Choroby storczyków

ODPOWIEDZ
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2391
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.

Post »

Moniko
Problem jest głębszy- w tym jest właśnie "sęk" .ze do końca... to i nawet Ty, nie będziesz wiedziała co się stało.
Pisząc "faktor pielęgnacyjny" mam zawsze na myśli całość uprawy. Łącznie z bardzo trudną aklimatyzacją storczyków. Zwłaszcza tych, pochodzących z bardzo ciepłych szklarniowych warunków hodowania. One najgorzej przechodzą ten okres dostosowawczy w naszych mieszkaniach i często demonstrują zaskakującymi zmianami. One mają przewrócone wszystkie dotychczasowe stałe warunki życia. Bardziej wrażliwe cierpią przez bardzo długi czas.I ..mamy albo-albo.
A ten egzemplarz masz dopiero od lutego!
Liść sercowy i stożek wzrostu jest niczym innym jak wyznacznikiem uprawy.Zmiany...uwidaczniają się po jakimś czasie.
Oczywiście bywają prawie natychmiast zmiany -gdy następuje zalanie czy niekorzystne lokowanie się wilgoci w trudnym miejscu.
Ten ostatni powód wykluczasz ,więc pozostaje jedynie historia dostosowania.

Moniko,
Zdjęcia nie oddają pełnego obrazu- tak się zastanawiam jeszcze raz, czy rzeczywiście jest to infekcja? -przy nadwątlonych elementach byłby ten obszar"leciwy" ;przy zgniliznach następuje porażenie tkanki i pada.Nie jest w stanie sie utrzymać w normalnej pozycji.Ma to szybkość ...kosmiczną.
Jeżeli liść ma wszelkie cechy normalności poza kolorem... to ....ja bym się wstrzymała z usuwaniem.
Bywają anomalie we wzroście /późniejszy efekt karłowacenie,mniejszy rozmiar,deformacje zaburzenia pigmentacji itp.../.

Przemyśl......

A... oglądałam Phal.Mini Mark- ciekawy; widać chyba, że szykuje :P pelorici.
Ta niesymetryczność rośliny jest wymowna -już wskazuje mi :roll: na jakieś anomalie we wzroście.W kwitnieniu wtedy ..moze być podobnie.
Ale...to tylko moje przypuszczenie.
Co będzie? zobaczymy.A na pewno, trzeba się cieszyć, ze w ogóle będzie ciekawe kwitnienie.

pozdrawiam JOVANKA
Zabka_Monis
1000p
1000p
Posty: 1060
Od: 17 maja 2010, o 09:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.

Post »

Jovanko zdecydowałam już w sobotę , że liść usunę i zasypię węglem,dokonam oprysku. Tak też zrobiłam i... chyba dobrze się stało :roll: Co prawda trudem i mocnym szarpnięciem ,ale liść dosłownie wyrwałam . Co ujrzałam ...zaraz pokażę. Co poczułam? niestety znajomy zapach zgnilizny..... Nie wiem jak to możliwe, ale storczyk zaczął gnić . W stożku widziałam jeszcze coś czarnego co "wydłubałam" ,a następnie zasypałam węglem drzewnym. Oto jak wyglądał listek:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jak widać - od dołu (od środka stożka) zaczął już się "rozmiękczać"... Mam nadzieję, że zdjęcia dobrze to ukazują. Storczyka odizolowałam i obserwuję. Co będzie to będzie....



Jeśli chodzi o Phal. Mini Mark to... będę mieć ciekawą roślinkę :D Jeden "płatek" już widać i ma kropeczki dość nieregularne.... zresztą sam płatek nie jest na swoim miejscu :D Ahhh.. co to będzie ;) Jedno jest pewne - jak COŚ będzie to pokażę :D
Zabka_Monis
1000p
1000p
Posty: 1060
Od: 17 maja 2010, o 09:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.

Post »

Uprzejmie donoszę, że storczykowi wyrosły dwa małe listka i dużo korzeni. Nie wiem nadal co było przyczyną tej czarnej plamy wyrastającej ze stożka na liściu.
Dla zainteresowanych i "niedowiarków" zdjęcia będą niebawem ;:108
Zabka_Monis
1000p
1000p
Posty: 1060
Od: 17 maja 2010, o 09:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.

Post »

Wiele nie zrobiłam przy tym storczyku. Opryskałam go (roztworem z Grevitu, bo tylko to miałam pod ręką). Zasypałam stożek sporą ilością węgla drzewnego robionego przez forumową koleżankę. Później odstawiłam go na parapet w kuchni i zapomniałam o nim. Nie podlewałam około miesiąca. Później namoczyłam raz w czystej wodzie destylowanej i znów na jakieś 2-3 tygodnie zapomniałam. No i potem zauważyłam, że wyrasta nowy liść i nowe korzenie.. Jakie było moje zdumienie!

