http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=34293
Moje storczykowe skarby
- Agita
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2327
- Od: 5 lis 2008, o 15:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Moje storczykowe skarby
Agatko, zerknij pod podany niżej link i porównaj, bardzo możliwe, że to tylko roztocza. Ja odkryłam je u siebie kilka miesięcy temu (lubią wilgoć!) i naprawdę nic się z ich powodu złego nie dzieje, więc mam nadzieję, że to tylko to 
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=34293
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=34293
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
- Madzik_J-Ch
- 200p

- Posty: 310
- Od: 12 lip 2010, o 22:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Moje storczykowe skarby
Brawo dla Sabotka
Ja jak u swojego wypatrzyłam kwiatka, to ciągle tam środka do rozety zaglądałam jak szalona
Ja jak u swojego wypatrzyłam kwiatka, to ciągle tam środka do rozety zaglądałam jak szalona
Pozdrawiam:) Madzia
Moje zielone linki. Zapraszam
Wierzę, że są kwiaty, które się rodzą ze spojrzeń ludzkich oczu (Kazimierz Przerwa-Tetmajer)
Moje zielone linki. Zapraszam
Wierzę, że są kwiaty, które się rodzą ze spojrzeń ludzkich oczu (Kazimierz Przerwa-Tetmajer)
- Mala_MI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3189
- Od: 16 paź 2008, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
- Kontakt:
Re: Moje storczykowe skarby
Agatko piękne roślinki. Mam nadzieję, że się pozbędziesz obcych !
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Re: Moje storczykowe skarby
Ewo, Agnieszko (dziękuję bardzo Tobie za link, przeczytałam) myślałam początkowo, że to faktycznie jeden z prezentowanych na nim roztoczy, jednak potem zrobiłam zdjęcie i je sobie powiększyłam

i teraz już nie mam takiej pewności, no ale zobaczymy, przemyje jutro listki i wszelkie zakamarki, może się wyniesie... Na razie storka i tak nie stawiam w pobliżu reszty gromadki, ze względu na czarne plamy które mu wychodzą na liściach - znów zauważyłam kilka kropek w pobliżu miejsca ostatniego cięcia
Magdo, mój sabotek dziękuje
, strasznie dumna z niego jestem i nie mogę się doczekać, aż zacznie otwierać pyszczek, też do niego codziennie zaglądam.
Justynko - ja też mam taką nadzieję
Dusiu, dziękuje za odwiedzinki
Ostatnio kąpałam moją Cambrię i przy wyciąganiu kwiatka z wiaderka z kąpielą....wyciągnęłam właściwie psb z korzeniami razem z połową podłoża, zobaczyłam że jest była ona wsadzona w tekturowy kubek (strukturą przypominający wytłaczanki na jajka) i razem z tym kubkiem posadzona do podłoża i plastikowej doniczki... To normalne? Zastanawiam się czy nie wygrzebać jej z tego, ale nie chciałabym z jednej strony - przecież kwitnie, nie chciałabym stracić kwiatków... czy może jednak wygrzebać i zrobić z nią porządek..? Już sama nie wiem... Ale od czego mam Was? Liczę na rady!

i teraz już nie mam takiej pewności, no ale zobaczymy, przemyje jutro listki i wszelkie zakamarki, może się wyniesie... Na razie storka i tak nie stawiam w pobliżu reszty gromadki, ze względu na czarne plamy które mu wychodzą na liściach - znów zauważyłam kilka kropek w pobliżu miejsca ostatniego cięcia
Magdo, mój sabotek dziękuje
Justynko - ja też mam taką nadzieję
Dusiu, dziękuje za odwiedzinki
Ostatnio kąpałam moją Cambrię i przy wyciąganiu kwiatka z wiaderka z kąpielą....wyciągnęłam właściwie psb z korzeniami razem z połową podłoża, zobaczyłam że jest była ona wsadzona w tekturowy kubek (strukturą przypominający wytłaczanki na jajka) i razem z tym kubkiem posadzona do podłoża i plastikowej doniczki... To normalne? Zastanawiam się czy nie wygrzebać jej z tego, ale nie chciałabym z jednej strony - przecież kwitnie, nie chciałabym stracić kwiatków... czy może jednak wygrzebać i zrobić z nią porządek..? Już sama nie wiem... Ale od czego mam Was? Liczę na rady!
Pozdrawiam, Agata
Moje storczykowe skarby
Moje storczykowe skarby
- Agita
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2327
- Od: 5 lis 2008, o 15:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Moje storczykowe skarby
Agatko, niewiele widać na tym zdjęciu, co pokazałaś. Pozwól więc, że pokażę Ci te moje roztocza- są tak małe, że trudno zrobić im jakieś dobre zdjęcie (są mniej więcej wielkości ziarnka maku), więc u mnie też nie lepiej
ale może się dopatrzysz i będziesz mogła porównać, choćby kształt (jest jeden robaczek w miarę widoczny w centrum zdjęcia):

