
Storczyk nie kwitnie
Re: Mój storczyk nie kwitnie
Możesz wstawić zdjęcie całego storczyka łącznie z korzonkami 

-
- 50p
- Posty: 95
- Od: 21 maja 2010, o 13:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Mój storczyk nie kwitnie
Listki wyglądają na zdrowe, korzenie też normalnie, przynajmniej jak na moje amatorskie oko.




Re: Mój storczyk nie kwitnie
Szkoda że doniczka nie jest przezroczysta, to co wystaje nad podłoże nie zawsze pokrywa się z tym co jest w jego głębi, ja bym sprawdziła stan korzonków w środku i wymieniła podłoże na świeże, wydaje mi się że masz twardą wodę i masz dużo osadu w podłożu, to jest tylko moje zdanie, skoro opadają pąki to coś jest nie tak bo nawet zimą storczyki kwitną choćby 2 kwiatuszkami a nagminne zrzucanie pąków wzbudziłoby we mnie podejrzenia, to chociaż jeden by się rozwinął
storczyk jest w dużej donicy, podłoże może nie przesychać wystarczająco w głąb i mimo iż wydaje się że jest już suche w głębi może być wciąż mokre, druga sprawa to podłoże w jakim jest storczyk, jeżeli jest to typowe podłoże z hipermarketu to moim zdaniem nie nadaje się do phalaenopsisów, nie jest wystarczająco przewiewne i długo utrzymuje wilgoć, nawet storczyków typu miltonia bym w nim nie posadziła, czasami warto wydać troszkę więcej i kupić naprawdę dobre podłoże i nie mieć później przykrych niespodzianek
storczyk jest w dużej donicy, podłoże może nie przesychać wystarczająco w głąb i mimo iż wydaje się że jest już suche w głębi może być wciąż mokre, druga sprawa to podłoże w jakim jest storczyk, jeżeli jest to typowe podłoże z hipermarketu to moim zdaniem nie nadaje się do phalaenopsisów, nie jest wystarczająco przewiewne i długo utrzymuje wilgoć, nawet storczyków typu miltonia bym w nim nie posadziła, czasami warto wydać troszkę więcej i kupić naprawdę dobre podłoże i nie mieć później przykrych niespodzianek

-
- 50p
- Posty: 95
- Od: 21 maja 2010, o 13:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Mój storczyk nie kwitnie
Tak, podłoże jak i doniczka są "oryginalne" tzn. nic nie zmieniane odkąd mam storczyka. Postaram się w najbliższych dniach zmienić mu podłoże. Co byś mi poleciła jako najlepsze podłoże dla niego?
Z twardością wody chyba faktycznie mam problem... Podlewam zawsze odstaną wodą, ale to nie pomaga jak widać. Będę musiał znaleźć jakiś inny sposób na zmiękczenie wody.
Z twardością wody chyba faktycznie mam problem... Podlewam zawsze odstaną wodą, ale to nie pomaga jak widać. Będę musiał znaleźć jakiś inny sposób na zmiękczenie wody.
Re: Mój storczyk nie kwitnie
Ja bardzo sobie chwalę podłoże z Orchidsklepiku ale przesyłka wyjdzie drogo więc może czysta kora z Orchidgarden, w między czasie sprawdziłabym stan korzeni by wiedzieć czy nie zgniły i po ewentualnym ich wycięciu posadziła do tego samego podłoża które wcześniej bym wymoczyła solidnie w wodzie, przepłukała dokładnie i wysuszyła na tacy nad kaloryferem i na chwilę obecną wsadziłabym do przezroczystej doniczki,
lub zamówiłabym mech z Allegro , na dno doniczki wysypałabym korki od wina i dopełniła mchem w którym to posadziłabym storczyka
ale zanim to wszystko bym zrobiła to tak jak napisałam wcześniej, sprawdziłabym stan korzeni, jak są zdrowe to troszkę bym podziurawiła obecną doniczkę na bocznych ściankach i szukałabym innego powodu opadania pąków
daj znać co i jak z tymi korzonkami, foto mile widziane
lub zamówiłabym mech z Allegro , na dno doniczki wysypałabym korki od wina i dopełniła mchem w którym to posadziłabym storczyka
ale zanim to wszystko bym zrobiła to tak jak napisałam wcześniej, sprawdziłabym stan korzeni, jak są zdrowe to troszkę bym podziurawiła obecną doniczkę na bocznych ściankach i szukałabym innego powodu opadania pąków
daj znać co i jak z tymi korzonkami, foto mile widziane
Phalaenopsis-dlaczego nie kwitnie i usycha?
Witam
Mój storczyk jest ze mną od 8 marca 2010r. Przez ok 2-3 miesiące od tamtego dnia był zdrowy i pięknie kwitł. Po tym czasie, wszystkie kwiaty opadły. Pędy na których wcześniej kwitły kwiaty, nie uschły, wręcz przeciwnie były zielone i zdrowe. I tak aż do października, wtedy to na obydwu pędach zaczęłam dostrzegać pąki. Na jednym pędzie całkowicie rozwinęły się może ze 2 pąki, potem uschły a zaraz po nich pąki, które jeszcze się nie rozwinęły. Z drugim pędem było tak, że pąki nie zdążyły się rozwinąć, gdyż zaraz uschły. I zaraz po tym jak uschły pąki, od góry zaczynał usychać cały pęd, aż w końcu usechł całkiem. Obcięłam go. Teraz, to samo zaczyna się robić z drugim pędem, tzn. usycha od góry. Nawadniam go raz na dwa tygodnie, poprzez 15 min zanurzenie w wodzie. Nie stosuję nawozów. Czy ktoś mógłby ocenić swoim fachowym okiem, co dolega mojemu storczykowi. Bardzo chciałabym, żeby w końcu cieszył moje oko, tak jak wtedy kiedy go dostałam.
P.S.Na zdjęciu widać żółtawe liście, to przez to, że któregoś słonecznego dnia zapomniałam zestawić go z parapetu. Teraz stoi na komodzie, więc nie ma bezpośredniego dostępu do słońca.

