Paula, ja myślę, że do piątku to ty już nic nie dostaniesz. Taka okazja trafia się rzadko. Ludziska pewnie już rozkupili.
Mufko, ja wpadałam wcześniej do rozmaitych supemarketów w pogoni za wyprzedażą cebul i nigdy mi się nic nie trafiło. Chyba teraz mi to zostało wynagrodzone tymi trawami. A cieszyłam się jak wariatka
Agness, cena jak za darmo, prawda? Żałuję, że nie kupiłam więcej, tylko pięć.
nena, w ubiegłym tygodniu ja też widziałam w OBI tylko świąteczne rzeczy i ceny przy roślinach twardo stały wysokie. Wiocznie dopiero w weekend obniżyli, jak zaczęto już zapowiadać rychły śnieg.