Skrzatowy ogródek

Skrzat · Post » 6 maja 2009, o 13:40

Witajcie Kobietki

Miło mi, że podoba się Wam w moim ogródku.
Tej wiosny znów zaszalałam i posadziłam kilka nowych powojników, zimy nie przeżył jeden, niektóre już szykują się do kwitnienia. Zdjęcia będą w weekend. I róże mają pączki

pozdrawiam

Skrzat · Post » 12 maja 2009, o 08:47

Wiosna 2009
kilka rzutów oka na to co kwitnie i co się zmieniło:

Jest to niewątpliwie czas azalii a na ostatnim zdjęciu nowy nabytek - hortensja.

Skrzat · Post » 12 maja 2009, o 08:53

Jeszcze w deszczowej scenerii azalia Gibraltar (nie pachnie) ale te "żółtki" z poprzednich zdjęć roztaczają nieziemski zapach 8)

i nowe aranżacje ogrodowe pt: "Biała Dama z macierzanką i floksami"

mag · Post » 12 maja 2009, o 12:07

Ale fajnie u Ciebie Mariolu. Też posadziłam jesienią Mainzer Fastnacht, ale zupełnie nie chce rosnąć... chyba ją wywalę i w to miejsce dam inną pnącą

A możesz napisać, który powojnik nie przeżył Ci zimy... jako ostrzeżenie dla innych. U mnie jako jedyny zmarzł Agassumi Opaline, perłowo-bialy.

Skrzat · Post » 12 maja 2009, o 12:45

Witaj Mag, miło że zajrzałaś do mnie

żadnych oznak życia nie wykazał Comtesse de Bouchaud - sadzony latem, wtedy kwitł, rósł - a teraz nic...
Wprawdzie pocieszyłam się innymi

, ale zawsze żal gdy jakiś nie rośnie.

gloriadei · Post » 13 maja 2009, o 09:17

Piekne azalie! I wszystko tak poukładane

na swoim miejscu

, wypilęgnowane.
Widać, że kochasz swój ogródek

Skrzat · Post » 14 maja 2009, o 09:04

Witaj EWa
pewnie że kocham swoje roślinki,choć nie tylko ja, bo mszyce również

ale walczę z nimi.

pozdrawiam
Mariola

abeille · Post » 14 maja 2009, o 09:47

Piękny masz ogród Mariolko i taki zadbany, co tam zadbany, wręcz dopieszczony. Piękne powojniki ale ta żółta róża
przy furtce dech mi zaparła. Jaka to odmiana? Uwielbiam żółte róże.
Nie skąp nam zdjęć ogrodu, szczegółnie takich ogólnych i Twoich aranżacji. Czekamy.

Skrzat · Post » 14 maja 2009, o 11:12

Wiesiu dziękuję za miłe słowo i to że Ci się podoba.
Ja jestem pod ogromnym wrażeniem Twoich powojników, cud miód 8)
Róża nazywa się Golden Showers, rośnie u mnie zdrowo, pierwszy rzut kwiatów w czerwców powala na kolana wszystkich gości, zapach jest cudowny no i zaprasza do wejścia

Pózniej też kwitnie ale już nie tak obficie. Zimowała bez problemów. Posadziłam jej do towarzystwa powojnik viticella Purpurea Plena Elegants, ale róża zdominowała powojnik i tymczasem myslę co z tym zrobić. Miałam wizję żółtej róży i fioletu powojnika. Żal wykopywać powojnik - więc jeszcze poczekam.

A to ulubione poidło dla okolicznych ptaków:

abeille · Post » 14 maja 2009, o 20:39

Oj Skrzatku cudny widok. Też bym chciała być ptaszkiem i poić się w tym poidle. Lubię takie śliczne scenki. Dawaj więcej.
Twój 'Golden Showers' jest bardzo podwójny i śliczny w takiej formie. Ja myślałam że on jest bardziej pojedyńczy. Kiedyś
kupiłam 'Golden Showers' i czekałam długo na kwiaty. Po trzech latach okazało się że są różowe i wyrzuciłam.
Ale Twój jest przebojowy, może się jeszcze skuszę na niego ale nie mam miejsca na następne róże.

