero będą dawać dobre przyrosty i odpowiedni plon owoców. Jednak jeśli już w pierwszym roku dały Ci po kilka owoców, to znaczy że dobrze się czują na nowym miejscu. W tym roku powinno być już dużo lepiej. Myślę też że dobrze było by podsypać trochę dolomitem te malinki bo kora mogła trochę za mocno zakwasić glebę, zleży ile dałaś tej kory. Na początku sama gleba zapewne była obojętna lub do takiego odczynu zbliżona skoro buraki tam uprawiano, ale od kory mogła się przykwasić lekko. Możesz też za jakieś 2-3 tygodnie zrobić nawożenie dolistne.
A co do dołków to tak jak napisała ostatnia szansa to zapewne nornice, poproś o jakiś środek w ogrodniczym powinni Ci doradzić, choć z kretami i nornicami to taka trochę walka z wiatrakami. W jednym roku więcej w drugim mniej, ale coś tam zawsze się pojawi.
Oinone
200p
200p
Posty: 205
Od: 16 paź 2010, o 08:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Limanowa

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie

Post »

SHAD, OSTATNIA SZANSA

Dziękuję za odpowiedzi!

Po środek na nornice zaraz pędzę, a jeśli chodzi o sprawę kory...gdzieś czytałam że maliny lubią lekko kwaśną glebę...nie dałam tej kory dużo (zresztą i tak sporo zostało usunięte przez wiatr). Myślę też, że ewidentnym zeszłorocznym błędem było zaufanie ziemi nawożonej pod buraki cukrowe...i nie danie ani grama nawozu - w tym sezonie 2tyg. temu podsypałam każdy krzaczek garstką azofoski... czy w czerwcu powtórzyć ten proces?
ostatnia szansa pisze:Możesz też za jakieś 2-3 tygodnie zrobić nawożenie dolistne.
czym? w jakich ilościach? Dałam już azofoskę...
S_H_A_D
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 670
Od: 7 maja 2010, o 20:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Kielc

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie

Post »

Jest mnóstwo preparatów do dolistnego nawożenia roślin. Myślę że bez kombinacji to najłatwiej dostępny (w każdym ogrodniczym) będzie nawóz o nazwie: Substrat Magiczna Siła "Interwencyjny nawóz do owoców i warzyw" lub "Nawóz interwencyjny do ogrodu".
Dawki zastosuj takie jak na opakowaniu.
Co do powtórki nawożenia Azofoską, to niema potrzeby jeśli zastosujesz ten dolistny. Tylko stosuj regularnie co 2-3 tygodnie.
Oinone
200p
200p
Posty: 205
Od: 16 paź 2010, o 08:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Limanowa

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie

Post »

SHAD - dziękuję


Dziś byłam na działce i...zauważyłam, że z moich 30 malin - 2 są wysokości ok 12cm...2 wysokości ok 5cm... i 2 wielkości 2cm... reszta...śpi... pytanie czy snem wiecznym... ;:223 cóż-działkę mam w okolicach limanowej, gdzie okres wegetacji jest nieco spowolniony, niemniej jednak...nie mam wielkich nadziei...

zastosuję nawóz o którym mówisz i poczekam na rezultaty - zawsze jesienią mogę przekopać grunt i posadzić nowe sadzonki...
Awatar użytkownika
Suppa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2016
Od: 6 mar 2008, o 09:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie

Post »

Szukałaś tam pędraków jak Ci kiedyś radziłem? Jeśli to nie one, to "wykonawca" tych otworów musiał uszkdozić system korzeniowy. Dobrze byłoby wykopać parę sadzonek i obejrzeć system korzeniowy.
Nie wierzę, żeby maliny na takiej glebie, nawet nie nawożone urosły zaledwie kilka cm przez rok :shock:
Pozdrawiam, Maciek.
Oinone
200p
200p
Posty: 205
Od: 16 paź 2010, o 08:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Limanowa

