Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Bogumilka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3577
Od: 10 lut 2008, o 17:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

..i ja też podziwiam Twoje różeObrazek ja taki tajemniczy podglądacz raczej jestem ;:131
Awatar użytkownika
Beatrice
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2036
Od: 24 maja 2009, o 21:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

Bea, petycja podpisana a róże masz oszałamiające :)
Awatar użytkownika
alphax
500p
500p
Posty: 954
Od: 26 maja 2012, o 11:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Hannover

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

Kurna! Jakie pięęękne róóóżżżżeeeee !!!
Petycje tez podpisalem.
Przepraszam za brak polskich znaków diakrytycznych
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
Awatar użytkownika
constancja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1367
Od: 5 sie 2012, o 23:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bory Tucholskie

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

Ja cieeee! Ale róże! ;:oj
Podpisane. ;:196
Gdzieś w Borach-wątek ogrodowy Bory Constancji - Bory Tucholskie w obiektywie
Pomieszanie z poplątaniem czyli nerwowe ręce Constancji spis tematów
FAQ: canon EOS 450D + ob. canon (18-55) Pozdrawiam. Ewa
Awatar użytkownika
Lisica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1461
Od: 19 lut 2013, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

Witaj Bea!
Bardziej niż róże podziwiam Twoją postawę wobec groźnej choroby. Zawsze imponowali mi ludzie, którzy wobec nieszczęścia nie tylko poddali się, ale walczą dla innych.
Pozdrawiam gorąco!
P.S. Naturalnie, petycję podpisałam.
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
Awatar użytkownika
Syringa
500p
500p
Posty: 935
Od: 12 kwie 2012, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

O, i to mi sie podoba, tak trzymajcie! ;:306 Potem pokażę moje hortensje (całe dwie) i oczekuje takiego samego odzewu :wink: ;:306
Lisico, dzięki, wiesz, ja jestem ekscentryczną indywidualistką i choć w literaturze i filmie tacy są zwykle także złośliwymi odludkami, to ja nawet względnie dobrze toleruje ludzi i naogół nie działam na ich niekorzyść :lol: W mlodości, gdy pojęłam wstepnie , jak wyglada ten świat, mialam dwa wyjścia, albo znienawidzić go albo starać sie mu pomóc ;:306 Nienawidzić jest stosunkowo łatwo, a pomagać trudno, a ja tam łatwizny nie lubię, no to pomyślałam, że będe próbowała pomagać ;:306 Jak to sie udaje, to ja pominę ;:306 ale "robimy, co możemy" ;:306 A serio, to własciwie mam po dziurki w nosie tematu borelki, wiadomo dlaczego, i najchetniej po prostu wyleczyłabym sie i zapomniała na zawsze, że to sie zdarzyło (o ile nie wróci ;:134 ), ale wiedząc, że są inni, którzy się męczą lub będą męczyć - nie mogę tak zrobić. Jedność wszystkich istot jest oczywista, losy innych są moimi losami, moje losy są losami świata... ... ...Yyy ...dobra juz konczę ;:306

Co do faktów prostszych, to wczoraj byłam na kolejnej wizycie u mojej pani doktor od boreliozy. Pani doktor "pochwaliła". że przez dwa tygodnie czułam sie lepiej, ale zanim zdążyłam powtórnie otworzyć usta, zapytała: "A teraz juz czuje sie pani znów gorzej, prawda?" Przytaknęłam, a Ona na to: "Doskonale! Czyli wszystko idzie tak jak powinno. Bardzo sie cieszę!" :;230 No i to sa realia leczenia borelki ;:172 Tu nie ma tak, że jak juz ci sie ciut poprawi, to bedzie ci sie juz tylko poprawiać. Nie, tu jest "cyrk", raz lepiej, raz gorzej i tak w kólko, aż w końcu ten cykl zanika, ale jak podkreslała doktor, nie da sie przewidzieć, kiedy to nastąpi. I dlatego lekarz "cieszy się", gdy pacjent znów źle się czuje ;:306 Dostałam gruby plik recept i skierowanie na wlewy dożylne. Będzie sie działo ;:306
No, skoro jest watek o boreliozie, to teraz pójdę tam, zobaczę, czy ktoś zajrzał i cos napiszę ku pokrzepieniu ;:3 :wink:

Żeby nie bylo, że znów tylko borelka i borelka ;:218 to moje białe lilie:
Obrazek
One nie są brudne, one maja na płatkach takie kropeczki brązowe :)
Bea
Awatar użytkownika
ewa w
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6842
Od: 13 sty 2012, o 14:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: rybnik

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

Syringa pisze:O, i to mi sie podoba, tak trzymajcie! ;:306 Potem pokażę moje hortensje (całe dwie) i oczekuje takiego samego odzewu :wink: ;:306
One nie są brudne, one maja na płatkach takie kropeczki brązowe :)
Lilię pochwalę i dobrze, że zaznaczyłaś, że nie brudna :D teraz czekam na fotki hortensjowe.
Muszę poczytać co jest do podpisania :wink:
Awatar użytkownika
alphax
500p
500p
Posty: 954
Od: 26 maja 2012, o 11:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Hannover

