Małgosiu ja też pod swoją jabłonką ozdobną Jubilee znalazłam dwie siewki i wsadziłam do doniczki ale Justynka duju poddała w wątpliwość takie siewki (pisała o bzie), że nie powtarzają cech rośliny macierzystej! sprawdzimy
Mój ogród wśród łąk część 5
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42400
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Małgosiu jak u Ciebie ślicznie zielono
Za bramą to rzepak? ja w tym roku za miedzą mam pyry i na pewno maków ani chabrów nie będzie
Szyszunie malinki świetne! Takie żurawki chciałaś spisać na straty
Kotek w kartonie to stały duet w necie jest tyle fajnych filmików
Wygłaskaj koteczka i czytam, że jest komplet 
Małgosiu ja też pod swoją jabłonką ozdobną Jubilee znalazłam dwie siewki i wsadziłam do doniczki ale Justynka duju poddała w wątpliwość takie siewki (pisała o bzie), że nie powtarzają cech rośliny macierzystej! sprawdzimy
Małgosiu ja też pod swoją jabłonką ozdobną Jubilee znalazłam dwie siewki i wsadziłam do doniczki ale Justynka duju poddała w wątpliwość takie siewki (pisała o bzie), że nie powtarzają cech rośliny macierzystej! sprawdzimy
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Witaj. Uwielbiam wiosnę a Twoja jest taka kolorowa i ten soczysty zielony trawnik
. Cudownie jest u Ciebie
. Widok za bramą pewnie bardzo ciekawy
. Szkoda, że przymrozki załatwiły Ci paki magnolii
. Mam nadzieję, że więcej strat już nie będzie. Oby przymrozki już nie pokazywały się . Pozdrawiam
.
-
PEPSI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7206
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Marysiu - Pole piękne, nie ukrywam, że też mnie cieszy jego kojący widok za bramą. Nie znam właściciela pola, ale już go lubię
Muszę popytać specjalistów o nasze siewki jabłuszkowe. Ja mam nadzieję, że eksperyment się uda.
A żurawki po zimie dobrze nie wyglądały, na szczęście odpowiednia pielęgnacja
Ewelinko - Jak tam? Lepiej z zdrówkiem u dzieci? Mam nadzieję, że tak, skoro zaglądasz. Dziękuję za pamięć
A jeśli chodzi o mojego Zygusia....to jego pobyt u panny okazał się bezowocny
Na dzisiaj kilka portrecików. Nie ogroduję za dużo, jest za zimno.












Miłego wieczoru. Ja już mam miły, bo jutro mam wolny dzień i mam w planie same miłe rzeczy do robienia
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Małgosiu jakie piękne tulipany
I winniczka masz
Ja jeszcze kilka lat temu też miałam winniczki, ale zostały zupełnie wyparte przez te gołe paskudy 
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12211
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Małgosiu bielone pnie z tulipanami co roku mnie urzekają.
Portrety kwiatów cudne, tulipany liliokształtne z jasną zielenią liści niesamowite.
Widok za płotem znowu zachwyca.
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Piękne te tulipany, takie fikuśne...ślimaków nie zazdroszczę, utrapienie z nimi. Zbierasz i wynosisz
Pod zdjęciem z serduszką coś fajnego zaczyna kwitnąć 
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42400
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Małgosiu tulipany śliczne i kolacja przypełzła
Mój sąsiad zawsze siał jakieś zboża i co prawda mruczał, że się nie płaca ale czego to ludzie nie mówią
W tym roku oddał w dzierżawę największemu potentatowi w naszej wsi. Już połowę wsi obsiewa ... i jemu się opłaca. Tylko pod jego zarządem na pewno nie będzie malowniczego pola
Zygusiowi panna nie leżała dlatego zwiał
Mój sąsiad zawsze siał jakieś zboża i co prawda mruczał, że się nie płaca ale czego to ludzie nie mówią
W tym roku oddał w dzierżawę największemu potentatowi w naszej wsi. Już połowę wsi obsiewa ... i jemu się opłaca. Tylko pod jego zarządem na pewno nie będzie malowniczego pola
Zygusiowi panna nie leżała dlatego zwiał
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Małgosiu i u mnie wreszcie spadł tak wyczekiwany deszcz
Wczoraj padało praktycznie cały dzień i w nocy też. Roślinki się napiły i gdyby nie okrutna zimnica, to pewnie ruszyłyby ze zdwojoną siłą. Czekam na cieplejsze dni i na tę prawdziwą ciepłą wiosnę. Przez ten chłód nawet tulipanom się nie spieszy. W większości stoją jak zaklęte i ani myślą pokazać się w całej okazałości.
Szkoda, że Ziguś nie zostanie ojcem. Może następnym razem nie zwieje
i się uda.
Szkoda, że Ziguś nie zostanie ojcem. Może następnym razem nie zwieje
-
leszczyna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7732
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Jak ja Wam zazdroszczę tego deszczu, u mnie poza zimnicą i wiatrzyskiem to deszczu nie widać.

Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
-
koziorozec
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Witaj Gosiu,pole rzepaku jest tak cudowne ,że można sie rozpłynąć ,ale i w Twoim ogrodzie cudownie ,tulipany teraz nam panują ,rąbarka do gałęzi i kory bardzo przydatna ,ja też ją mam i co roku własna kora i zrąbki,winniczki i u mnie też są,ale gołego jeszcze nie widziałam ,może zniknęły,pozdrawiam 
- silvarerum
- 1000p

- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Piękne portrety kwiatowe Małgosiu. Twoje pole za bramą - jak ja Ci zazdroszczę tego widoku... Ziemniaki nie takie złe, dużo uspokajającej zieleni, kwitną na biało, miałabyś pyrki pod nosem
U nas też pogoda mało ogrodowa, jak nie zimno, to pada, albo deszcz, albo grad. A rośliny czekają na wsadzenie, trawnik na koszenie. Ech...
U nas też pogoda mało ogrodowa, jak nie zimno, to pada, albo deszcz, albo grad. A rośliny czekają na wsadzenie, trawnik na koszenie. Ech...
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Cudnie brunnera kwitnie!
No i urzekające tulipany! Uwielbiam ten czas! Zieleń taka młoda i soczysta. Na polu już tez się zieleni?
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
-
PEPSI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7206
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Ależ dzisiaj był piękny dzień
Słoneczko od rana, ani jednej chmurki na błękitnym niebie. Popracowałam solidnie, bolą mięśnie, buzia opalona, ale jestem przeszczęśliwa. Tego mi było potrzeba po ciężkim tygodniu. A jutro wybieramy się do Kórnika. Ja chciałam już w zeszłym roku pojechać, ale zawsze coś stawało na przeszkodzie. Teraz też małe dąsy córci: ee a co tam jest? Ja : Piękne drzewa, magnolie, zamek.....Córcia: Eeee tam, nudy.....Na szczęście dla mnie, bo i tak bym wygrała
, ale wiecie nie zawsze wygrana satysfakcjonuje , bo trzeba wygrywać w wielkim stylu....mój M dostał dwa bilety na koncert Eney. To nie moje klimaty, więc pozwoliłam córci iść z koleżanką. Jaka radocha była. I potem: Mamusiu, ja już jednak pojadę do tego Kórnika, lubię zwiedzać parki.
Po co bacik? Wystarczy marchewka
Kaśka - Ja nie mam golasów. U mnie mieszkają winniczki, ale i one lubią sobie podjeść większe liście, najbardziej lubią języczkę. Za każdym razem je wypraszam delikatnie, jak spotkam na swojej drodze
Soniu - Najbardziej właśnie lubię tulipany liliokształtne, ale mam ich mało, stanowczo za mało. Nie wiem, czy to przypadek, ale te, które mam są bardziej pachnące od tych zwykłych. Dziękuję za miłe słowa
Aniu - Na zdjęciu widać zaczynającego kuklika. Niepozorna bylinka, ale pokochałam ja całym serduchem, bo jest niewymagająca, jak to bylinka, ale kolor kwiatów....no boski po prostu.
Winniczki wypraszam z ogrodu, zdecydowanie nie lubię takich lokatorów na gapę. Nie wiem, czy lubię łubin
, ale ostatnio tam lądują.
Marysiu - Ziguś jest niesamowity, od czasu tułaczki nie opuszcza mnie na krok. Chyba boi się, że go znów oddam. Mój M się śmieje, że teraz będzie miał prościej, bo zna drogę do domu. Ale już chyba go nie pożyczę, szkoda mi go.
Marysiu, będziesz miała pod ręką świeże pyrki na obiadek
Dorotko - To dobrze, że popadało, bo ostatnio mało mamy opadów. A prognozy niosą jakieś wieści o upalnym i gorącym lecie
.Jedyny plus tej zimnej aury, to taki, że cebulowe długo kwitną . U Ciebie widziałam całe pola tulipanowe. Piękne
Krysiu - Zaliczysz i Ty deszcz, spokojnie. Widziałam chmurę, która wędrowała w Twoim kierunku
Martuś - Rębarka jest cudna
Spoglądam codziennie w jej kierunku i przesyłam uśmiech. Jesienią będziemy miały dużo pracy, ale już się cieszę, bo znacznie obniżę koszty kupowanej ściółki ( kora) a do tego ekologicznie, bo nie będę musiała spalać nadmiaru gałęzi. Tej pracy w ogrodzie najbardziej nie lubiłam.
Sylwia - No popatrz, że ja nie zobaczyłam tych ziemniaków w takim planie ....i białe kwiatki i te świeże pyrki na obiad
Miłeczko - Na polu ( mówię o tym za bramą) się żółci
Rolnik zasadził tym razem rzepak. Mam cudny widok, antydepresyjny
Zieleń o tej porze ma niepowtarzalny odcień, to fakt. Piękny czas mamy, pomimo zimnicy okrutnej.




