Wcale go nie ruszaj, daj mu tylko większą w średnicy o 4 cm nową doniczkę i ziemię dla kaktusów wymieszaną z żwirkiem 2:1 (ziemia do żwiru), jest tak duży że korowacenie pnia w dolnych częściach to norma.
Dziękuję Wam bardzo za odpowiedzi, tak zrobię i niech sobie rośnie w spokoju! On już wypuścił dużo nowych listków od marca, więc nowe warunki mu się widać spodobały
Mi też trochę latem przysychał nie wiem dlaczego, ale teraz już odżył był na słonecznym parapecie i pewno go za mało podlewałam.
Zawsze na lato wynoszę go na piętro, a w zimie jak kwitnie stoi na dolnym parapecie. Tylko nie wiem, czy takie przestawianie mu nie szkodzi? hanka55 nie wiedziałam, że trzeba go tak drastycznie przechłodzić. Na pewno spróbuj tego roku
hanka55 pisze:Żeby kwitnąc, grudniki muszą być przechłodzone.
We wrześniu wystawia się je na balkon na 2-3 tygodnie, zostawiając na całe noce.
Po tym zabiegu, ( pozorowanym zagrożeniu życia) chcą się mnożyć i.. kwitną w grudniu.
ciekawa historia
czy taki sam sposób jest na wielkanocniki ??
Grudniki czasem choruja na mokra zgniliznę- wtedy nie da sie uratować. Mojew to miały, a początek właśnie tak wyglądał. Sprawdż korzenie i części nadziemne- jeśli coś tam jest nadgniłego to lepiej weź szczepki i wsadż w ukorzeniacz, a te nadgniłe wywal (spal).
Moje tez zaczynały byc takie niemrawe. Wystawiłam na balkon- i wzmocniły się. Najpierwe czerwieniały im te czlony, a potem jak się zapączkowały- sama byłam "w szoku" ...
W mieszkaniu jak tylko ruszyłam doniczka to nie tylko pąki ,ale i czlony odpadały. A na balkonie jeżdżę z nimi z kata w kat chowając przed duzym słońcem- a one sa silne i wytrzymałe. Nawt sporo podlewam- ale to zrozumiałe, bo na upale to wszystko by padło. nawożę też wtedy co inne rośliny.
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
Mam takie pytanko, czy młode w tym roku ukorzenione Grudniki tez małą mieć taki sam okres spoczynku jak inne dorosłe czy też zostawić je i dopiero w później to zacząć? tak wyglądają: to są ukorzenione gałązki z starego już zdrewniałego grudnika ale nie wiem czy one będą gotowe żeby zawiązać pączki? A przy okazji zapytam czy myślę dobrze bo aby miały okres spoczynku chce je wynieść teraz na balkon, wschodni wiec będą więcej w cieniu niż w słonku zacząć mniej podlewać no i mam nadzieje ze temp. które są w nocy wystarcza na okres spoczynku..?
Kilka dni temu kupiłem takiego kaktusa, z ładnymi pąkami. Postawiłem go na oknie i obleciały mu wszystkie pąki, żaden nie zakwitł. Co może byc tego przyczyną ? zmiana miejsca ?