U mnie mają one wyraźne wąsy, są czarne lub brązowe, błyszczące, i siedzą masowo w moim akwarium; na roślinach, w sphagnum, ale i na kamyczkach na dole (chyba sporo wpada do wody i się topi, bo zawsze ich tam pełno). Poza akwa ich nie widziałam.
Jeśli to coś podobnego, to chyba nie ma się czym martwić ;)
A co do cambrii, to po kwitnieniu wyjęłabym ten kubeczek, taki tekturowy może za długo trzymać wodę, co zimą może mieć destrukcyjny wpływ na korzenie.

U mnie mają one wyraźne wąsy, są czarne lub brązowe, błyszczące, i siedzą masowo w moim akwarium; na roślinach, w sphagnum, ale i na kamyczkach na dole (chyba sporo wpada do wody i się topi, bo zawsze ich tam pełno). Poza akwa ich nie widziałam.
Jeśli to coś podobnego, to chyba nie ma się czym martwić ;)
A co do cambrii, to po kwitnieniu wyjęłabym ten kubeczek, taki tekturowy może za długo trzymać wodę, co zimą może mieć destrukcyjny wpływ na korzenie.
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
-
efcia111
- 200p

- Posty: 282
- Od: 3 cze 2010, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ok Wrocławia
Re: Moje storczykowe skarby
na pewno wygrzeb tą tekturkę bo korzonki Ci będą gniły! Teraz nie przesadzaj za bardzo z podlewaniem, lepiej ją przesuszyć bo naprawdę takie dodatki w postaci gąbek, mchu czy twojej tektury mogą bardzo długo trzymać wilgoć
Re: Moje storczykowe skarby
Agnieszko dziękuję bardzo za zdjęcia, moje robale wyglądają inaczej trochę no i nie maja tych "czółek", a raczej wyglądały, bo od kilku dni ich nie widzę na kwiatku. Storczyk był wymoczony w wodzie z dodatkiem kostki na robale i od kilku dni nic nie widze na liściach anie w podłożu, no ale będę jeszcze obserwować. Dziękuje bardzo za zaangażowanie i pomoc :*
Ewo ten tekturowy kubeczek właściwie już wyciągnęłam, za każdym razem kiedy chciałam wyjąć Cambrię z osłonki "wychodziła" z doniczki razem z podłożem, więc stwierdziłam ze nie ma sensu czekać na koniec kwitnienia. Wygrzebałam delikatnie co się dało, właściwie chyba cała tekturę, tak by nie ruszać korzeni i włożyłam z powrotem. Było to kilka dni temu, na razie negatywnych efektów tej operacji nie widzę.
Przybiegłam dzisiaj do Was ze sprawozdaniem parapetowym (i nie tylko). Cała masa nowych pędów i odgałęzień na starych u mnie.
Absolutnym numerem jeden aktualnie (nie w ilości, lecz w zaskakiwaniu mnie), jest mój żółtasek z keiki, którego niedawno pokazywałam. Wczoraj wypatrzyłam, że prócz tego, że odbija ze starego pędu

i z pędu na którym jest keiki ("oczko" poniżej)

to jeszcze rośnie mu całkiem nowy pęd:

