Małgosiu - moja
"Barcarolla " vel "Black Beuty" jeszcze śpi.
Ma co prawda widoczne pąki ale są one jeszcze bardzo małe .
Ten typ zaczyna bardzo późno jak na różę swoją wystawę...ale poczekajmy cierpliwie .
Mam nadzieje,że w tym roku będzie również co ogladać.
Oby tylko lato było suche - bo ona a właściwie jej kwiaty wyjątkowo źle znoszą deszcze.
Zresztą Małgosiu jeszcze wiele innych moich róż nie kwitnie np.miniaturowe - żadna nie rozwinęła jeszcze kwiatu ,Kronnenburg i pozostałe.
Ale już mam czym się zachwycać i co wąchać ,a pachnie cudownie w moim ogródku .
Zapach róż pomieszany z zapachami krzewuszki,dyptamu,szałwi ,jaśminowca,peoni,dziurawcy -
jest już świetnie w moim ogródku .
Bardzo sie cieszę ,że "zarastam" bo to ma swój urok i sprawia,że w ogrodzie jest bardzo przytulnie.
Również mój kącik leżankowy jest w obecnym czasie bardzo miły,towarzyszy mi zapach jaśminowca ,szałwi a za chwilkę odurzy mnie zapach lili ...
Oczywiście wkoło kwitną pachnące róże
