Margo, Ty też robisz tiramisu z białkiem? Pierwszy raz słyszę o takiej wersji przepisu
Monika/Soczewka, kopczykowanie zacznę po pierwszych mrozach i zostanę tak do wiosny jako
sopelek w ogrodzie
Dorotko, jak dla mnie, takie spotkanie to wymarzone zakończenie sezonu
Magda, dziękuję
Asiu, wczoraj posadziłam cebulowe, mam z głowy. Wrzucałam do ziemii jak popadnie, ale posadzone
Agnieszko, u mnie też w dalszym ciągu mgliście...fajny klimacik, ale najlepiej zza okna, z rozpalonym kominkiem
Aguś, muszę kiedyś spróbować Twojej wersji przepisu na ciacho, w mojej kluczową rolę odgrywa whisky
Agnesik, mebelki wygodne, ale może goście się wypowiedzą...

Kupiłam je wiosną, a na zimę schowam do domu w tym roku, choć docelowo mogą być na zewnątrz, są z technorattanu.
Madziu, Chopina miałam ciachnąć wcześniej, ale zobaczyłam te pączki i liczę, że jeszcze się rozwiną..

Potem ciachnę na metr. Zdjęć mało, sama wiesz jak to jest

Pogoda była wymarzona!
Cześć
Aguś! uroczy awatarek

Masz rację, byle do wiosny! Dzięki Forum da się jakoś przeżyć ;-))
Lulka, sceneria iście filmowa, klimat jak z
"The Others".....i bez sztucznej mgły!
Aprilku, miło mi, że foty przypadly Ci do gustu, szkolę się

Muszę zainwestować w lepszy obiektyw do makro, ale to chyba nie w tym życiu
Jule, masz dobrze z tym kucharzeniem M, ale.... na co dzień też coś jesz..?
Iwonko, może dotrzesz na kolejne spotkanie wiosną, zapraszam!
Gabrysiu, smacznego ;-))
Marzenko, o różach pisałam u Ciebie, jeśli chcesz jakieś foty z tych polecanych to daj znać, przeryję archwum, poza tym większość okrywowych, o których pisałam wciąż kwitnie. Spotkanie było super, mam nadzieję, że kiedyś dołączysz! na wiosnę wykopuję 2 pęcherznice, może umówimy się na odbiór osobisty?
Beatko, Majeczko, na jesień trzeba gromadzić zapasy

Ciacho wychodzi zawsze, próbuj!
Maddy, dzięki! jesień we mgle jest bardzo fotogeniczna
Jacku, zdjęcia
full authentic, nie retuszowane

Mgła też prawdziwa
