Ogród pełen róż

[ewita44]

Witaj Tulipanko
za Twoją namową zrobiłam wątek wspomnieniowy z różami i planuję zrobić wątek z nowego sezonu , co prawda nie jestem jeszcze tak dobrze zapoznana z tworzeniem w/w wątków ale pomału dochodzę do wprawy

U mnie dziś w nocy spadło duuuuuuuuuuużo śniegu i mój ogród wygląda tak ja na załączonym obrazku








Z utęsknieniem czekam aż przyjdzie wiosna i będę mogła pogrzebać w ziemi , czekam też na oferty kwiatów w sklepach gdzie znając siebie nie będę mogla oprzeć się pokusie zakupów roślinek.
Pozdrawiam wszystkich zielono zakręconych.

[korzo_m]

Wiola warzywnik masz naprawdę do zazdroszczenia, wszystko tak pięknie równiutko rośnie. Ilość wysianych sałat imponująca. Czytam, że rzodkiewkę na podniesionych rabatach masz zdrową, moja z wysiewu wiosennego robaczywa, natomiast na jesienny siew nie narzekam. Pomyślę i może jakieś skrzynki przygotuję i posieję rzodkiewkę, a nóż się uda.
Piwonie w przepięknych delikatnych kolorkach, razem z bodziszkiem to zgrany duet.
http://img3.garnek.pl/a.garnek.pl/033/0 ... djecie.jpg a znasz nazwę tej odmiany.

[maniolek]

Wiola warzywnik jak z okładki, wszystko pięknie umiejscowione jak od linijki a warzywa dorodne, wyglądają tak smakowicie, że normalnie na samą myśl ślinka cieknie i by się chciało zerwać takie rarytasy
Piwonie... mhmmm jakież piękności! Ja też od jakiegoś czasu jestem w nich zakochany i moja kolekcja rośnie z roku na rok, chociaż nie mam gdzie ich za bardzo wsadzać hehe, ale kupuję, miejsce musi się znaleźć

[tulipanka]

Witajcie.
Wiosnę już czuć w powietrzu a mnie dopadło choróbsko
Sniegu już prawie nie ma, jedynie zostało trochę w najbardziej zacienionych miejscach.
Miałam zabrać się w tym tygodniu za wysiew papryk, może pod koniec dam radę zabrać się za to.
Na pocieszenie dotarła dziś do mnie paczuszka z nasionkami.
Już skompletowałam prawie wszystkie. Do pełni szczęścia brakuje mi trawy Purple Majesty. Bardzo mi się zamarzyła, a nie mogę zdobyć nasion. Trudno, najwyżej obędzie się bez niej.






Małgoś, i ja nie mogę się już doczekać kiedy nasionka pójdą w ruch. A potem zbieranie własnych plonów to największa radość.
Na niektóre moje piwonie też czekałam kilka lat. Ale jak wreszcie zakwitły, to z każdym rokiem było już tylko lepiej.

Ewa niesamowita zima. U nas też chwilami tak było, ale szybko stopniało.
To wątku zajrzę

Dorotko, ja do skrzyń przywoziłam ziemi. Na mojej za nic nie dochowam się rzodkiewki. Strasznie robaczywa rośnie i do niczego się nie nadaje. A że nie wyobrażam sobie wiosny bez rzodkiewki, to kombinowałam żeby ją mieć.
Nie mogę znaleźć nazwy piwonii o którą pytasz a raczej sobie nie przypomnę. Jeszcze będę szukać i jak znajdę to dam znać.

Mariusz, warzywnik nie taki wzorcowy i od linijki, ale lubię go takim jaki jest.
Piwonie kupowałam wiele lat temu, gdy zakładałam ogród. Chyba żadna odmiana się nie zgadzała i z wyjątkiem kilku, nie potrafię ich zidentyfikować.
Od kilku lat nie kupowalam ich, bo bardziej poszłam w róże, ale nadal bardzo mi się podobają i lubię ten czas kiedy kwitną.

[ewelkacha88]

Witaj Wiolu . To paprykę już się sieje ?? A ja myślałam, że w marcu . Dobrze, że to przeczytałam i może też się zmobilizuję . Co prawda nie mam doświadczenia z papryką ale jakieś tam nasiona kupiłam. Zobaczymy co z tego wyjdzie . Powiedz mi co to za cebula taka różowawa bo pierwszy raz widzę a nie potrafię z takiej odległości rozszyfrować co pisze na torebce . Faktycznie w powietrzy czuć jakby wiosnę i u mnie niektóre cebule wychodzą . Oby przyszła szybko. Pozdrawiam .