Mój storczyk jest ze mną od 8 marca 2010r. Przez ok 2-3 miesiące od tamtego dnia był zdrowy i pięknie kwitł. Po tym czasie, wszystkie kwiaty opadły. Pędy na których wcześniej kwitły kwiaty, nie uschły, wręcz przeciwnie były zielone i zdrowe. I tak aż do października, wtedy to na obydwu pędach zaczęłam dostrzegać pąki. Na jednym pędzie całkowicie rozwinęły się może ze 2 pąki, potem uschły a zaraz po nich pąki, które jeszcze się nie rozwinęły. Z drugim pędem było tak, że pąki nie zdążyły się rozwinąć, gdyż zaraz uschły. I zaraz po tym jak uschły pąki, od góry zaczynał usychać cały pęd, aż w końcu usechł całkiem. Obcięłam go. Teraz, to samo zaczyna się robić z drugim pędem, tzn. usycha od góry. Nawadniam go raz na dwa tygodnie, poprzez 15 min zanurzenie w wodzie. Nie stosuję nawozów. Czy ktoś mógłby ocenić swoim fachowym okiem, co dolega mojemu storczykowi. Bardzo chciałabym, żeby w końcu cieszył moje oko, tak jak wtedy kiedy go dostałam.
P.S.Na zdjęciu widać żółtawe liście, to przez to, że któregoś słonecznego dnia zapomniałam zestawić go z parapetu. Teraz stoi na komodzie, więc nie ma bezpośredniego dostępu do słońca.
Re: Phalaenopsis-dlaczego nie kwitnie i usycha?
Moim zdaniem Twojemu storczykowi nic nie dolega
Liście wyglądają zdrowo, więc zapewne zakończył kwitnienie i to tyle
Jeżeli nic mu nie dolega, jest odpowiednio podlewany, korzonki są zdrowe, to nie pozostaje nic innego, jak czekać na nowy pędzik/korzonki/przedłużenie pędu
To moje zdanie, ale poczekaj na odpowiedź kogoś mądrzejszego w tej kwestii :P



To moje zdanie, ale poczekaj na odpowiedź kogoś mądrzejszego w tej kwestii :P
- Merghen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1237
- Od: 13 gru 2010, o 09:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Phalaenopsis-dlaczego nie kwitnie i usycha?
Zgadzam się z Kasią. Twój phal. po prostu zrobił sobie wakacje od kwitnienia. Możliwe też,że już niedługo zobaczysz świeży pęd a potem kwiaty. Każdy, również storczyk potrzebuje trochę odpoczynku. Pochwal się jak zakwitnie.
-
- 1000p
- Posty: 1060
- Od: 17 maja 2010, o 09:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Phalaenopsis-dlaczego nie kwitnie i usycha?
Jakbyś mogła to pokaż nam jeszcze korzenia swojego podopiecznego
Wyciągnij go z tej różowej osłonki i pokaż co tam się kryje. Jeśli korzenie są OK to zmioany o których piszesz także są w porządku 


