oster pisze:
........Zastanawia mnie tylko to, czy po latach podbierania tej ziemi nie porobi mi się falisty teren z
powodu notorycznego braki ziemi.....
Osterku, pamiętam jak na poprzedniej mojej działce przeżyłam ulewę - to był prawdziwy potop, gejzery wody tryskały do góry z kretowisk. Gdy deszcz ustał zapadła się ziemia nad krecimi korytarzami i ukazał się istny labirynt
Olu- Bufo-Bufo - jeśli nie masz migdałka - to spraw go sobie koniecznie. Jest naprawdę zjawiskowy. Ja uwielbiam go właśnie za kolor, kształt kwiatów i delikatność...
Siberio - masz rację! to faktycznie fragmenty Pierwiosnkowej. Inspiracją było dla mnie zdjęcie z pierwszych stron wątku śp. Goryczki. Dojrzewałam do realizacji kilka lat. A teraz jak patrzę na rabatę lub zdjęcia - to wspominam naszą nieodżałowaną forumową koleżankę
Agnieszko - ja też się cieszę! To forum jest jedną wielką inspiracją! Ja zawsze lubiłam zaglądać przez płoty do mijanych po drodze ogrodów. A tutaj to dopiero mam możliwości do podglądania
Sasanka jest moim dzieckiem - wyhodowanym z nasionka, a w tym roku stwierdziłam, że obok rośnie jej córeczka
Różowo kwitnące drzewko - to rajska jabłonka. Nie znam odmiany - bo wyhodowała ją z nasionka moja mama.
Magdo - może zmienisz nick na "Kusicielka"
Piękności prawdziwe na tych stronkach! Ja
MUSZĘ na wiosnę kupić białą, bo inaczej chyba pęknę!
Moja sasanka rośnie tuż obok wrzosów - więc nie wiem czy kwaśna ziemia jest na pewno problemem.
To co robi p. E. Radziul - jest na pewno idealnym rozwiązaniem, ale ja nie mam tyle samozaparcia aby tak postępować
A Tobie na pewno się uda z tymi kwasolubami. Przecież dla nas nie ma nic niemożliwego!
7-9 maja ciąg dalszy....