Obecnie wyrasta trzeci listek od czasów choroby :)

Obrazek

Obrazek
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2391
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.

Post »

Moniko....pozostaje się tylko cieszyć ,ze pacjent uratowany.
Widać infekcja była lokalna na tyle słaba ,że nie uszkodziła wgłąb rośliny i.. ".się puścił -dalej ku życiu :;230
Jak piszesz własnymi siłami prawie odzyskał wigor-oznacza, że jest silną rośliną.
Wspomniałam już, a potwierdzeniem jest ten problem listka :
-w takich przypadkach roślin nowozakupionych różniste zjawiska mogą nas zaskakiwać.W wiekszości przyczyna niedomagań pozostanie praktycznie nieznana do końca.
W dużej mierze decyduje zdolność adaptacyjna konkretnej rośliny do warunków uprawy w naszych warunkach.
Trudniejszym i bardziej wrażliwym jest trudniej...w wiekszych kolekcjach jest to zauważalne,.
A miesiące zimowe są najgorszym startem z możliwych w naszych klimatycznych warunkach. Biorąc pod uwagę sam fakt,ze mamy do czynienia z roślinami tropików mamy zwielokrotnione ryzyko.

Noooo to teraz tylko odetchnąć -
i tylko niech spokojnie i szczęśliwie rośnie do kwitnienia.
Tego życzę - JOVANKA
Awatar użytkownika
juku22
50p
50p
Posty: 73
Od: 29 cze 2011, o 07:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.

Post »

Witam. Mam pytanie odnośnie jedna z moich storczyków, zauważyłam na liściach białe plamki takie jakby wyżarte, liścia natychmiast usunełam natomiast dzisiaj zobaczyłam na spodniej części liści znów jakieś nacieki Obrazek Obrazek
bardzo proszę o informację co to może być? czym to wytępić, dodam że listki przemyłam woda ze spirytusem salicylowym.
dodam jeszcze, że liście są zdrowe a storczyk przekwitł jakieś dwa tygodnie temu miał dwa pędy i około 10 kwiatków
Pozdrawiam Justyna
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2391
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.

Post »

No tak.... piszesz:
[zauważyłam na liściach białe plamki takie jakby wyżarte, liścia natychmiast usunełam natomiast dzisiaj zobaczyłam na spodniej części liści znów jakieś nacieki

To powiem tak,ze jest jak w powiedzeniu " mamy po ptakach".Więc cóz doradzać skoro ucięte?
Obawiam się ,ze te cięcia są z niewiedzy, a pewnie jeszcze bardziej ze strachu.
Są zasady kiedy ucinać cokolwiek. I tylko zagrożenie peretrującą infekcją jest zasadne, by decydować o amputacji.
Roślina po takim zabiegu jest trwale okaleczona, a wegetacja na pewno słabsza.
Ta zasada wynika z logiki -wszystkie cięcia czegokolwiek podlegaja tym zasadom.U człowieka również.
;nie trzeba więc znawstwa specjalistycznego, aby wiedzieć o amputacjach.

Wszelkie wżery i inne mechaniczne uszkodzenia nie stanowią zagrożenia pod warunkiem dezynfekcji,osuszenia i potraktowania śr.p/grzyb. profilaktycznie.Ucinanie części ze wzgledów estetycznych mozna rozwazać ale wśród pasjonatów raczej nie wchodzi w rachubę.
W przypadkach takich jak widać w przykładzie trzeba wytropić ;:214 .Samo się nie wyżarło.Inaczej będzie cd.
A co to? chyba trudno zgadywać /ślimak? /.

Tak więc dla lepszej .przyszłości :
..pytamy przed a nie po fakcie.....
bo... praktycznie sprawa już nie istnieje.......

pozdrawiam JOVANKA
Awatar użytkownika
juku22
50p
50p
Posty: 73
Od: 29 cze 2011, o 07:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.

Post »

tak masz rację to było ze strachu żeby następnych "nie zarazić" na przyszłość będę już wiedzieć, tego jednego listka (ze zdjęcia ) nie usunęłam, mam środek bravo 500 SC tylko nie wiem czy nadaję się do storczyków. dzisiaj przemyłam każdy listek wodą ze spirytusem salicylowym, czy powinnam spryskac tym środkiem przeciw grzybiczym?
Jeżeli moje pytania wydają się zbyt oczywiste dla Ciebie to przepraszam, dopiero zaczynam "swoją zabawę " ze storczykami i na bank moja wiedza jest znikoma, przeglądam różne wątki i staram się uczyć i dokształcać
Pozdrawiam Justyna
Awatar użytkownika
juku22
50p
50p
Posty: 73
Od: 29 cze 2011, o 07:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.