Re: Phalaenopsis-dlaczego nie kwitnie i usycha?
Zgadzam się z Poprzedniczkami - dla mnie również wygląda OK (biorąc pod uwagę, że korzenie zdrowe). U mnie gdy więdły liście (takie miękkie flaki
), nie rozwijał kwiatów i spojrzałam, co jest w podłożu to o zgrozo - wszystko zgniłe! Podłoże było zbyt zwarte i przelałam...
Drugi mi również wiądł, kwiatów nie rozwijał, lecz gdy spojrzałam do podłoża -sytuacja przeciwna- były korzenie, jednak podsuszone - poprzez częste zraszanie, odpowiednie nawadnianie wyprowadziłam go na prostą i teraz wygląda pięknie.
U Twojego nie widzę nic niepokojącego, więc uszy do góry

Drugi mi również wiądł, kwiatów nie rozwijał, lecz gdy spojrzałam do podłoża -sytuacja przeciwna- były korzenie, jednak podsuszone - poprzez częste zraszanie, odpowiednie nawadnianie wyprowadziłam go na prostą i teraz wygląda pięknie.
U Twojego nie widzę nic niepokojącego, więc uszy do góry

Re: Phalaenopsis-dlaczego nie kwitnie i usycha?
Przyszło mi jeszcze do głowy:
- może przeciąg zaszkodził nowym pączkom?
- zaobserwowałam, ze gdy storczyka, który kwitnie na okno przełożyłam ze względów dekoracyjnych na stół w kuchni (fatalne warunki świetlne), to kwiaty bardzo krótko się trzymały i nie przedłużał pędów kwiatowych.
To chyba tyle
- może przeciąg zaszkodził nowym pączkom?
- zaobserwowałam, ze gdy storczyka, który kwitnie na okno przełożyłam ze względów dekoracyjnych na stół w kuchni (fatalne warunki świetlne), to kwiaty bardzo krótko się trzymały i nie przedłużał pędów kwiatowych.
To chyba tyle