Na szczęście las rośnie i powoli zasłania co nie trzeba widzieć

Tak było po wczorajszej burzy

Będzie miodzik z mniszka

Sąsiad robi spustoszenie


Marysiu zobacz jak ładnie nabierają masy

Amory

Kaśka - Ja nie mam golasów. U mnie mieszkają winniczki, ale i one lubią sobie podjeść większe liście, najbardziej lubią języczkę. Za każdym razem je wypraszam delikatnie, jak spotkam na swojej drodze
Soniu - Najbardziej właśnie lubię tulipany liliokształtne, ale mam ich mało, stanowczo za mało. Nie wiem, czy to przypadek, ale te, które mam są bardziej pachnące od tych zwykłych. Dziękuję za miłe słowa
Aniu - Na zdjęciu widać zaczynającego kuklika. Niepozorna bylinka, ale pokochałam ja całym serduchem, bo jest niewymagająca, jak to bylinka, ale kolor kwiatów....no boski po prostu.
Winniczki wypraszam z ogrodu, zdecydowanie nie lubię takich lokatorów na gapę. Nie wiem, czy lubię łubin
Marysiu - Ziguś jest niesamowity, od czasu tułaczki nie opuszcza mnie na krok. Chyba boi się, że go znów oddam. Mój M się śmieje, że teraz będzie miał prościej, bo zna drogę do domu. Ale już chyba go nie pożyczę, szkoda mi go.
Marysiu, będziesz miała pod ręką świeże pyrki na obiadek
Dorotko - To dobrze, że popadało, bo ostatnio mało mamy opadów. A prognozy niosą jakieś wieści o upalnym i gorącym lecie
Krysiu - Zaliczysz i Ty deszcz, spokojnie. Widziałam chmurę, która wędrowała w Twoim kierunku
Martuś - Rębarka jest cudna
Sylwia - No popatrz, że ja nie zobaczyłam tych ziemniaków w takim planie ....i białe kwiatki i te świeże pyrki na obiad
Miłeczko - Na polu ( mówię o tym za bramą) się żółci
Zieleń o tej porze ma niepowtarzalny odcień, to fakt. Piękny czas mamy, pomimo zimnicy okrutnej.




Na szczęście las rośnie i powoli zasłania co nie trzeba widzieć

Tak było po wczorajszej burzy

Będzie miodzik z mniszka

Sąsiad robi spustoszenie


Marysiu zobacz jak ładnie nabierają masy

Amory

-
leszczyna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7732
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Małgosiu oj te urocze widoki w twoim ogrodzie warte wysiłku, przestrzeń ma swój klimat
Gosiu pewno troszkę za wcześnie się wybierasz do Kórnika, arboretum zamknięte, w parku przy zamku jeszcze nie kwitną rododendrony- poczytaj kiedy są dni lilaków, rododendronów wtedy warto jechać.
Pozdrawiam
Gosiu pewno troszkę za wcześnie się wybierasz do Kórnika, arboretum zamknięte, w parku przy zamku jeszcze nie kwitną rododendrony- poczytaj kiedy są dni lilaków, rododendronów wtedy warto jechać.
Pozdrawiam
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Gdzieś ty wczoraj burzę miała
U mnie były ciemne chmury na 10 minut i tyle
Albo pokropiło...Ty wiesz,że po dzisiejszej robocie cała przeszłość mi się wymazała?
A tak w ogóle,kiedyś ty ten las posadziła
Sąsiad to najgorsze,co może być
Chociaż wczoraj energetyka klona u mnie podcinała i złowieszcze słowa z mych i siostry ust padały
U mnie były ciemne chmury na 10 minut i tyle
Albo pokropiło...Ty wiesz,że po dzisiejszej robocie cała przeszłość mi się wymazała?
A tak w ogóle,kiedyś ty ten las posadziła
Sąsiad to najgorsze,co może być
Chociaż wczoraj energetyka klona u mnie podcinała i złowieszcze słowa z mych i siostry ust padały



