Ogródek pełen marzeń cz.3

[JAKUCH]

Irenko, a Ty wciąż sie dotleniasz w górach słoiki gromadzisz na zimę dla dzieci. Mały kosiarz kosi no bo terenu sporo, a dziadek pilnuje Udanej niedzieli na świeżym powietrzu

[plocczanka]

Ależ Ty masz urozmaicone życie, Irenko kochana! To góry, to doliny, to znowu jakieś równiny - pięknie! Tych gór to Ci nawet zazdroszczę, bo mam do nich daleko, a kocham górskie krajobrazy.
Mimo ciągłego przemieszczania się, Twój osobisty ogródek nic a nic nie stracił na urodzie i pięknie kwitnie, ciesząc oczy Ogrodniczki. Szczególnie zauroczyły mnie 'trąby anielskie' - śliczności.
Zdrówka życzę i buziaki zostawiam.

[adamiec]

Kochane moje Dziewczyny,dziękuję Wam za pamięć.Przepraszam że nie piszę,jestem w takim zawirowaniu i nie umiem myśli zebrać.Janka czeka na wyniki
,Koleżanka w szpitalu .W górach pies odszedł w krainę wicznych łowów.Jest już następny,eM został został pilnować,ja wróciłam myje okna, po południu na działkę. nowy pies

[plocczanka]

Irenko
Współczuję Ci tylu przykrych zdarzeń. Zdrowia dla koleżanki.
Nowy piesek ładny, tylko jakiś smutny. Jeszcze się nie przyzwyczaił. Wyczochraj go za uszkami.
Zdrówka dla Was.

[adamiec]

Kochana Lucynko dziękuje za wsparcie a tego bardzo potrzebuje.Jestem już górach,dom obrobiłam teraz grządki przygotuje do zimy i jutro powrót.

[JAKUCH]

Śliczniusi ten nowy lokator wygłaskaj go Irenko ode mnie .Ty wciąż na dwa fronty szalejesz daj sobie dziewczyno na luz

[adamiec]

Już jestem w domu,trochę zmęczona ale w swoim łóżku. W górach zostawim prządek z roślinami a teraz zacznę w moim ogródku. Wprawa do sklepu w górach

[JAKUCH]

Ojjjj spory kawał macie do sklepu ale fajna ścieżka i wkoło zieleń i świeże powietrze .Najwspanialsze Irenko to swoje łoże i swój i ogródek

[ewa w]

Dawno mnie nie było a tutaj tyle zmian Nie wiedziałam, że masz domek w górach. Teraz tam było pewnie pięknie jesienią. Futrzak cudowny- mnie brakuje mojej Soni bardzo nie mam z kim na spacery chodzić.
Irenko masz tam taką zdrową gruszę azjatycką a moja chorowała w tym roku i był tylko jeden owoc. Życzę dużo zdrowia i sił do prac jesiennych.

[adamiec]

Witaj Ewuniu w moim ogródku, mnie tu też długo nie było.Domek górach to nie mój , syn tam wyemirował a my zostaliśmy sami. Teraz zostały nam odwiedziny i tęsknota za wnukami. Dziękuję za pamięć mam przerwę w spaniu to zajrzałam do mojego ogródka a tu miły gość, dziękuję za odwiedziny.

[JAKUCH]

Irenko dynia wyrosła nad podziw wielgachna a Ty z pewnością już uporałaś się ze wszystkimi pracami w ogródku .Fajnie kwitła nawłoć czy to Laurin, bo takie fajne gwiazdkowane ma kwiaty

[plocczanka]

Ale wielgachna dynia, Irenko!
Ogródek gotowy do zimy, czy jeszcze pracujesz?
Dwa ogrody do ogarnięcia to jednak dużo roboty , ale znając Ciebie, wiem, że spokojnie ze wszystkim sobie poradziłaś.
Pozdrawiam cieplutko i zdrówka życzę.

[adamiec]

Jadziu,Lucynko, jesteście w błędzie w moim ogródku mam jeszcze sporo roboty ale w tym tygodniu badzie koniec.Dzisiaj przy niedzieli przywieziono nam domek dla naszych kotków Burci i Ditusia. Burcia jest już po sterylizacji nie będzie już problemu.Wszystko to dzięki naszemu schronisku.





Kotki czekają na domek


















mój listopad

[adamiec]

Witam, święta minęły ,miałam bardzo smutne,czekałm na pogrzeb.Koleżanka po czterech miesiącach walki odeszła . Przepraszam ale nie miałam głowy o pisania, była moim przyjacielem i pomocą . Nie wiem kiedy wrócę do równowagi , może wiosna w ogródku pomoże mi wyjść z tego.Pozdrwiam .

[plocczanka]

Irenko, taka smutna wiadomość. Bardzo Ci współczuję i mocno przytulam.
Życie toczy się nieustannie i jak rzeka płynie do przodu, a czas goi rany, niech więc i Twoją ranę uleczy, a nowy roczek obdaruje Cię tylko dobrymi i szczęśliwymi chwilami.