Drugi gigant - ten od męża z dużymi fioletowo-różowymi kwiatami ciągle przedłuża ten kwitnący pęd i odbija w....8 miejscach na starych pędach, zdjęcia wkleję jak trochę to wszystko podrośnie
Największą radość dzisiaj sprawił mi zdechlaczek którego kupiłam w dwupaku - w doniczce były dwie roślinki, mniejsza i duża. Rozsadziłam je pod koniec kwitnienia, bo coś się zaczynało dziać z korzeniami, było to gdzieś w czerwcu i o ile mniejsza roślinka szybko zaczęła puszczać nowe korzonki, listki i pączki (przedłużenia, skromne, bo po 1 kwiatku na starych pędach), to ta duża nic. Jakiś czas temu ucieszyła mnie (choć u kwiatków w takim stanie jak ten wole niespodzianki w postaci zielonej...), bo zauważyłam, że coś zaczyna się dziać na uśpionych oczkach, a dzisiaj rano - wielka radość - wyrasta nowy listek
:

A tu już szybko rosnące pędy boczne


Teraz już troszkę skromniej:
Pędzik i boczne pędy na starych u łososiowego

Rosnący szybko pęd na pistacjowym u którego dzisiaj zdjęłam ostatniego przekwitniętego kwiatka

Pędzik na spadkowym od babci

Rozwijający się pęd na Dziwnisiu

Najbliższy kwitnieniu ze wszystkich moich pędzików u mojego pierwszego ciapkowanego

No i żeby nie było tak wesoło to jest też smutny akcent. Przedwczoraj spadł mi z parapetu "ciapek2" i niestety ułamał mu się liść sercowy
był jeszcze mały i słaby, mimo ze złapałam doniczkę w locie to i tak ucierpiał. Mimo wszystko mam nadzieję, że to co z niego zostało

pozwoli na rozwinięcie się tam następnego listka (jak sądzicie?), tym bardziej, że kwiatek chce kwitnąc na nowo (ledwo przekwitł)

Na sam koniec, żeby nie było ze tylko nuda zielona (choć dla mnie to wcale nie jest nuda...) pochwalę się Wam moja nowością...
Ciapkowana Hybryda Grandiflora. Ogólnie nie bardzo lubię takie wysokie storczyki u mnie, bo nie mam ich gdzie stawiać, jednak tę musiałam zabrać do domu... Zauroczyła mnie

Ewo ten tekturowy kubeczek właściwie już wyciągnęłam, za każdym razem kiedy chciałam wyjąć Cambrię z osłonki "wychodziła" z doniczki razem z podłożem, więc stwierdziłam ze nie ma sensu czekać na koniec kwitnienia. Wygrzebałam delikatnie co się dało, właściwie chyba cała tekturę, tak by nie ruszać korzeni i włożyłam z powrotem. Było to kilka dni temu, na razie negatywnych efektów tej operacji nie widzę.
Przybiegłam dzisiaj do Was ze sprawozdaniem parapetowym (i nie tylko). Cała masa nowych pędów i odgałęzień na starych u mnie.
Absolutnym numerem jeden aktualnie (nie w ilości, lecz w zaskakiwaniu mnie), jest mój żółtasek z keiki, którego niedawno pokazywałam. Wczoraj wypatrzyłam, że prócz tego, że odbija ze starego pędu

i z pędu na którym jest keiki ("oczko" poniżej)

to jeszcze rośnie mu całkiem nowy pęd:

Drugi gigant - ten od męża z dużymi fioletowo-różowymi kwiatami ciągle przedłuża ten kwitnący pęd i odbija w....8 miejscach na starych pędach, zdjęcia wkleję jak trochę to wszystko podrośnie
Największą radość dzisiaj sprawił mi zdechlaczek którego kupiłam w dwupaku - w doniczce były dwie roślinki, mniejsza i duża. Rozsadziłam je pod koniec kwitnienia, bo coś się zaczynało dziać z korzeniami, było to gdzieś w czerwcu i o ile mniejsza roślinka szybko zaczęła puszczać nowe korzonki, listki i pączki (przedłużenia, skromne, bo po 1 kwiatku na starych pędach), to ta duża nic. Jakiś czas temu ucieszyła mnie (choć u kwiatków w takim stanie jak ten wole niespodzianki w postaci zielonej...), bo zauważyłam, że coś zaczyna się dziać na uśpionych oczkach, a dzisiaj rano - wielka radość - wyrasta nowy listek

