Witam wszystkich serdecznie.
Henryku,Renatko,Graziu,Aniu,Eluś(elcia1974).Dorotko,Beatko,Wioletko,Eluś(tija),Arletko,Stasiu-Dziękuję wam wszystkim za odwiedziny i miłe słowa odnośnie moich roślinek.........
Marto-dziękuję za podpowiedź.Może wyniosę do piwnicy.Chociaż przyznam się że bez kwiatków też mi się podoba.
Stasiu-Paprocie hodowane mam wszystkie z odnóżek,kupione u mnie marnieją.Ta duża to połowa staruszki,którą podzieliłam na pół jakieś 4 lata temu.
Ostatnio za względu na problemy spowodowane opadami deszczu, nie bardzo mam kiedy wchodzić na forum.
Dzisiaj miałam w planie wstawić fotki kaktusów,ale ze względu na w/w problemy nie zrobiłam jeszcze zdjęć.Więc może coś co mam pod ręką.

Paproć.Miałam dwie takie same odnóżki.Z początku przenosiłam je w różne miejsca ,gdzie by im najbardziej pasowało i najlepiej rosły.Jedna niestety nie zadomowiła się u mnie,a ta pierzatka dopiero u córki w pokoju zaczęła ładnie rosnąć.Z czego córka jest niezmiernie niezadowolona

Skrzydłokwiat który koleżanka chciała wyrzucić bo miał blade liście.Na szczęście najpierw spytała się czy czasami nie go chcę przygarnąć.I tak trafił do mnie.Miałam już kiedyś skrzydłokwiata,ale z powodu niewiedzy w jego uprawie zmarniał mi.Za to ten pięknie zzieleniał i odwdzięcza się za uratowaniem go przed kompostownikiem

Aeonium tabulaforme.Bardzo ładnie układają się na nim te przyliski.Tak jakby dachówkowo.Fajnie to wygląda
Pozdrawiam