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

Lisica pisze:...Bardziej niż róże podziwiam Twoją postawę wobec groźnej choroby. Zawsze imponowali mi ludzie, którzy wobec nieszczęścia nie tylko poddali się, ale walczą dla innych...
Wlasnie tak! Ta postawa Beii wiaze sie z radoscia oraz checia korzystania z zycia, potrzeba kontaktu z innymi, zrobienia czegos wiecej dla siebie ale i dla innych, humorem ktory czuje sie w kazdym poscie, pozytywna nieustepliwoscia, checia niesienia pomocy innym mimo wlasnych trosk o siebie zwiazanych z grozna choroba.
Nie kazdego na to stac. Wiekszosc ludzi w takiej sytuacji zamyka sie w sobie coraz bardziej stroniac od ludzi, jakze czesto takze od rodziny spadajac coraz bardziej w gleboka psychiczna przepasc.
Twoje motto Bea "Nigdy, nigdy się nie poddawaj" jest lustrzanym odbiciem Ciebie na codzien, w Twoich postach, usposobieniu i czynach.
Przepraszam za brak polskich znaków diakrytycznych
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
Awatar użytkownika
Syringa
500p
500p
Posty: 935
Od: 12 kwie 2012, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

Ale mi "mówkę walnąłeś", Januszu! ;:224 Ja sobie to zapiszę, jakby mnie kiedyś aresztowali za ktoryś z moich pomysłów, to każę adwokatowi to odczytać :wink: ;:306
Bea
Awatar użytkownika
Syringa
500p
500p
Posty: 935
Od: 12 kwie 2012, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

Jeszcze róże, bo jeszcze nie sciągnęłam hortensji.

Obrazek

Obrazek


Obrazek
Bea
Awatar użytkownika
JacekP
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11151
Od: 5 mar 2007, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa-Zachód

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

Piękne róże :!:
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

Róże przepiękne i piegowata lilia również ;:138
Petycję podpiszę jak mi się otworzy - bo na razie mieli się już z pięć minut. Jak mi się nie otworzy - to podpiszę jak pojadę do cywilizacji.
================================================
godz.23.31
Podpisalam ;:138
Awatar użytkownika
Dorota71
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6553
Od: 2 cze 2011, o 14:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubuskie
Kontakt:

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

Petycja podpisana a róże cudowne.
No i zazdraszczam cudownych wakacji w przepięknych miejscach. ;:138
Pozdrawiam cieplutko -Dorota
Zapraszam serdecznie- Spis moich wątków.
Aktualne: Ogród Dom Hobby
Awatar użytkownika
Syringa
500p
500p
Posty: 935
Od: 12 kwie 2012, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

A ja wczoraj byłam u Pat! :heja Nie zrobiłam ani jednego zdjecia u niej, bo byłysmy zajęte zwiedzaniem jej wlości i gadaniem, ale Pat u siebie dużo zdjęc pokazuje, więc moje na nic by się nie przydały. Dostałam pojemnik z darami cieniolubnymi i bedę sadzić.
Jako zwierzolub nie mogę nie wspomnieć, że Pat ma dwa fajniste kociory i cudnego pieska ;:196 Jeden kotek chodzi za Pat jak piesek i nawet chciał sie ze mna bawić :) (tylko, że przy tym okrutnie drapał :lol: a ja w dodatku miałam niezbyt odpowiednią do zabawy z kotkiem bluzkę :lol: ) A piesek ma takie aksamitne spojrzenie ;:170 i jest bardzo radosny :tan Ja już po cichu kombinuję, jak by tu go cichaczem uprowadzić :;230 bo psiak jest niezwykłej urody ;:224

Dziś będę kopac na cienistych rabatkach, żeby posadzić dary od Pat.
A tymczasem... oto moja hortensja ogrodowa. Prawda, że niezła?
Nie mam w tym żadnej zasługi, bo dostałam ją na urodziny od sąsiadki :D Dostałam wczesniej, przed urodzinami, w fazie rozwijania pąków, w moje urodziny wyjechaliśmy na pare dni i gdy wróciliśmy, własnie zaczęła kwitnąć i nadal wygląda dobrze ;:108 Oczywiście przed wyjazdem wszystko podlałam, a podczas naszej nieobecności przychodziła sąsiadka i podlewała.

Obrazek

Obrazek
Ogrodowa musi u mnie być w donicy, bo nie ma szans na przeżycie w gruncie, juz próbowałam. Zresztą to czy przeżyje w donicy tez nie jest takie pewne, bo też juz próbowałam ;:306
Bea
Awatar użytkownika
Sosenki4
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6846
Od: 8 lut 2012, o 12:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

Też byłam u Pati i widziałam jej królestwo. A Twoja hortensja piękna
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”