
Dzisiaj już nieco ozdrowiona spędziłam cały dzień na dworze. Oj trzeba mi było powietrza i słoneczka I samopoczucie od razu polepszyło mi się gdy zrobiłam porządek z kretowiskami. W końcu trawnik wygląda schludnie. Co prawda wiem, że to walka z wiatrakami i jutro zapewne zobaczę nowe kopce..ale cóż-walczę, nie poddaję się. Nie mogę dziada wypędzić nijak. Ot uparł się na rabatkę która jest wokół koła z kamieni i na trawnik-też wokół koła. Całą zimę-niezimę z nim walczę, a on wciąż jest i wciąż nowe kopce tworzy. Cuchnący płyn na krety nie pomaga, puszka na drucie też nie. Chyba w akcie desperacji zaczaję się na niego rano ze szpadlem. Raz bym go już w ten sposób dopadła, ale był szybszy. Opera też woli na razie muchy łapać niż gryzonie....
Oczywiście nie byłabym sobą gdybym nie podziałała przy roślinkach. Poprzesadzałam troszkę i posadziłam kilka cudnych kwiatków od Bogusi. Bogusiu dziękuję Ci ślicznie za piękne sadzonki

...no i w ramach relaksu pod koniec dnia gdy nieco ucichł wiatr wzięłam się za odmalowanie stolika i ławki. Oczywiście dzielnie mi przy tym Kuba-pomocnik pomagał..
A oto efekty naszej pracy ...miał być kolor złoty dąb. Taki był opis na puszce i tak miało być. Moim zdaniem złotego dębu to nie przypomina, ale na szczęście nie jest źle. W sumie ten kolor też mi odpowiada i nie wiem czy nie wygląda nawet lepiej niż planowany złoty dąb.


Aniu(aneczka)-dalie do gruntu pod koniec marca? Jesteś pewna, ze marca a nie kwietnia? Wow, ja bym się bała że wyjdą ponad ziemię przed przymrozkami i wtedy szlag by je trafił. Anuś nie tak łatwo leżeć pod kołdrą gdy ciągle słyszę:'mama', 'mamusia'...a gdy nie słyszę to czuję, że coś ciężkiego i miękkiego ląduje mi na głowie krzycząc' wstawaj, pobudka-już ósma' swoją drogą skąd mu się ta ósma wzięła to nie mam pojęcia...
Aniu(Annes)-Uśmiałam się z tych książek



Aniu kobea zeszła mi pięknie, ostatnia tylko walczy, coś jej nasionko ciąży i nie wiem czy uda jej się ściągnąć tę osłonkę. Aniu widziałam u Ciebie że czosnek niedźwiedzi Ci zszedł. A mój kurcze nie-fakt, że wywróciłam doniczkę z ziemią i wszystko jeszcze raz zbierałam, ale liczyłam że pojawi się cokolwiek. A tu lipa.
Aniu(Anna) dziękuję


Co do kobei-to jeszcze nie wiem gdzie ją posadzę. Zapewne gdzieś przy siatce. Mam nadzieję, że osłonią nieco budowę domu na kolejnej działce. Nie wiem nawet za bardzo jak ta kobea wygląda i jak duże ma kwiaty (o ile zakwitnie). Kupiłam ją z ciekawości bo tyle osób się nią zachwyca i teraz sama jestem jej bardzo ciekawa.
Aniu(anym) Dziękuję za miłe słowa

Dorotko Mówisz tak jak ja w zeszłym roku ....i co? I nasiałam. Pogadamy w przyszłym roku, czy uda Ci się nic nie siać na parapetach

Madziu-Sił nie miałam, ale jak miałam do wyboru skaczącego po mnie Kubę lub siedzenie i sadzenie razem z nim dalii do donic to wybrałam to drugie. Wbrew pozorom to lżejsza praca i mniej denerwująca. A sieweczki na Harrym Poterze-może rzeczywiście silniejsze będą

Madziu podpowiedz-pamiętasz jak Ci pisałam że mam powojnika którego nie wykopałam, ale który zapadł na uwiąd i w sumie był bo był. No więc ten powojnik 'puścił się' od korzenia. Na dodatek na kilka pędów. Chyba muszę więc o niego jakoś zadbać. Powiedz, czy mam go już podlać nadmanganianem potasu czy się jeszcze wstrzymać? I jaką proporcję proszku do wody zastosować?
Aniu-aneczko-Ty może też coś podpowiesz w tej kwestii?
Soniu-I tego się trzymajmy-gąszczu kwiatów

Miłko-To rób pelargonie, rób. Już czas



Oliwkaj-Dziękuję

Aniu-No ja nie wiem jak to się stało, no nie wiem

A kwiatki siej, siej. Ja wiem,. że Ty zawsze sadzisz i siejesz wszystko później, a i tak wyrastają Ci przepięknie czasem wczesniej niż u innych. Nie mam pojęcia jak to możliwe

Paulinko, a ja wpadłam z rewizytą do Ciebie. Ale przez telefon, więc jeszcze wpisu brak. W każdym razie Tobie też samej udało się stworzyć przepiękne miejsce. Oj pochłaniają nas te ogrody bez reszty

madziorku- Zapraszam, zapraszam. Każdy gość jest u mnie mile widziany

A dla miłych gości troszkę mojej dzisiejszej wiosenki ...
ostróżki

Pojedyncze narcyzy już w pąkach

hiacynty


korony cesarskie

tojad

iryski

stokrotka

