Wiatr wśród pól

[silversnow]

Kasia czyli masz mniej więcej tyle ziemi co ja Tylko u mnie połową jest dzierżawiona i co roku zaorywana, wiec mogę na niej mieć tylko jednoroczne. Z pozostałych dwudziestu arów połowę zajmuje stary sad. a dom i stojący obok stary dom są umieszczone w centrum podwórka, dlatego nie mogę mieć dużego ogrodu , a jedynie skrawki po bokach Jedyny sposób na plac na większe rośliny to likwidacja starego domu lub sadu a w najbliższych latach nie ma o mowy.. . Twoje irysy i ich ilość wprawiają w osłupienie. Zastanawiam się ile masz gatunków łączne. Chyba kilkadziesiąt. Są przepiękne.

[kaska1ge]

Olu, pewnie gdyby skończył mi się teren do obsadzania to zaczęłabym na twoim miejscu sadzić rośliny w sadzie. Zawsze to już gotowy byłby cień dla roślin . A u któregoś z zagranicznych pasjonatów, widziałam rabaty z irysami wokół starych jabłoni właśnie w sadzie. Bajka
Roślin, jeśli o liczbę gatunków chodzi, chyba nie mam aż tak dużo, ale za pewne co najmniej kilkadziesiąt. Mam m.in z drzewek/krzewów: cedry libańskie, kosodrzewinę, kilka odmian krzewuszek, pęcherznice, tawuły, miłorząb, dzikie bzy czarne w odmianach, migdałka trójklapowego, lilak meyera, paulownię, bukszpany, cisy, berberysy, leszczynę o bordowych wiosną liściach, hortensje bukietowe, róże, z traw kilka gatunków, z bylin: tawułki, lilie, liliowce, jeżówki, powojniki, irysy, pierwiosnki kilka gatunków, fiołki, żurawki, żuraweczki, tiarelle, hosty, sporo wszelakiego drobiazgu; przylaszczki, firletkę, zawciągi, trójlisty, miłki itp.
Hmmm.... no jak tak to wszystko wyliczam to jednak robi się tego sporo. A wszystko to posadzone na niewielkich rabatach z trzech stron domu. I wszystko to będę musiała kiedyś wykopywać i przenosić

Iwono, w foliaku w tym roku nie posadziliśmy zbyt wiele: z boku pod skosem są 2 rządki ziemniaków "kolorowych" do sałatek i "zwykłych" do wcześniejszej konsumpcji niż te w warzywniku, trochę sałaty wysianej (na próbę) w listopadzie. 1 rządek pomidorów, kawałeczek fasolki, 1 rządek ogórków i pod skosem 30 sadzonek truskawek. Na panujący tam nieład nie zwracaj uwagi, bo zdjęcie robione na szybko.



Na krzaczkach pomidorów zawiązane już pierwsze owoce.



Tak wyglądała zawartość foliaka w poprzednim sezonie (rok 2017)


A taki był początek, czyli rok 2016 - same ogóraski



I coś dla irysomaniaków....
Z irysów SDB w pełni kwitnienia ten najpóźniejszy jaki mam 'Stinger'


Ma charakterystyczną, wywiniętą do góry bródkę


Pozostałe SDB już przekwitły, a były to:

'Hocus pocus'


'Jewelers art'


'Latin me hot' - jeszcze kwitnie bo to grupa IB


'Local hero' - jeden z późniejszych SDB - jeszcze cieszy ostatnimi kwiatami


'Nine lives'


'Luciola'




'Magic bubbles' - IB - więc jeszcze kwitnie


'Mala Maja'


'Mały przyjaciel'


(Nie pamiętam ile jednorazowo zdjęć wpuszcza serwer więc kolejne pójdą w odrębnym poście).

[kaska1ge]

'Midnight prince'


'Pink reverly' nie pamiętam, czy już pokazywałam


'Pinky ring'


'Plum twist'


'Pondicheri'


'Serenity prayer'


'Protocol' IB - jak wszystkie IB kwitnie jeszcze


'Yippy skippy'


'Tact' IB


'- may care' IB


'Lunar frost' IB


'Zazzarazah' IB




No i zaczął się też mini festival wysokich irysów u mnie. Te z grupy TB z kilkoma wyjątkami są u mnie dopiero od 2 lat. I zachwyciły mnie na tyle, że też na pewno będzie ich przybywać u mnie. Mają jednak poważny "-" - te falbaniaste o wielkich kwiatach często kosztują sporo, zwłaszcza jeśli są to nowe odmiany.

'Mandarin morning' TB






'Gracious curves' TB




'English cottage' TB pachnie


'Slovak prince' TB




'Celestial explosion' TB - o ślicznych piegowatych płatkach




'Dog fancy' TB

[Iwonka1]

Ależ masz cudne te iryski. 200 odmian robi wrażenie Takie maluszki rzeczywiście można wcisnąć praktycznie wszędzie. W tamtym roku kilka sobie kupiłam i wszystkie mają pąki. Jak już sobie ogrodzisz teren, to dopiero będziesz mogła rozwinąć skrzydła. Nie zawsze do tego jest potrzebna duża kasa. Chociaż czasami jak są duże wydatki, to i niewiele znaczy bardzo wiele. Życzę powodzenia

[Biedronka641]

Witaj Kasiu.
Piękna kolekcja irysów . Dobrze ,że tu zaglądnęłam to parę swoich rozpoznałam .

