Jejku. Dzis przyjada do nas moi Rodzice, ktorzy notabene tez juz maja swoja dzialke, nawet dostali za nia nagrode ROD

! Może przywioza mi pare ksiazek ogrodowych bo zostawilam Im. Swoja cala biblioteczke.... Oj pogadamy sobie znow ogrodkowo
A ja zaczynam marzyc - póki nikt nie dzwoni z nowymi ofertami pomalu przyzwyczajam sie mysla do tej ostatniej dzialki i zaczelam myslec co by tam zrobic
- ano ogrodek ziolowy
- ano grzadki warzywne
- chcialabym sadzic w kolejnych latach dalie i mieczyki, rudbekię... To bylaby sloneczna dzialka wiec kwiaty ja polubia.
Może malinki? Kilka truskawek?
Wiosna hiacynty no i tulipany

żonkile
Hmmmmm.... A moze pójść w wieloletnie? Np roże?
Sa na niej piwonie, ktore uwielbiam.
I chyba to jest winorosl - wiecie ze z mlodych listkow mozna robic pyszne dolmadakia - gołąbki z ryżem, cytryną, oliwa i miętą.. Najlepiej smakuja potem podawane schlodzone....
Hm. Na tej dzialcr pod lasem byloby na pewno wiecej życia - zaskrońce, nornice, slimaki, ptaki, nawet dziki i łosie!
Zas na dzialkach ucywilizowanych na pewno latwiej aby te warzywa urosly a cebule kwiatowe nie zostaly wyjedzone.... Podobnie z trwanikami i kretami czy kompostowaniem....
Kusi mnie by wybrac cos czego wlasnie nie mialam dotychczas tzn zasmakowac w takiej zagospodarowanej dzialce na ktorej mozna tylko wyrysowac co sid chce zrobic i... Juz. I tak zawsze jest praca na dzialce, chocby drzewka pobielic, albo inspekt zrobic, albo podlC, domek odmalować.... A przeciez to wszystko z moim. Malym Szkrabem! Wyrosnie mi Pomocnik Mamuni
