Winorośle i winogrona cz. 4

[pawelp1320]

Zawsze jesteś taki dokładny?

Dużo czytałem o uprawie winorośli, pielęgnacji itp. Ale zapomniałem o najważniejszym czyli o sadzeniu, więc wpisałem w google i wyskoczyło większość gołokorzeniowe które były sadzone pod ukos ( zapewne do sznura skośnego ) albo na wprost ale nie wiele było o sadzonkach doniczkowych, więc wolałem zapytać . A do tego pierwszy raz będę sadził winorośle i wiesz jak to jest za pierwszym razem ( jak to mówią "najtrudniejszy pierwszy krok" ).

[kaLo]

Wybaczcie człowiekowi nie nadążającemu za nowinkami technicznymi,te pastylki to jakieś rejestratory temp.minimalnej ?

[jpionka]

Tak , temp. choć nie koniecznie minimalnej.

[Space99]

Ja też nie wiem
a e-sadzonka napisała przecież co to jest oprócz tego co dostają na etykiecie wraz z sadzonkami z niemiec więc nie bardzo wiadomo co chcesz porównywać.

Post został uszczuplony o wkładkę nie na temat.
bab...

-----------------------------------------------------------------------------
Dodaje fotke ze zraszania antyprzymrozkowego z początku maja żeby było co nieco w temacie i dla oka





------------------------------------------------------------------------------

Wybaczcie człowiekowi nie nadążającemu za nowinkami technicznymi,te pastylki to jakieś rejestratory temp.minimalnej ?

To w pełni programowalne rejestratory temperatury ... Kapitanowi chodziło o pastylki Dallasa DS1921G.

-------------------------------------------------------------------------------
@pawelp1320 Co do sadzenia w zagłębieniu to zobacz na moim Blogu temat o tym.
http://winniczka.blogspot.com/2012/07/j ... -stae.html
Sadzonka w pierwszym roku o wiele lepiej rośnie jak ma ciepło tam gdzie rozwijają się korzenie.
Bardzo ważne jest aby nie podlewać jeżeli ziemia jest ciemna (wilgotna) 10cm pod powierzchnią czyli w zasadzie nigdy jeżeli nie ma suszy, oprócz mocnego podlania po posadzeniu oczywiście.

[pawelp1320]

Dzięki wam za porady . Jeśli wszystko się uda i w końcu skontaktuje się z winnicą gdzie zamierzam kupić sadzonki to od razu napiszę jak tam sytuacja z winoroślami. Pewnie jeszcze będę zadawał pytania, bo jednak winorośle mają dla mnie bardzo ważną rolę i nie chciałbym popełnić nawet najmniejszego błędu w ich uprawie. Jeszcze raz wam dziękuję i wielki ukłon dla Space99 za ukazanie doskonale zobrazowanej techniki sadzenia.

[jurek16a]

Ja podlewam przed sadzeniem, tzn. kopię głęboki dół (70 cm), wlewam dwa wiadra wody,sypię dobrą - żyzną ziemię gdy na dnie jest jeszcze trochę wody, na to błoto usypuję stożek, rozkładam korzenie i kieruję je w dół następnie zasypuję pod samą szyjkę zostawiam małe zagłębienie i kończę z podlewaniem
nigdy weięcej nie podlewam, korzenie muszą dążyć za wodą, coraz głębiej

Pozdrawiam wszystkich pozytywnie myślących

[Space99]

Po posadzeniu trzeba podlać aby ziemia osiadła odrazu i później nie obrywała korzonków które ruszą.

[kapitan]

Lisek i Myśliwiec podają ,że nasilenie choroby jest wiosną i drugi raz w sierpniu.Nie upieram się przy swoim,tylko zwróćcie uwagę za 3 miesiące,czy coś się nie dzieje.

Nie wiem jak u Was, bo u mnie szpeciele i przędziorki chyba odpoczywają? Dziurawych liści już nie przybywa, a te które są na krzewach mimo niekiedy bardzo poważnych uszkodzeń wyglądają jakby wróciły do życia. Pozostałe fragmenty tych liści nabrały żywo-zielonego koloru, są rozprostowane, mają właściwy turgor... no i ogólnie widać, że pozostała tkanka właściwie pracuje. Liście zaatakowane przez roztocza tak by się nie zachowywały. Oczywiście Ci, którzy opryskali na roztocza, pewnie mają podobnie i w zasadzie nic nie stracili.

[kaLo]

Liście i u mnie są OK,zobaczymy ,czy nie przyplącze się w sierpniu.

[jokaer]

Ciekawa jestem co na to powiecie, ale muszę się podzielić pewnym spostrzeżeniem.

Jak tylko moje winorośle ruszyły i pokazały się na nich zawiązki kwiatów,
oczywiście pojawiły się sarny, które sporo pędów mi obgryzły i to tak prawie nad samymi kwiatami.


Wiadomo, nerw mnie wziął straszny.
Jednak wczoraj zaczęłam podwiązywać winorośle i wyłamywać niepotrzebne pędy i cóż się okazało.
Praktycznie wszystkie winorośle, które zostały obgryzione mają dwa razy grubsze kwiatostany od tych, które nie były obgryzione.
Fakt ten skojarzył mi się trochę z dawnym krótkim cięciem owocującej latorośli.

[KonradB]

Dla odmian słabo zawiązujących grona stosuje się uszczykiwanie wierzchołków pędów przed kwitnieniem by poprawić docieranie do kwiatów soków a później rolę wierzchołka przejmuje pasierb i dalej rośnie.

[jokaer]

Konradzie, to nie było uszczknięcie. Sarny wrąbały po pół pędu.

Marszałek, Bianca i Regent, Hibernal.

W dolnej winnicy wszystkiego po trochu.

( Stok jest przedzielony skarpą, stąd górna i dolna winnica

[KonradB]

Dobrze, że nie obgryzły do kory a w uszczykiwaniu/przycinaniu chodzi o sam fakt usunięcia wierzchołku pędu, roślina dostaje soki, nie może rosnąć w górę i gdzieś te soki muszą iść. Siłą rzeczy wędrują do kwiatostanów i prą na pasierby. Jeżeli sarny wcinają tylko do połowy to może w ogóle minie Cię ogławianie, przycinanie pasierbów, darmowa pomoc ze strony saren, tresowane czy jak? Żeby im tylko grona nie zasmakowały.

[jokaer]

No więc właśnie, odwaliły kawał roboty

One już raczej nie, czas na smakołyki dla nich minął.

Są jednak jeszcze dzikie króliki. Trzy już odłowiłam, oczywiście wytropił je pies.( psica

W lipcu można się spodziewać kolejnego miotu

W zeszłym roku one właśnie na przełomie lipca i sierpnia odwaliły za mnie kawał roboty.

[Space99]

Słyszałem o tym że sarna lubi zielone pędy ale że kwiatostany z zapasowych pąków wyrosły większe to przypadek i odmiana z tych co owocuje z wszystkiego co wyrośnie.

Ogłowienie latorośli przed kwitnieniem nie zwiększa kwiatostanów tylko polepsza zapylenie na niektórych odmianach mających z tym problemy np. Swenson Red właśnie jak napisał Konrad kierując soki nie w stożek wzrostu tylko w reszte. No i jednak problem później mamy bo pasierby chcą zwariować zagęszczając krzew, pogarszając przewiewność czyli zapraszając mączniaki.

Na sarny to jedynie ogrodzenie chyba zadziała.
Jeszcze wspomne że zające dla odmiany lubią zdrewniałe pędy zimą.