Re: Phalaenopsis-dlaczego nie kwitnie i usycha?
Ze wszystkim można się zgodzić, ale ja uważam, że od momentu poprzedniego kwitnienia było zaniechanie uprawy.
To, ze wytworzył dwa pędy świadczy,,że roślina była mocna, Na więcej już sił nie starczyło.
Nie dość...,że pączki opadły. to pędy usychały w zastraszającym tempie.
Storczyk nie był dokarmiany; na samej wodzie to wiele rzeczy ...padnie.
Podlewanie też było problematyczne ;,zbyt długie przerwy mogły doprowadzić do zasuszenia i straty korzeni.
Lato nie pieściło niskimi temperaturami.
Teraz..jeszcze liście są ok ale co dalej?
Co zrobić:
-koniecznie trzeba zaznajomić sie z warunkami uprawy tego konkretnego storczyka
-ustalić wg wskazań co powinno być, a co dostaje.Wszystkie warunki są ważne.
Ostatnie kwitnienie jest stracone;na następne znów trzeba czekać do roku czasu.
- nie biernie czekać, bo samo nie urośnie zadowalająco.
Tu dowolności nie ma i nazywa sie sztuką uprawy.Nie bez powodu.
Przydatne materiały:
-wiele tematów na naszym forum dot. problemów Phalaenopsis -wystarczy czytać,poszukać.
-ramowe podstawy znajdziesz TUTAJ
Myślę,że dopóki nie zrozumie się potrzeby żywych kwiatów uprawa staje się udręką.
Udręką dla kwiatów i brakiem satysfakcji właściciela.
W sprawach formalnych:
- obowiązują nas zasady regulaminu oraz poznanie zasad...jak funkcjonuje forum.
Temat jaki wnosisz nie jest niczym nowym w tej sekcji, więc jest bezzasadny.
Warto w takim przypadku dołączyć pytanie do istniejących tematów jeżeli nie znajdzie się odpowiedzi w materiałach opracowanych.
Wejście z marszu bez przeczytania jest wygodne i łatwe, ale niedopuszczalne z nowym tematem.Tak pytasz o storczyka, ale również w innej sekcji o fikusa.
Jeżeli brakuje wiedzy /a brakuje/ to niestety trzeba się nauczyć.Albo zapomnieć o posiadaniu żywych kwiatów.
Pytaniem i odpowiedzią niewiele pomożemy roślinie
Moderator JOVANKA
To, ze wytworzył dwa pędy świadczy,,że roślina była mocna, Na więcej już sił nie starczyło.
Nie dość...,że pączki opadły. to pędy usychały w zastraszającym tempie.
Storczyk nie był dokarmiany; na samej wodzie to wiele rzeczy ...padnie.
Podlewanie też było problematyczne ;,zbyt długie przerwy mogły doprowadzić do zasuszenia i straty korzeni.
Lato nie pieściło niskimi temperaturami.
Teraz..jeszcze liście są ok ale co dalej?
Co zrobić:
-koniecznie trzeba zaznajomić sie z warunkami uprawy tego konkretnego storczyka
-ustalić wg wskazań co powinno być, a co dostaje.Wszystkie warunki są ważne.
Ostatnie kwitnienie jest stracone;na następne znów trzeba czekać do roku czasu.
- nie biernie czekać, bo samo nie urośnie zadowalająco.
Tu dowolności nie ma i nazywa sie sztuką uprawy.Nie bez powodu.
Przydatne materiały:
-wiele tematów na naszym forum dot. problemów Phalaenopsis -wystarczy czytać,poszukać.
-ramowe podstawy znajdziesz TUTAJ
Myślę,że dopóki nie zrozumie się potrzeby żywych kwiatów uprawa staje się udręką.
Udręką dla kwiatów i brakiem satysfakcji właściciela.
W sprawach formalnych:
- obowiązują nas zasady regulaminu oraz poznanie zasad...jak funkcjonuje forum.
Temat jaki wnosisz nie jest niczym nowym w tej sekcji, więc jest bezzasadny.
Warto w takim przypadku dołączyć pytanie do istniejących tematów jeżeli nie znajdzie się odpowiedzi w materiałach opracowanych.
Wejście z marszu bez przeczytania jest wygodne i łatwe, ale niedopuszczalne z nowym tematem.Tak pytasz o storczyka, ale również w innej sekcji o fikusa.
Jeżeli brakuje wiedzy /a brakuje/ to niestety trzeba się nauczyć.Albo zapomnieć o posiadaniu żywych kwiatów.
Pytaniem i odpowiedzią niewiele pomożemy roślinie
Moderator JOVANKA
Re: Phalaenopsis-dlaczego nie kwitnie i usycha?
Kochana, zasychanie pączków może być wynikiem zbyt ubogiego naświetlenia lub przestawienia storczyka w czasie gdy już ma zawiązki pączków w inne miejsce; chłodne i pozbawione wcześniejszego dostępu do słońca. Często to obserwuję jesienią i zimą u moich storczyków. Teraz np. troszkę za mocno przewietrzyłam w pokoju a do tego było ponuro na dworze i już 13 pączków malutkich zaschło. Żałuję ale nauczka na przyszłość. U mnie najlepiej kwitną storczyki na parapecie okna i to południowym. W zasadzie jest to kwitnienie ciągłe choć zimą ze względu na kaloryfer - krótsze.Zetnij uschły pęd i czekaj na nowy. Powodzenia 