[Minnie]

Witaj Wiolu

Najpierw jak zwykle przechodzę do ostatniej strony i cofam się do ostatniego swojego wpisu. No więc najpierw wypadły mi gały na ilość torebek z nasionami na ostatniej stronie Potem, cofnąwszy się do miejsca, w którym zakończyłam swoją ostatnią wizytę, zobaczyłam Twój warzywnik, zioła w doniczkach, podwyższoną rabatę... mnóstwo pięknych i zdrowych warzywek, do wyboru, do koloru (gdzie tu jest emotka z śliniącym się ludzikiem!!! ) Mam!!!
No tak wyglądałam, tylko więcej się obśliniłam
Wspaniałe plony, ale i ogrom pracy. Bardzo podziwiam.

Orliki też przepiękne. Bardzo je lubię i marzę, by kiedyś też takich się dochować

Dziękuję za ostrzeżenie w sprawie zatrwianów. Posadzę w takim razie tylko niewielką ilość na próbę, choć pewnie będę mieć podobne wrażenia. Też nie lubię białych kwiatów, które wyglądają na brudne, albo brzydko przekwitają...

Czy wpis z nasionami sponsorowała firma Vilmorin? Oczywiście żartuję

Niech Ci wszystko pięknie rośnie całej rodzinie na zdrowie

[nifredil]

Wiola, prawdziwą radość sprawiło mi oglądanie twoich piwonii. Nawet nie wiedziałam, że masz tyle odmian Uwielbiam je wszystkie, najbardziej za to że są totalnie bezproblemowe w uprawie, a można uznać, że to taki przedsmak róż. Tylko co z nimi robić przez resztę sezonu? Już próbowałam dosadzać między nimi lilie - karlały i ostatecznie wypadały. Miałam też jeżówki, ale piwonie w czasie intensywnego wzrostu wszystko zagłuszyły.. W tym roku już nawet kombinuję, żeby wsadzić dalie (takie podchowane w donicach), powrzucałam też między piwoniowe karpy nasiona werbeny patagońskiej.. może ta da radę Nie chcę się pozbywać piwonek, a faktycznie przez kilka lat zrobiły się sporawe. Masz może jakiś pomysł???

[korzo_m]

Wiola nasion bardzo dużo kupiłaś fasolki interesujące. Ciemny groszek cukrowy widzę pierwszy raz.
Chyba spróbuję posiać rzodkiewkę do skrzynki plastikowej, wykorzystam ziemię z zeszłorocznych donic, dodam trochę kompostu, jak nie spróbuję nie będę wiedziała czy się uda.
Orlików masz bardzo dużo, chyba ten jest najciekawszy http://img4.garnek.pl/a.garnek.pl/032/9 ... djecie.jpg

[tulipanka]

Witajcie.
Niestety nie udało mi się nic wysiać w tym tygodniu. Choroba mnie rozłożyła i nie dało rady nic porobić.
Gdy wydawało mi się że już mi przeszło, to przyplątał mi się kaszel, który przez dwa dni prawie mnie wykończył. Wygrzewam się więc, kuruję a wysiewy czekają sobie na swoją kolej

Ewelinka, paprykę wysiewam najwcześniej, bo ona potrzebuje naprawdę dużo czasu żeby dojrzeć. Pamiętam że kiedyś dłużej zwlekałam z sianiem i potem do samej jesieni nie wykolorowała się.
Cebula o którą pytasz ma skomplikowaną nazwę Rossa lunga di Firenze Ma mieć łagodny, słodkawy smak, dobra na świeżo, do kanapek czy sałatek.
Nigdy wcześniej jej nie miałam, także to mój eksperyment. Ogólnie cebulę rzadko wysiewam. Najczęściej sadzę dymkę. Sadzę też trochę cukrówki, ale kupuję flance na ryneczku

Aniu, wypróbuj sobie ten biały zatrwian. Może akurat Tobie się spodoba. Ja w tym roku kupiłam sobie torebkę fioletowego i chyba na tym poprzestanę. Podobał mi się bardzo też różowy, ale po prosty już za dużo tego wszystkiego. Popłynęłam z tymi nasionami jak nie wiem co, a co roku powtarzam sobie że na co mi tego tyle. No ale z warzyw nie zrezygnuję a trochę kwiatów też fajnie mieć takich z własnego siewu.
W ubiegłym roku trochę zawiodłam się na innej firmie nasiennej, więc teraz próbuję z inną. Zobaczymy