Post »

mam jeszcze TOPSIN 500 mog tym profilaktycznie spryskac liście?
Pozdrawiam Justyna
lullaby
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 6 lip 2011, o 20:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.

Post »

Witam. Trafilam na forum, bo chce uratowac moje storczyki. Pieknie kwitna ale jak zweryfikwalam korzenie, cale sa zasuszone jakby lub zajete przez grzyb. Szkodnikow nie znalazlam. Liscie tez sa pomarszczone i suche, bezwodne. Obcielam martwe korzenie ale reszta tez nie jest w najlepszym stanie. Prosze o pomoc!!!Zdjecia sa zlej jakosci ale wkleilam jak potrafilam. Licze na szybka pomoc bo bardzo mi ich szkoda.
lullaby
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 6 lip 2011, o 20:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.

Post »

Na drugim storczyku zauwazylam jakies biale plamy na lisciach dziwne, jakby grzybnia? A obok jest jakby w zawnetrznej warstwie liscia jakis kokonek?
http://img225.imageshack.us/img225/8609/zdjcie275.jpg
http://img26.imageshack.us/img26/855/zdjcie276g.jpg
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2391
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.

Post »

Lullaby,
Pierwsza rzecz to storczyki wskazują na potęzny deficyt wody.Po prostu są z a s u s z o n e ze śladami wyniszczenia.
Druga...osłabione rośliny zawsze są łatwym łupem dla wszelkich szkodników.Niewiele widać ze zdjęć ale kokonik kojarzę z wełnowcem.Jezeli jest widoczny to pewnikiem masz i mniejsze ukryte.Mogą być tez w korzeniach nie mówiąc o zakamarkach storczyka.Tu konieczne jest zastosowanie wyłapywanie + ewent.śr.chemiczny /np.Provado ....-do oprysku /.Chemia---> w zalezności od inwazji.

Słabe rośliny po resekcji korzeni trzeba doprowadzać do normalności.
Całość wymyć i zdezynfekować/alkohol/; dalej:
Proponuję cykl nawadniania- moczenie przez 2 godziny całej rośliny łącznie z liśćmi. Tak 2x dziennie przez 3 dni.Za każdym razem po kąpieli osuszyć storczyka z wszelkich zalegających resztek wody.Pozostawić lużno na sucho w pustej doniczce
do następnego kąpania.Woda ma być dobrze letnia.Do ostatniego kąpania dodać śr..grzybobójczy
Kąpanie rośliny są wybiegiem ratunkowym -taką można mieć nadzieję,ze pozytywnie zareagują .
Rośliny ,które maja wszystko uszkodzone nie podejmą współpracy wyłącznie poprzez wsadzenie do czegoś nowego.Nie maja czym..
Liczę ,ze powinien być widoczny efekt poprawy/ nie całkowity ,znacznie uszkodzone liście nie wrócą do kondycji pierwotnej tak łatwo/
Darować sobie trzeba wsadzanie do nowego podłoża.Przygotować świeże podłoże i po cyklu nawadniania spokojnie
ulokować roślinę dopiero w nowym .
W przypadku małej ilości korzeni warto przewidzieć zastosowanie metod reanimacji/keramzyt,kamyki,s/h/

Jak się uprawia/pielęgnuje falenopsis w cyklu wegetacji - proponuję ;:37 np.ściągę -
http://www.orchidarium.pl
- "przewodnik dla poczatkujących" zakładka po prawej Phalaenopsis

Myślę,ze metoda jest jasna- życzę powodzenia w ratowaniu
pozdrawiam JOVANKA
Awatar użytkownika
juku22
50p
50p
Posty: 73
Od: 29 cze 2011, o 07:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.

Post »

Witam,
zauważyłam na swoim storczyku czarne oto zdjęcia:
Obrazek Obrazek
Pozdrawiam Justyna
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2391
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.

Post »

Justyno, i dobrze,ze zauważyłas :roll:

Bo patrząc na storczyka widać ,ze ma chyba awarię w podłożu.
Uspakaja kwitnienie ;:224 Obrazek

Wysiłek rosliny jest b.duzy, wiec o negatywne efekty nie trudno.
Sądzę, ze pędów nie uratujesz i warto przewidzieć wycięcie /do wazonu/Są prawdopodobnie zaatakowane wiązki przewodzące.
Wątpliwe aby śr.chemii zdziałały cuda......
A storczyka ratować wg dostępnych metod z przeglądaniem na obecność szkodników również - a póżniej----->
-dezynfekcja,resekcja korzeni ,zastosowanie śr.p/grzybowych oraz nowe podłoże.....
-to przywracanie do życia;drastycznie ale... może coś pomoże.


Powodzenia w ratowaniu
pozdrawiam JOVANKA
ODPOWIEDZ

Wróć do „ORCHIDARIUM. Storczyki”