Ależ Ty masz urozmaicone życie,
Irenko kochana!

To góry, to doliny, to znowu jakieś równiny - pięknie!

Tych gór to Ci nawet zazdroszczę, bo mam do nich daleko, a kocham górskie krajobrazy.
Mimo ciągłego przemieszczania się, Twój osobisty ogródek nic a nic nie stracił na urodzie i pięknie kwitnie, ciesząc oczy Ogrodniczki.

Szczególnie zauroczyły mnie 'trąby anielskie' - śliczności.
Zdrówka życzę i buziaki zostawiam.
