Ja miałam cynie liliputy i cynie karłowe pełne - cudne kwiatki nie wymagające idealne na patelnię. W czerwcu po tygodniu bez wody i mojej opieki - musiałam jechać do szpitala trochę przywiędły ale już po podlaniu wyglądały jak z obrazka
Moje petunie fioletowo -białe dwie odmiany już rosną
Z pelargoniami ładnie wygląda wilczomlecz 'Diamond frost', ale nie próbowałam na gorącej południowej patelni.Generalnie takiego stanowiska, szczególnie gdy za plecami jest ściana, która się nagrzewa nie znoszą rośliny o drobnym pokroju jak sunsatie, diaskie, lobelie, czubatki, smagliczki.Jeżeli ściany nie ma i stanowisko bardziej otwarte, to można spróbować, jednak z reguły jest wtedy bardziej wietrzne i zbytnie przesychanie podłoża i zalewanie także wykańcza szybko drobne rośliny.
Z doświadczenia zauważyłam, że te same lobelie, czubatki i smagliczki posadzone go gruntu w miejscu słonecznym na murku i lekkiej ziemi żyją znacznie dłużej niż w skrzynkach.Białą smagliczkę sadzę z kupnych sadzonek na murku co roku i kwitnie do mrozów, ale ma (mniej więcej) pod koniec czerwca krótką przerwę w kwitnieniu.Nie należy jej jednak ( jak zalecają) wtedy przycinać, sama ponownie zacznie kwitnąć i kwitnie potem do mrozów.
selli7 dzięki za wpis. Chcę wysiać w tym roku i smagliczke i czubatkę, ale to co piszesz nie jest pocieszające, tym bardziej, że miały się znaleźć w kompozycji w donicach na parapecie, a więc i okno za nimi.
I jak tu wybrać kwiaty idealne? Wychodzi na to, że tylko pelargonia znosi upały, wiatry i kwitnie nieprzerwanie
Ja czubatkę mam co roku, białą, albo fioletową.Sadzę 2 sadzonki do ceramicznego garnka z otworem odpływowym.Stawiam na tarasie od strony północnej gdzie rano ma trochę słońca.Kwitnie mi tam bardzo długo, rośnie powoli i bardzo zwarcie, tworzy kwitnącą poduszkę i lubię ją bo nie śmieci We wrześniu przestawiam w jaśniejsze miejsce.Nie lubi zbytnio towarzystwa, silnie się korzeni, ale trzeba unikać zbyt dużych donic.
Tych z ciemnym oczkiem jak na 42 stronie nigdy w postaci sadzonek nie spotkałam, są nasiona.Ale te są nieco wyższe i bardziej zwisają.
Z moich obserwacji wynika że patelni nie znoszą żadne delikatne kwiatki więc jest problem z "tłem" doniczek. W zeszłym roku zauważyłam że dość dobrze te warunki znoszą sanwitalie (roślinka pod koniec lata wymaga częstszego podlewania) jeśli jest zbyt gorąco troszkę przysychają ale po podlaniu natychmiast wraca do formy.
A ktoś sadzonkował werbenę jesienią i zimował? Ja pokusiłam się na sadzonki, bo trafiłam u znajomych na posadzoną do gruntu kwitnącą jeszcze ładnie we wrześniu poduchę, kolor ciemnoróżowy.Na razie żyją, ale nie wiem jak będzie z kwitnieniem, czy to ma sens okaże się.Kusi mnie też posadzenie jej do gruntu W skrzynkach coś werbeny przestają mi kwitnąć już na początku sierpnia.
Werbena w gruncie jest mniej narażona na przesuszenie, tworzy głębszy system korzeniowy, ja swoje w skrzynkach przycinam żeby się rozkrzewiały i wtedy dłużej kwitną.
selli7 koniecznie daj znać, czy udało Ci się z tą werbeną. Jeśli to działa, to chętnie spróbuję w tym roku.
Ja też trochę marudziłam na werbeny w skrzynkach, ale one bardzo dobrze reagują na radykalne cięcia, skracałam takie brzydule nawet o 2/3 długości i po dwóch tygodniach miałam "nowe" rośliny.
W zeszłym roku dodatkowym dużym problemem dla wszystkich skrzynkowców była plaga mszyc.
Ok. dam znać Ta poducha rosła na murku między kamieniami zatrzymującymi wilgoć. Pędy się ukorzeniały na długości w węzłach liściowych i może to ukorzenianie stymulowało zawiązywanie pąków. Odmiany wiszące o koperkowych listkach tworzą korzonki na pędach, ale nie wiem czy wszystkie.
selli7, wydaje mi się, że kiedyś pisałaś o rozmarynie płożącym do pojemników.
Możesz powiedzieć, jak to Ci się sprawdziło? Czy ten rozmaryn pachnie trochę? Jak się sprawuje w towarzystwie innych roślin?
Witam, a może bacopa niebieska na południowy balkon?
Ja w tym roku zaczynam przygodę z dużym południowo-zachodnim tarasem... Przewiduję kolorystykę biało-różową... Różowy niecierpek z nasion pod barierki w cieniu, pacioreczniki w stojących donicach z bakopą lub lobelią, pelargonie z bakopą w skrzynce, pelargonie z lobelią do skrzynek, iksje -jeszcze nie zdecydowałam czy posadzę po parę sztuk do skrzynek z pelargoniami i resztą czy do donic z bakopą lub lobelią... Plus begonia biało różowa....
Mam też parę karłowatych iglaków w donicach z zeszłego roku zimowanych w garażu, które również zasilą taras...
Dodatkowo jesienią posadziłam w donicach kompozycje tulipaów z trójednikiem, mieczykami, cebulicą, szafirkami, szachownicą... Te drobniejsze posadzone płytko powoli wychodzą, co nie dziwi bo okres kwitnienie przypada na marzec... Póki co są przeniesione do chłodnego, jasnego garażu, podlewam od czasu do czasu na oko...
Część tulipanów posadziłam bardzo płytko w koszach o głębokości 10 cm... I te parę przenioslam już do domu by szybciej cieszyły oko... Wychodzą stojąc na południowym parapecie...
No i truskawka selva i poziomka Regina... Ach robię eksperyment z agrestem piennym do dużych donic - mam obawy, co z tego wszystkiego wyjdzie hehe...
W miarę rozwoju sytuacji powklejam zdjęcia, a póki co zabiorę się za wysiew lobelli...
Dużo tego ale chcę sprawdzić co na mojej patelni się utrzyma, a z czego zrezygnować w przyszłym roku... Zawsze też można część skrzynek przewiesić do wewnątrz, by rośliny miały cień... Będzie to ciekawe doświadczenia...