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie

Post »

:( wykopałam częściowo jedną wczoraj i niektore korzenie są dość krótkie i niezbyt zagłębione, więc dobrze się wyjęły, ale czułam też opór jakiejś części korzenia głeboko (?) w ziemi, więc nie targałam sadzonki aż do całkowitego wyrwania... Wydaje mi się, że nie urosły bo te korzenie które wyjęłam mają niewiele większą średnicę niż wtedy gdy je sadziłam (tyle, że jest ich więcej i niektóre musiały zagłębić się bardziej) więc skłaniałabym się do tego, że sadzonki rzeczywiście były na tyle kepskie że póki nie zawlczą o korzenie-ja nie dostanę malin ;:223

żadnych pędraków nie widziałam...

chyba że to te nornice...
ostatnia szansa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2989
Od: 26 lis 2009, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie

Post »

Posadziłam jesienią 2010 maliny m.in. wczesną Glen Ample. W ubiegłym roku wypuściła po jednym mocnym pędzie z krzaka. Tej wiosny koło krzaka pojawiło się na razie 1-2 odrosty, ale na trawniku >50cm od krzaka 3-5 odrostów, które niestety będą wykoszone. Dlaczego ta malina nie chce wypuszczać pędów blisko krzaka tylko w dalekiej okolicy? ;:161
Moje nowe imię Szansa :)
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
polarek
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 12
Od: 29 kwie 2011, o 06:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie

Post »

Do SHAD
Moje malinki to polka. Posadziłem je na jesieni 2010 roku. Na glebie wczesniej był ogród, potem przez ostatnie lata zboże: różnie owies i żyto. Pamiętam że ogród trzeba było czesto podlewać, bo kiepsko rosło. Gleba nie była żadnym obornikiem zaprawiana. Na moje oko to ona nalezy do tych suchych piaszczystych. pH nie mierzyłem. czy łyżka stołowa azofoski pod krzak wystarczy? Rozumiem że nawozić wieczorem? czy polac trochę wodą żeby nawóż dotarł do korzeni?Pozdrawiam :D
Awatar użytkownika
Yvona
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1557
Od: 31 sie 2011, o 21:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin/ Zachodniopomorskie

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie

Post »

Ja dziś zamówiłam nowe malinki...Wątpię, że poprzednie się przyjęły, bo przesadzając Polkę nie było żadnych widoków na przyszłość ;:224 Dodatkowo pewien człowiek dziś na giełdzie powiedział, że powinny już dać znak, więc pewnie przemarzły...
Trzeba być szalonym, żeby za własne pieniądze katować się w górach...
Trzeba być głupim by tego nie robić.
ostatnia szansa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2989
Od: 26 lis 2009, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie

Post »

Odrosty z malin sadzonych jesienią 2010 - mają 10-15cm wysokości, sadzone jesienią 2011 ledwo są widoczne (a przesadzałam z dużą bryłą ziemi). Te z ostatniej jesieni mają gorszy start - trzeba sprawdzić w korzeniach co się dzieje zanim postawimy wyrok śmierci.
Moje nowe imię Szansa :)
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
Awatar użytkownika
Yvona
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1557
Od: 31 sie 2011, o 21:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin/ Zachodniopomorskie

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie

Post »

Sadzone jesienią zeszłego roku...delikatnie rozgrzebałam ziemię wokół korzonków i nic nie ma, a przesadzając Polkę też nic nie było...
Trzeba być szalonym, żeby za własne pieniądze katować się w górach...
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Awatar użytkownika
Suppa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2016
Od: 6 mar 2008, o 09:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie

Post »

Oinone - sam nie wiem - możliwe, że to wina nornic. Powinny być dobrze ukorzenione tworząc płytko rozchodzące się odrosty. Spróbuj przepłoszyć nieproszonych gości i daj malinom jeszcze jedną szansę :wink:
Pozdrawiam, Maciek.
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”