Skrzat · Post » 15 maja 2009, o 08:38

Wiesiu
jak nie mam miejsca na następne rośliny(nie tylko róże) likwiduję po kawałeczku trawnik

Ogólnie to z trawnikiem same problemy - tak tłumaczę mężowi gdy musi darń ściągnąć.
Jest kilka róż które bardzo chciałabym jeszcze posadzić, tymczasem intensywnie nad tym myślę

jeszcze kilka rzutów oka na roślinki, między innymi niedawno posadzony powojnik "Dzieci Warszawy" - który tymczasem tylko pąki wystawia do słonka, na przedostatnim zdjęciu świeże przyrosty na jodle balsamicznej, oraz widok z góry na wodę:

w sobotę porobię nowe zdjęcia bo parę kwiatów pokazał powojnik Multi Blue oraz Niobe. W sobotę też idę na kiermasz roślin, co to będzie -trzeba będzie trawnik ściągać?

pozdrawiam
Mariola

Ania Kropelka · Post » 15 maja 2009, o 09:12

Skrzat pisze: A to ulubione poidło dla okolicznych ptaków:

Witaj Mariolu, Twój ogódek dawno już sobie obejrzałam. Jest to jeden z ogrodków, które podobaja mi się najbardziej. Jest taki swojski, bo znalazłam w nim wszystkie elementy i style, które mi się podobają i do tego tak malowniczo połączone. Nie ukrywam, że staram sie kilka pomysłów od Ciebie ściągnąć....

jeśli mogę oczywiście....

Błagam zrób fotkę całości tego pojnika, bo włąnie od jakieś czasu marzę własnie o czymś takim i już sie rozglądałam po sklepach za kamieniami z ciuradełkiem.......ale dzban to jest to!!!!!

Skrzat · Post » 15 maja 2009, o 10:48

Witaj Aniu-Wrocławianko

Bardzo się cieszę, że spodobało Ci u mnie. Zawsze chciałam mieć taki swojski, wiejski ogródek - takie pomieszanie stylów, na rabatach różnokolorowo, bo wszystkie rośliny kocham i trudno wybrać jeden gatunek lub jeden kolor.
Często przesadzam rośliny z jednego miejsca w drugie, ale to chyba przypadłość każdego ogrodnika

Dzban, kaskadka, oraz zbiornik na końcu to amatorski pomysł i super wykoanie mojego męża.
Na dole jest mały zbiornik- oczko- kupione w OBI razem z pompą, pompa jest schowana, w ziemi między roślinami ukryty wąż który tłoczy tę wodę do dzbana (kupiony zwykły dzban- wywiercony otwór na dnie tego dzbana przeciągnięty wąż jak do podlewania), a z dzbana woda przelewa się w dół. Kamień kupiliśmy na Muchoborze Wielkim. Duży wybór też był na rozwidleniu Avicenny/Wiejska.
Teraz gdy deszczu mało, jest to ulubione miejsce okolicznych ptaszków których w mojej okolicy nie brakuje - w dachu domu mam ze 3 gniazda mazurków, cudny widok gdy siadają sobie wzdłuż strumyczka by do dziubka cosik wpadło.
Wedle życzenia zdjęcie większej całości - tutaj nie widać dołu gdzie jest oczko, jutro mogę zrobić.

pozdrawiam
Mariola

Ania Kropelka · Post » 15 maja 2009, o 11:01

Pięknie, jeszcze raz powtórzę pięknie. Właśnie takie ogrody mi się podobają, gdzie jest wszystko. Tylko że nie umiem jeszcze tego "wszystkiego" u siebie ładnie połączyć....

Wiem gdzie ten kamień na Avicenny, pracowałam w tym, "lleżącym" żóltym wieżowcu.... ;-)

Czekam na zdjęcia całości. Bardzo mi sie podoba, baaardzo. A tak w ogóle to jesteśmy "prawie" sąsiadkami, bo ja mieszkam na Muchoborze Małym. ;-)

abeille · Post » 15 maja 2009, o 13:31

Mariolko, u mnie nawet ostatnie kawałki trawnika są już wykorzystane. Jeden jest już przerobiony na rabatę dwa lata
temu a ten ostatni nadgryziony w tym roku chyba długo też nie będzie się opierał. Zamiast trawniczka którego i tak nie
daję rady pielęgnować i puszczam trawkę samopasem zrobię chyba tylko ścieżkę a resztę pod roślinki.

Cudne te Twoje kopozycje, takie pomysłowe. Wystarczy niebieski garnek na kamieniu z rojniczkiem i wetknięty lampion a
i już oko zachwycone tą prostotą i ciepełkiem które z nich bije. Popatrzę i spróbuję coś u siebie wykombinować bo bardzo
mi się podoba. Te kraty na powojniki też szałowe i nawet iglaczki których pełno jest aż do znudzenia we wszystkich
polskich ogrodach u Ciebie mają swój urok. Może dlatego że tak dobrze wkomponowane w resztę a nie porozrzucane na
trawniku.

Pięknie po prostu. Daj jeszcze jak masz jakieś zdjątka. Chętnie nacieszę oczy i ponawzdycham.
A pąki powojników bardzo obiecujące.