Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim

[athshe]

tulap - ale potem w tym ogródku naciapane, a ja to bym jednak jakoś ładnie i z sensem chciała. Zwłaszcza, że po cebulowych zostają na bardzo długo suche nieładne liście... Trzeba to jakoś maskowac.

A ... policzyłam hosty - trzy są większe - ta połamana i dwie, które w tym roku mają już około pół metra średnicy i z 30-40cm wysokości, reszta jest mniejsza. Ale chyba dwie, czy trzy są identyczne - może posadzę je jak jedną kępę??

No i rozpatruję wsadzenie host w donicę - jest już na czym te donice stawiac, a mam dwie ogromne doniczki - ta po liliach z surfinią czerwoną i druga taka sama. No i nie wiem jeszcze co z tymi moimi dwiema roślinkami na pniu- czy je wysadzac?? Bo nie wiem, czy w donicy przezimują.

[Tulap]

To linijeczkę,i rabatka angielska co do milimetra A moje tylko 2 tygodnie stały

[athshe]

co ci 2 tygodnie stało?

[Tulap]

liście

[athshe]

A co dalej? Obcinasz cebulowym liście? A jak na to reagują cebulki? Nie maleją?

[Madziagos]

Agnieszko,

z hostami to jest tak: im więcej słońca tym więcej wody. Ostatecznie niektóre odmiany doskonale dają sobie więc rade nawet w pełnym słońcu (oczywiście na próchniczej, żyznej glebie). Tam, gdzie słonko jest do godziny 12 możesz sadzić wszystko, co lubi cień (oczywiście podlewać w czasie suszy). Najgorsze jest bowiem słońce po południu - dodatkowo przypala rośliny w bardzo nagrzanym, suchym powietrzu. Tam gdzie słońce chowa się po 13-14 też nie jest źle - doskonałe siedlisko dla hortensji - będą pięknie kwitły. Aha hosty świetnie rosną z cebulowymi, przepięknie wyglądają właśnie z tulipanami.

[athshe]

Madziu - dzięki za uwagi - hortensję jedną chcę wkleic w rogu między ścianą domu a tarasem - ale będzie tam miała słońce od rana do 13-14 - myślę, że sobie poradzi... mam do wyboru annabelle i vanilia cośtam ;) Jak myślisz, której będzie lepiej? Mają takie same wymagania? A reszta cieniolubnych wyląduje bliżej płotu. Zaryzykuję z trzmielinami i żurawkami - wierzę, że dadzą sobie radę w słońcu.

Natomiast cebul mam bardzo dużo - zakaz wchodzenia do sklepów!! dziś znów przytargałam - 3 żółte szachownice i 21 cebulek (3 paczki) tulipanów rococo

I tak jestem z siebie zadowolona, bo nadal mam cebulki pogrupowane - co prawda nie rozróżniam, która grupa jest która - no niektóre rozróżniam, ale mam pozbierane w pudełka, więc będę sadzic grupami jednej odmiany - na szczęście. A to co mam wymieszane i nie do rozpoznania wyląduje w jakimś dyskretnym miejscu.

A w ogóle to przed dziewiątą przypomniało mi się jeszcze że mam w bagażniku pełno kamieni - ciemno było, więc je tylko wyrzuciłam na trawnik, mam nadzieję, że jutro będzie czas i pogoda, by to ruszyc. A w środę przywiozę kolejną porcję (a może nie, mam zebranie z rodzicami, to się raczej po kamloty nie będę nadawała) Ale koleżanka dalej chce oddawac ;) więc skończę skalniak.

Ostatnie pytanie - mogę sobie przywieźc obornik koński, ale taki "prosto od konia ;) " wkopywac pod rosliny, czy może popalic, tak jak świński i lepiej dac sobie spokój?

[Madziagos]

Moje hortensje rosną w pełnym słońcu. upał i suszę lepiej znoszą bukietowe, więc miejsce ze słońcem do 14 dałabym anabelce.

