Sery , mięsa i inne domowe frykasy

[x-a-40]

Ja syrop z tego roku i wg podanego przepisu,ale mam dość rzadki.Jest tego około 5 litrów i wszystkie w litrowych słojach. Jeśłi masz gęsty to chyba z ubiegłego roku? Herbatka posłodzona jest super.
Nagietka to masz w aptece ,czy ogrodzie?

p.s. Jak tam mój ser?

[x-xm-a]

Nie, z tego roku jak na zdjęciach podkolorowany jagodami, po prostu mocno odparowałam, trochę za mocno niechcący. Też do lodów z bitą śmietaną się nadaje jak takimi cienkimi nitkami się poleje na wierzchu.
Nagietka mam w ogrodzie, ale jeszcze nie mam

p.s zapomniałam będzie na 100%

[x-a-40]

To ile odparowywałaś? Ja 2 godziny. Nie narzekam ,że za gęsty,ale pytam z ciekawości.

[x-xm-a]

mi się spodobał taki gęsty jak zrobiła moja córka i powtórzyłam, ale chyba jeszcze gęstszy zrobiłam. Czasu nie liczyłam, ale jak po dłuższym gotowaniu zobaczyłam, że zaczyna się tak charakterystycznie pienić na całaj powierzchni gara to uznałam, że będzie ok. Właściwie to się powinno sprawdzać lejąc z łyżki kroplę na zimny (z lodówki) talerzyk, z łyżki nie ma kapać jak woda tylko tak się trochę ciągnąć.

[x-a-40]

Monika - co dalej z tymi pędami sosny.Ja zleję do słoików to jakaś pasteryzacja krótka ,czy coś innego?
Ciekawe jak tam czarny bez ,ale u mnie leje i zimno( palę w piecu trzeci dzień i nie idę do lasu zerknąć na niego.

p.s. Po zlaniu syropu z sosny zalanie reszty spirytusem da jakieś właściwości zdrowotne?

[x-xm-a]

juz się cukier rozpuścił?
pokaż, bo nie wierzę

[x-xm-a]

100% Chudziaczkowy z pieczeniem włącznie, pyyyyszny, już raz robiłam to wiem co mówię, jeszcze ciepły

A Ty jeszcze coś pieczesz?

[x-a-40]

Piękę chleby nieprzerwanie od początku pobytu na tym forum.Niezmiennie 50-50 żytnio-pszenny.
Odkładanie zaczątku CHudziakowy ,mąka z Młynów Gdańskich z Tesco żytnia 2000 drobno mielona - rewelacyjnie sie piecze i do tego pszenna 650 ,też z Tesco. Niesposób spieprzyć ten chleb,bo niekiedy idę strasznie na skróty i nic.Zawsze wychodzi. Nie kombinuję juz z innymi rodzajami mąk itp.
Kupuję zawsze zestaw mąk po 12kg. Czasu coraz mniej.
Cukru z pędami zostało gdzieś 1 cm na dnie.Zdjecia nie robię,bo znów zasuniesz ,że cos końbinuje.

[x-xm-a]

Axel poważnie, nie zlewaj za wcześnie, cukier cały musi się rozpuścić, przemieszaj drewnianą łychą od czasu do czasu. Konsystencję syropu ma mieć.
Jessssu jak u mnie inwazja ślimaków wszelakich, chyba jeże robią z nimi porządek tak coś przyuważyłam.
A może jakiegoś frykasa w skorupce co? Zawołaj Chudziaka, może da jakiś przepisik na mięsko ..

[chudziak]

A może jakiegoś frykasa w skorupce co? Zawołaj Chudziaka, może da jakiś przepisik na mięsko ..

Pieczone w skorupkach

[x-xm-a]

pokaż jak to się robi
albo dokładnie opowiedz, bom nigdy nie warzyła skorupek z zawartością

[chudziak]

Tak na serio to tylko winniczki się nadają do spożycia a przepis nie jest zachęcający

[x-a-40]

Mnie cholery tez wpierniczają młode miniaturki dalii tak,że nie mogą wyjść z ziemi.Od 2 dni zakryłem je butelakami PET bez dna. Na razie spokój ,ale gdzie indziej tez ich niema.Poszły chyba do sąsiadki

[x-xm-a]

szaszłyczek z bezskorupkowych nie teges?

[x-a-40]

Mogę ci podeslac świeżego towarku do ogrodu.Wystarczy słowo