Sabina, mam ten sam problem z piwoniami. Bardzo je lubię i nie zamierzam się ich pozbywać, ale z towarzystwem dla mich ciężko. Denerwują mnie po przekwitnięciu te wielkie kopce liści, które ciężko czymkolwiek zamaskować. Mam w jednym miejcu wetkniętą piwonię między dwie hortensje bukietowe i nawet nie źle to wygląda. Gdy kwitnie piwonia hortensje są jeszcze niezbyt duże po wiosennym cięciu a potem jak urosną zasłaniają piwonie. Z bylinami trochę ciężej. Bodziszki przy nich się utrzymują, ale kwitną w podobnym czasie.

Dorotka, fioletowy groszek cukrowy posieję pierwszy raz. Kupiłam go z czystej ciekawości. Może będzie również i robił za dekorację w warzywniku.
Próbuj z rzodkiewką. Sama jestem ciekawa czy eksperyment się powiedzie.
Orliki rosną u mnie jak szalone. Rozsiewają się same i tworzą ciekawe krzyżówki. Czasem muszę ich liczę ograniczać żeby nie zdominowały rabat.

Zastanawiałam się co dziś powspominać i wybór padła na powojniki

[korzo_m]

Wiolu oczy wyszły mi z orbit przepiękne kwitnienia powojników, takiej obfitości kwiecia u siebie nigdy się nie dochowam. Co Ty im dajesz, że takie kwitnienia masz.
Szukałam wczoraj nasion fioletowego groszku i nie znalazłam, muszę chyba jechać w miasto.
zachęcasz mnie do skrzynkowego wysiewu, spróbuję z rzodkiewką i sałatami.
Życzę zdrowia.

[anida]

Podpinam się pod pytanie Doroty o powojniki. Moje to marnizna, no może oprócz Purpurea Plena, mój Multi Blue zakwitł po dwóch latach trzema kwiatami:(

[Blueberry]

Wspaniała kolekcja powojników dużo zdrówka życzę, chyba wszyscy na forum albo chorują, albo chorowali trzymaj się

[ewelkacha88]

Witaj Wiolu . Mam nadzieję, że pokonałaś już chorobę ?? Mnie od kilku dni męczy kaszel . Skoro piszesz, że już czas to ja też wysieję paprykę tylko ciekawi mnie czy Ty ją uprawiasz w tunelu czy pod gołym niebem ?? W zasadzie zakup nasion to był taki trochę spontan . Kolekcja powojników imponująca . Uwielbiam te pnącza i czekam aż moje kolejne sztuki podrosną. Co do cebuli to faktycznie trudna nazwa, trzymam kciuki by wyszła . Ja póki co dzisiaj wysiałam kwiaty ale do końca tygodnia planuję posiać paprykę no i te sałaty na wczesny zbiór i nawet nasiona porów kupiłam . Pozdrawiam .

[PEPSI]

No to żeś Violka narozrabiała z tymi powojnikami. Jak można takie cuda pokazywać bez uprzedzenia Są cudne. A ja nie mogę już mieć więcej powojników Jeszcze mam w planach przeprowadzkę jednego na wiosnę. Posadziłam bezmyślnie i muszę posprzątać.
Nie śpiesz się z sianiem. Ja już kilka razy się przekonałam, że nie warto. Zaczynam w przyszłym tygodniu od selera, lobelii, kobei, kapusty wczesnej. Papryki sieję w początkach marca. Pory w zeszłym roku posiałam i cebulę do gruntu i to był strzał w dychę.

[Annes 77]

Wiolu trzymam kciuki, by zdrówko szybko powróciło Wiem co to znaczy męczyć się z infekcją.
Wiosna blisko, zaraz się lepiej poczujesz i posiejesz .I wiesz co? Dostałam od pewnej forumki naszej kochanej nasiona trawy Purple Majesty i podzielę się z Tobą Wystarczy dla nas dwóch
Sporo nasion zakupiłaś, ciekawa jestem jak spisze się ta marka V...
U Ciebie może i rzodkiewka nie rośnie w gruncie ,a u mnie tak, ale takie powojniki jak u Ciebie dobrze się czują...
Patrzę i nie mogę uwierzyć, że można dochować się takich okazów

Zdrówkaaaaaa