A tu już szybko rosnące pędy boczne


Teraz już troszkę skromniej:
Pędzik i boczne pędy na starych u łososiowego

Rosnący szybko pęd na pistacjowym u którego dzisiaj zdjęłam ostatniego przekwitniętego kwiatka

Pędzik na spadkowym od babci

Rozwijający się pęd na Dziwnisiu

Najbliższy kwitnieniu ze wszystkich moich pędzików u mojego pierwszego ciapkowanego

No i żeby nie było tak wesoło to jest też smutny akcent. Przedwczoraj spadł mi z parapetu "ciapek2" i niestety ułamał mu się liść sercowy

pozwoli na rozwinięcie się tam następnego listka (jak sądzicie?), tym bardziej, że kwiatek chce kwitnąc na nowo (ledwo przekwitł)

Na sam koniec, żeby nie było ze tylko nuda zielona (choć dla mnie to wcale nie jest nuda...) pochwalę się Wam moja nowością...
Ciapkowana Hybryda Grandiflora. Ogólnie nie bardzo lubię takie wysokie storczyki u mnie, bo nie mam ich gdzie stawiać, jednak tę musiałam zabrać do domu... Zauroczyła mnie

Pozdrawiam, Agata
Moje storczykowe skarby
Moje storczykowe skarby
- Agita
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2327
- Od: 5 lis 2008, o 15:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Moje storczykowe skarby
Agatko, naprawdę urocza i oryginalna- takiej jeszcze nigdy nie widziałam!
Z resztki ułamanego listka na pewno wyrośnie następny, jego stożek wzrostu nie ucierpiał na tym upadku, nie masz się co martwić
Pięknie Ci wszystko przyrasta, tak trzymać
Z resztki ułamanego listka na pewno wyrośnie następny, jego stożek wzrostu nie ucierpiał na tym upadku, nie masz się co martwić
Pięknie Ci wszystko przyrasta, tak trzymać
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Re: Moje storczykowe skarby
Ale się dzieje u ciebie pędzik goni pędzika a korzonek korzonka ;:26 Będzie widok jak rozkwitną
Zapraszam...
i pozdrawiam..
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=31919" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=31919" onclick="window.open(this.href);return false;
-
efcia111
- 200p

- Posty: 282
- Od: 3 cze 2010, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ok Wrocławia
Re: Moje storczykowe skarby
pięknie rosną
ja też bardzo lubię zielone ;) To oznacza, że kwiatkom bardzo dobrze u ciebie 
Re: Moje storczykowe skarby
-Dziękuję
za odwiedzinki i radość razem ze mną
Pędziki sobie rosną, niektóre przedłużenia zawiązują już pączki. Z największym utęsknieniem czekam chyba na kwiat sabotka, jutro minie rok, jak go dostałam. Trochę jeszcze poczekam zanim się rozwinie - na chwilę obecną wygląda tak:

Mój "keikowy" storczyk na odbiciu ze starego pędu wypuścił dość śmieszne pączki z zadartymi dzióbkami

i inne ciekawe zjawisko, początkowo myślałam ze to wszystko to odbicia pędów (storczyk w dość kiepskim stanie jeśli chodzi o system korzeniowy, więc trochę mnie dziwiło ze chce kwitnąć) i częściowo miałam rację bo w niektórych miejscach widzę jak kształtują się pączki (kwiatek ma ogólnie 6 "cosiów"), jednak miejscami te pędy wyglądają dość nietypowo, rzekłabym płasko, co myślicie?


Tu podstawa wygląda jak pęd i widać jeden pączek a reszta... nie wiem


Nieoczekiwanie mój pierworodny storczyk wypuścił pędzika, jest delikatniutki, ale on zwykle takie cienkie wypuszcza, nie wiem czy to zależy od rodzaju hybrydy czy od pielęgnacji..