Gnój bierz, jak masz okazję. Jednak świeżego nawozu (żadnego) nigdy nie dawaj prosto pod rośliny. Możesz dać do kompostu i na wiosnę zasilić taką mieszanką już rosnące rośliny (rozkładasz 1 cm warstwę wokół roślin) lub teraz przekopać z ziemią w miejscu, które obsadzisz na wiosnę. Ja późną jesienią/na początku zimy ściółkuję słomą z gnojem drzewa i krzewy, ale dopiero po zmarznięciu ziemi. Materiał mam własny, do celów ogrodniczych używam słomy z gnojem wybieranej wprost ze stajni, czystego gnoju jest w tym nie więcej niż 20%. Przez zimę ulega rozkładowi, a na wiosnę i lato pozostałości pełnią funkcję ściółki. Wszystko rośnie, jak na drożdżach, lecz na początek nie polecam takiego postępowania - łatwo narobić błędów, które mogą sporo kosztować. Np. nie praktykować w miejscach, gdzie rosną cebulki, słoma z gnojem może przyciągać nornice.

[Tulap]

Czy maleją...ale ja je obcinam po uschnięciu W ogóle,to jak przekwitaja ostatnie tulipany,to najwczesniejsze już zółte maja

[athshe]

Magda - w takim razie porcja gnoju pójdzie do kompostownika - zesłoroczny kompost zamierzałam wybrac jesienią, na nowe rabaty, więc będzie okazja przerzucic tegoroczny - mam dwuczęściowy kompostownik To będę go przekładac na zmianę z tym gnojem.

A tymczasem - popracowałam dziś nad miejscem na hosty - troszkę powiększyłam - tak na szerokośc szpadla - żeby obwódkę zrobic z dwóch kostek, bo z jednej znika pod trawą:

edit - doklejam zdjęcia



Host jest 12 - w tym jedna ledwie żywa ;)


I tak to sobie na razie powymyślałam:


Pieńki leżą, bo na razie muszą gdzieś leżec - nie mam jeszcze dla nich miejsca, a nie mogą leżec na trawniku, bo go zniszczą


I całkiem z boku ;)


Sadzic?? Miałam poczekac na wasze opinie, ale mi się przypomniało, że jutro wrócę z pracy po 18 i już pewnie nie będę miała siły sadzic, więc chyba idę i wsadzę od razu... Sama nie wiem. Nie, jeszcze się z tym prześpię ;)

[Tulap]

a czemu nie?Jak na moje jest ok

[anym]

Aguś na moje tez jest okey
Nie rozumiem tylko facetów o co im chodzi z tym trawnikiem Mój też ma tak samo zrozumiałabym gdyby jeszcze nawoził albo kosił ale palcem go nie tyka. Ciągle mnie to zastanawia

[athshe]

Aniu - mój rozwoził ziemię (nawet sam ją wywrotką przywiózł), siał, podlewał, nawoził, kosi tylko on, w ubiegłym roku nawet go namówiłam i przeprowadził wertykulację - jak już mu sprzęt przywiozłam ;) więc niech ma, jak dba - on też jest dla mnie dobry - taras mi buduje... sam chciał zbudowac taki 3x1,5m, wyszło 4x4,5 Więc jak on mi dobrze, to ja mu też ;)

[PEPSI]

Aga, ja tak sobie myślę, że najlepsze pomysły na swój ogród ma sam ...ogrodnik Rabaty hostowe zawsze wyglądają pięknie, a jak do tego jeszcze żurawkami podsadzisz....tak sobie myślę. A jak nie będzie Ci się podobało, to zawsze możesz przesadzić. Wszystko przed nami W przyszłym tygodniu mam trochę urlopu, i mam plan....na korektę rabaty na którą nie mam pomysłu, to znaczy wiem co bym chciała, ale ....nie poukładałam całości w całość Myślę, że jak zdejmę darń i zrobię bałagan, to spontanicznie pojadę dalej.

[athshe]

Małgosiu - najbardziej podoba mi się końcówka twojego planu

A ja nie mogę dalej leciec z rabatą przed domem, bo tam mi panowie wywieźli ziemię spod kostki - na moje wyraźne polecenie, ale teraz mam tam sporą górę ziemi i darni... Plan jest taki, żeby to wziąc, darń otrzepac i do kompostownika, a resztę najpierw na uzupełnienie luk przy opasce (i tam dosiac trawę), a potem rozgrabic w miejscu nowej rabaty - i czas się z tym sprężac, bo roślinki w wiadrach marnieją...

Ale to nie takie proste - jutro zebranie z rodzicami, w czwartek konie, w piątek pewnie zbiórka, ... weekend. Na szczęście jest weekend Ale głęboko wierzę w to, że jutro dotrę do domu około 18, zagonię dzieci do pracy i wspólnymi siłami wsadzimy hosty, a resztki wywieziemy na kompost - tak żeby zakończyc choc jeden kawałek