Moniko, witam,

po ciężkim poniedziałku wstawiam zdjęcia, za chwilkę powinny być.
Olu, miałam kiedyś i różową i białą, i nie mam, czyli u nas jednoroczna.
Grażynko, jak ja nie lubię jak coś wychodzi z korzenia, lubię rośliny zdrowe, bezproblemowe.....
_oleander_, dzięki, i tym sposobem piaskowiec tak mi się podoba, że dokupiłam jeszcze dwa.
Marysiu, listki ma faktycznie urocze, ja tę roślinkę kupiłam też dla liści.
Misiu, w tym roku nie siałam nic , nawet do gruntu
Piotrek, czyli piaskowiec zasiedziały, nie ruszać.

Ale kosztował całe 4 zety, nie majątek....
Dorotko, kupiona za niewielkie pieniądze, najwyżej odkupię , jak będzie się podobała.