No i na koniec moja największa radość: nowa psb na cambrii
(wszystkie poprzednie ma już "zużyte") , znaczy, jest szansa na kwitnienie... kiedyś tam
Bałam się bardzo że jej nie podołam. Nie jest tak źle

Pędziki sobie rosną, niektóre przedłużenia zawiązują już pączki. Z największym utęsknieniem czekam chyba na kwiat sabotka, jutro minie rok, jak go dostałam. Trochę jeszcze poczekam zanim się rozwinie - na chwilę obecną wygląda tak:

Mój "keikowy" storczyk na odbiciu ze starego pędu wypuścił dość śmieszne pączki z zadartymi dzióbkami

i inne ciekawe zjawisko, początkowo myślałam ze to wszystko to odbicia pędów (storczyk w dość kiepskim stanie jeśli chodzi o system korzeniowy, więc trochę mnie dziwiło ze chce kwitnąć) i częściowo miałam rację bo w niektórych miejscach widzę jak kształtują się pączki (kwiatek ma ogólnie 6 "cosiów"), jednak miejscami te pędy wyglądają dość nietypowo, rzekłabym płasko, co myślicie?


Tu podstawa wygląda jak pęd i widać jeden pączek a reszta... nie wiem


Nieoczekiwanie mój pierworodny storczyk wypuścił pędzika, jest delikatniutki, ale on zwykle takie cienkie wypuszcza, nie wiem czy to zależy od rodzaju hybrydy czy od pielęgnacji..

No i na koniec moja największa radość: nowa psb na cambrii

Pozdrawiam, Agata
Moje storczykowe skarby
Moje storczykowe skarby
- kasiunieczka_32
- 1000p

- Posty: 1632
- Od: 19 maja 2010, o 08:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: SOPOT
Re: Moje storczykowe skarby
Agatko pięknie i dużo się u Ciebie dzieje
Gratuluję pączka na sabotku, czy wiesz jak zakwitnie? No i nowej psb na cambrii
Na koniec wszystkich pędzików oraz jak mi się wydaje także keiki 
Gratuluję pączka na sabotku, czy wiesz jak zakwitnie? No i nowej psb na cambrii
Re: Moje storczykowe skarby
Kasiu, dziękuję. Wiem jakie kwiaty bedzie miał sabotek, przybył do mnie z trzema ślicznymi kwiatami, niestety wtedy nie zrobiłam mu zdjęć, za to przy tym kwitnieniu nadrobię to dziesięciokrotnie. O ile się nie mylę to Paphiopedilum King Arthur, ale głowy sobie uciąć nie dam, tyle tylko co sobie porównałam jego wygląd "z głowy" ze zdjęciami w internecie. Jak się rozwinie - ocenicie 
Na tym Phalaenopsisie z tymi dziwnie wyglądającymi odbiciami, to właściwie nie wiem gdzie na co liczyć (pęd czy keiki), jak obstawiasz, które to keiki?
Na tym Phalaenopsisie z tymi dziwnie wyglądającymi odbiciami, to właściwie nie wiem gdzie na co liczyć (pęd czy keiki), jak obstawiasz, które to keiki?
Pozdrawiam, Agata
Moje storczykowe skarby
Moje storczykowe skarby
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Moje storczykowe skarby
Ależ ciekawe "cosie"...Hmm..może pół na pół pędziki i keiki będą
Sabotkowego pączuszka bardzo, ale to bardzo zazdroszczę
Sabotkowego pączuszka bardzo, ale to bardzo zazdroszczę
- kasiunieczka_32
- 1000p

- Posty: 1632
- Od: 19 maja 2010, o 08:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: SOPOT
Re: Moje storczykowe skarby
Agatko to piękny jeśli King Arthur
Zresztą: każdy tak na prawdę, którego sami doprowadzimy do kwitnienia wydaje się najpiękniejszy :P U mnie też niedawno zakwitł i właśnie się nad nim rozpływam
A co do keiki to wydaje mi się, że chyba z 3,4 i 6 fotki
A co do keiki to wydaje mi się, że chyba z 3,4 i 6 fotki