[silversnow]

Kasiu ja już nieśmiało i powolutku zaczynam kombinować w sadzie. Na razie mam w planach obsadzać jego boki przy siatce od drogi bylinkami cieniolubnymi typu hosty, żurawki.. Ponadto chodzi mi po głowie krokusowa łączka między młodymi jabłonkami.. Drzewa są stare .i powolutku będzie się je usuwać , dlatego jestem pewna , ze z biegiem lat bardzo zmieni się wygląda mojego sadu Bardzo masz dużo gatunków roślin..Naprawdę. Ja nie mam ani 1/4 z tego. W tym bardzo dużo jest krzewów. Ja na razie nie mam na nie placu, ale na mniejsze byliny się on znajdzie. Jeśli chodzi o iryski to po prostu brak mi słów. Nie ma chyba innej osoby, która miałaby tak cudowny ich zbiór. Foliaczka zazdroszczę U Ciebie już owocki, a moje dopiero wsadzone w grunt ..

[kaska1ge]

Witaj Alu.
Olu, a właściwie dlaczego chcecie usunąć drzewa w sadzie? Chorują? Bo jeśli dają smaczne owoce, to może warto je zaszczepić zanim wytniecie. Trudno dzisiaj o te stare odmiany. Obok domu rodziców rosła jabłonka, która dawała olbrzymie soczyste jabłka. Rodzice usunęli ją gdy dobudowywali garaż. Nie wiem co to była za odmiana, za nic nie mogę znaleźć choćby podobnej w opisach w internecie
Irysów wbrew pozorom nie mam jeszcze tak dużo. Tu na forum są tacy, którzy mają ich znacznie więcej niż ja, bo zbierają je znacznie dłużej . A moja przygoda z niskimi zaczęła się jakieś 5 lat temu. W wysokich rozkochały mnie forumki dopiero 2 lata temu.

A że nie tylko irysy u mnie to dziś dla odmiany będzie trochę host.

Na początek "myszy'

'Country mouse'


'Holy mouse'


'Lucky mouse'


'Might mouse'


'Sun mouse'


'Snow mouse' a za nią 'Blue mouse ears'


a ta "mysza" coś mutuje

[silversnow]

Kasiu źle się wyraziłam. My ich nie usuwamy. One usuwają się same. po prostu raz na kilka lata jedno z nich samo się lamie.Przy wichurach , a czasem nawet przy większym deszczu. Sa chore, spróchniałe, żarte przez raka kory, zaniedbane od lat,bo to wysokie odmiany. Szkoda ich, bo maja dobre owoce, ale nie panujemy nad rdza gruszy, mszycami i zgnilizna owoców. bo są za wysokie aby je czymkolwiek pryskać. czy oberwać z nich mumie.Tyle, ze obficie owocują, dlatego zawsze nam starcza owocków. Nie mam pojęcia jak się szczepi drzewa. i jakoś
tak boje się do tego zabierać .Kasiu ja osobiście nie znam nikogo kto ma duzo jakichkolwiek kwiatów. Obok mnie ogródki to tuje i kostka a wcześniej ludzie mieli małe grządki z niewielką ilością głównie jednorocznych , takich do posiania w gruncie .Dlatego naprawdę imponuje mi ilość gatunków jakie masz u siebie . Hosty śliczne.. Ja mam tylko jedna i to dopiero od tego roku

[bejka1970]

Zaskoczyłaś mnie Kasiu tymi myszkami ktoś tu narzekał na brak cienia w ogrodzie Ja zupełnie nie mam pomysłu jak wyeksponować taki drobiazg, żeby nie giną w tłoku innych roślin

[kaska1ge]

I dalej narzekam . Z racji ich wielkości kilka kryje się w cieniu małych krzaczków . A kilka nadal w doniczkach, żebym w razie czego mogła szybko zmienić im miejscówkę.

[maniolek]

Kasiu moje hosty rosną w słońcu i musze przyznać, że faktycznie cień bardziej by im służył te Twoje maleństwa bardzo ładne

[kaska1ge]

Myszy świetnie się wpisują w mój niedostatek cienia Mariuszu. Marzy mi się kiedyś cienisty hostowy zakątek. Bo średnich host też mam kilka.

'Banana bay'


'Canadian blue'


'Catherine'


'Cherry berry'


'Ivory coast'


'Lakeside banana bay'


Wkrótce kwitnienie zakończą irysy TB, a jeszcze wszystkich nie pokazałam.

'Blue rising'




'Careless whisper' - przydymione lubię chyba najbardziej




'Chinook arch'

[danuta z]

Piękne iryski i funkie.Nie mogłam się na nie napatrzyć.

[kaska1ge]

Dziękuję Danusiu. Funkie bardzo lubię ale jeszcze nie mogę sobie pozwolić na nie w większych ilościach. Z to irysy idealne są na moją nasłonecznioną działkę.

Fotosik coś nie działa, więc nie wiem, czy uda się wstawić jakieś zdjęcia.

'-'


'Dog fancy'


'Fashionable late'




'Florentine silk'

[danuta z]

Nadal nie ma zdjęć.Nie ma też winnego.