Dorotka, też słyszałam, że śnieg ma spaść, a więc szybciutko muszę jutro te swoje nowe czosnki wysadzić do ziemi. Prawdę mówiąc, nigdy nieczego nie sadziłam tak późno. Ale podobno cebulowe można jeszcze w grrudniu.
Mireczko, kochana, świetnie to ujęłaś. Zdjęcia,
które się nie dopchały. Faktycznie jest ich trochę. W sezonie nie wyglądały zachęcająco, bo wydawały się zwykłe, normalne, natomiast teraz fajnie się wspomina to, co było, więc takie fotki nabierają nowej wartości. A co do wyprzedaży, to warto teraz wszystko przeglądać w marketach, bo o ile dotychczas utrzymywali ceny, to już teraz chcą ostatecznie wyprzedać to, co im zalega. Zaraz do ciebie zerknę, co tam nowego.
leszczynko, no coś ty? Śnieżek już masz? To jednak ci nasi synoptycy mieli rację, że już normalna zima przychodzi. Krysieńko, wyprzedaże pokazują nam, ile byśmy przeplacili, kupując wcześniej, prawda? Dlatego tak radośnie się nam teraz kupuje. A szczególnie w tym roku jesień spzyja późnemu sadzeniu wszelakich cebul. Całuję!