
Ewelinka - ...ach te storczyki ;) czyli moja galeria
- Jeanne
- 1000p

- Posty: 2308
- Od: 21 gru 2007, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
No i super że rośnie nowa psb, może zakwitnie w przyszłym sezonie jak dojrzeje
(cicho licze że i u mnie tak będzie
)
Pozdrawiam, Asia
Moje storczyki
Moje storczyki
- Jeanne
- 1000p

- Posty: 2308
- Od: 21 gru 2007, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Ewelinko, ale cudo
, powiedz gdzie go zdobyłaś bo właśnie takiego poszukuję (i obiecuję sobie że to na razie będzie ostatni
)
Pozdrawiam, Asia
Moje storczyki
Moje storczyki
Jak już wspominałam, wczoraj moje storczyki trafiły na "przegląd"
A oto jego wyniki:
1) Zauważyłam że białemu w kropki bardzo zwiędły liście więc wyciągnęłam go z doniczki. Z przerażeniem zobaczyłam że większość korzeni ma uschniętych
Musiałam je poucinać bo były całkowicie martwe... Zdecydowałam się też na radykalny krok- ucięłam pęd kwiatowy! Stwierdziłam że i tak zaczyna przekwitać a ważniejsze jest dobro całej rośliny... Storczyka posadziłam do mieszanki podłoża i przykryłam go folią by miał lepsze warunki. Zobaczymy czy taka mini szklarnia poskutkuje
A tak teraz wygląda:

1) Zauważyłam że białemu w kropki bardzo zwiędły liście więc wyciągnęłam go z doniczki. Z przerażeniem zobaczyłam że większość korzeni ma uschniętych
A tak teraz wygląda:

Pozdrawiam,
Ewelinka
Ewelinka
2) Po przeprawie z jednym, postanowiłam sprawdzić też drugiego kwitnącego phalaenopsisa, różowego. Jego kwiaty również zaczęły więdnąć, a przy okazji i liście! Wyciągnęłam go z doniczki i co zobaczyłam? Same uschnięte korzenie! A na dodatek pełno jakiejś gąbki i gdy wysypałam do miski całe podłoże w którym był to znalazłam tam wija! Nie sądzę by podgryzał korzenie a jak już coś to prędzej kore ale sam fakt jego obecności był dla mnie szokujący
Nie zrobiłam mu zdjęcia bo odruchowo powędrował za moją przyczyna za balkon
Na dnie doniczki był też osadzony kamień więc pewnie podlewano go w kwiaciarni twardą wodą... Poucinałam mu martwe korzenie i zasadziłam do nowego podłoża. Zdecydowałam też uciąć kwiaty by zaoszczędził siły na odbudowę własnych organów...
A tak to wyglądało

A tak to wyglądało

Pozdrawiam,
Ewelinka
Ewelinka












