Cześć!
Nie uwierzycie co znalazłam w moim pinlong cheris (ten co ma ciapate listki, dostałam do od M., jest na 2 stronie wątku)

zaniepokoiło mnie, że 2 tygodnie go nie kąpałam, a on miał ciągle mokre korzenie... No to dawaj, przesadzamy. Wyjmuję go z doniczki, a on przy samym trzonie ma uformowany wielki wałek ze spaghnum, gdzieś o wymiarach 5x7cm, masakra! Oczywiście wszystkie korzenie, które siedziały w tym mchu były zgniłe

kora też była do kitu. Także już jest przesadzony i reanimowany. Dodam, że storczyk był kupowany w kwiaciarni
Poza tym wkrótce zaproszę Was na wielkie otwarcie!

otwarcie pąka oczywiście

liczę, że już dzisiaj jak wrócę z pracy jeden przeceniaczek będzie miał kwiatka

drugi niestety, ten co pokazywał języczek, sukcesywnie zasusza pąki, przy czym wypuszcza nowy pęd

myślę, że te stare pędy nie mają już siły... bo czy błędy w pielęgnacji nie sądzę, reszta delikwentów rośnie w siłę

a najszybciej rośnie Stefan