Re: Phalaenopsis-dlaczego nie kwitnie i usycha?
Rymosiu, witaj .
Mam pytanie komu odpowiadasz?
- pytaniem nie podważam tego, o czym piszesz.
Jeżeli mnie odpowiadasz "Kochana...." to, powiem tak:
- chyba nie miałaś czasu zapoznać się z tym o czym i jak rozmawiamy na forum.
To jest oczywistość powtarzana u nas jak katarynka, we wszystkich tematach.
Albowiem :P światło jest faktorem niezbędnym dla wegetacji. Brak zawsze przynosi skutki. Stąd doświetlania itp... ;podobnie
nagłe zmiany warunków i niedostatki innych istotnych parametrów.
O tym nie tylko ja piszę, mówią wszelkie dostępne materiały literaturowe i informacyjne o storczykach.
A pytam...bo przedstawiony przypadek jest inny.
i to analizowałam:
Ma storczyk historię z ub.roku ; niestety ...."szedł" od kwitnienia do kwitnienia bez pielęgnacji.
Wystarczy rok zaniedbania, aby były skutki.
Właśnie są. A skutki....to ogólna osłabienie storczyka.
To nie jest tylko chwilowy wpływ czynników, a konsekwencje zaniedbań.
Tak się dzieje i wcale
nie przypadkiem,ze problem musi podlegać analizie.
Tak.aby móc wyciągnąć odpowiednie wnioski.
Co? - z czego? i dlaczego? ---> jest podstawowym zbiorem pytań anaityka
.Żadna odpowiedź na pojedyńcze pytanie :P nic nie znaczy.
W wyjątkowych przypadkach jak ten omawiany, decyduję o szerszym zakresie informacji.I jej udzielam,
Licząc :P że wskazania zadziałają zachęcająco dla własnych poszukiwań wiedzy przez nowego adepta sztuki storczykowej.
- w przyszłości, liczę więc, na to....:
aby, wypowiedzi własne odnosić tylko do konkretnego przypadku .
Inaczej..... powstają znów znane uogólnienie - łańcuszki powielanych informacji,czego nie dopuszcza zaden regulamin forum.
To jest dobrą praktyką pomocowych porad.
I niech tak pozostanie.
pozdrawiam J ;:76 VANKA
Mam pytanie komu odpowiadasz?
- pytaniem nie podważam tego, o czym piszesz.
Jeżeli mnie odpowiadasz "Kochana...." to, powiem tak:
- chyba nie miałaś czasu zapoznać się z tym o czym i jak rozmawiamy na forum.
To jest oczywistość powtarzana u nas jak katarynka, we wszystkich tematach.
Albowiem :P światło jest faktorem niezbędnym dla wegetacji. Brak zawsze przynosi skutki. Stąd doświetlania itp... ;podobnie
nagłe zmiany warunków i niedostatki innych istotnych parametrów.
O tym nie tylko ja piszę, mówią wszelkie dostępne materiały literaturowe i informacyjne o storczykach.
A pytam...bo przedstawiony przypadek jest inny.
i to analizowałam:
Ma storczyk historię z ub.roku ; niestety ...."szedł" od kwitnienia do kwitnienia bez pielęgnacji.
Wystarczy rok zaniedbania, aby były skutki.
Właśnie są. A skutki....to ogólna osłabienie storczyka.
To nie jest tylko chwilowy wpływ czynników, a konsekwencje zaniedbań.
Tak się dzieje i wcale

Tak.aby móc wyciągnąć odpowiednie wnioski.
Co? - z czego? i dlaczego? ---> jest podstawowym zbiorem pytań anaityka

W wyjątkowych przypadkach jak ten omawiany, decyduję o szerszym zakresie informacji.I jej udzielam,
Licząc :P że wskazania zadziałają zachęcająco dla własnych poszukiwań wiedzy przez nowego adepta sztuki storczykowej.
- w przyszłości, liczę więc, na to....:
aby, wypowiedzi własne odnosić tylko do konkretnego przypadku .
Inaczej..... powstają znów znane uogólnienie - łańcuszki powielanych informacji,czego nie dopuszcza zaden regulamin forum.
To jest dobrą praktyką pomocowych porad.
I niech tak pozostanie.
pozdrawiam J ;:76 VANKA
-
- 50p
- Posty: 95
- Od: 21 maja 2010, o 13:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Mój storczyk nie kwitnie
Miałem zamiar zastosować się do rad Petry i popatrzeć na korzenie, ale w ostatnich dniach miałem urwanie głowy i nie miałem na to czasu. Dowiedziałem się też od mamy, że storczyk był już przesadzany w zeszłym roku do specjalnej ziemi do storczyków. Ograniczyłem podlewanie, pozwoliłem przeschnąć ziemi i wystawiłem storczyka do słonka, którego w ostatnich dniach nie brakowało. I tak jakby odżył
nie chcę zapeszać, ale pąki przestały mu żółknąć, ale zaczęły się dosyć mocno rozrastać. Dwa pąki są już naprawdę duże i zaczynają się chyba powoli otwierać. Można już gdzieniegdzie zobaczyć biały kolor (a storczyk ten kwitnie na biało właśnie), więc wszystko wskazuje na to, że pojawią się kwiatki. Obym tylko nie zapeszył
Zamieszczam zdjęcia:





