Od przybytku głowa nie boli......

[ilona2715]

Z tymi daliami koło tarasu, to dobry pomysł, też je bardzo lubię i przy okazji lilii zamówiłam trzy sztuki, tylko trzy, bo prawdę mówiąc nie wiem gdzie je upcham, ale jak co roku coś na pewno wymyślę, po za tym mam problem z ich przechowywaniem, więc zaczęłam je traktować bardziej jako jednoroczne, tym bardziej, że aż tak drogie nie są. Co prawda wykopuję i wywożę je do piwnicy do mamy, ale ze stratami i tak się liczę, a jak przeżyją, będzie ich więcej .

[duju]

Krysiu, byłam na zakupach liliowych

[chinanit]

Witaj Krysiu
Wpadłam z rewizytą i doczytałam, że mamy za sobą takie same przykre przeżycia, chociaż ja 2 miesiące później.
Ty pewnie już się trochę otrząsnęłaś, a ja wciąż nie daję rady.

Trzymaj się kochana. Będę zaglądać.

[ewazawady]

Krysiu ,
idę nadrabiać zaległości u Ciebie. Zajrzyj na PW.

[TerDob]

Krysiu Przyszłam zajrzeć czy już wiosna u Ciebie ???i czy już coś siejesz ??? a tu Ciebie nie ma
Obudź się bo wiosna i pięknie świeci
Miłego dnia

[leszczyna]

TERENIU....... za przebudzenie...ale tak na prawdę to bywam tutaj.....czasu na pisanie już brakuje ale wiem co tutaj się dzieje......
...u mnie prawdziwa wiosna, dzisiaj zdjęłam gałązki choinki z ciemierników, niech sobie radzą......od czwartku planuję urlop i biorę się za robienie sadzonek z pelargonii...wysiewam lobelię....łubiny...ale kto mi odpowie czy łubiny to rośliny jednoroczne czy mnie się takie trafiły, na opakowaniu piszą, że to jednoroczne a ja zawsze pamiętam je jak rosły przy torach kolejowych i to każdego roku się objawiały....

ewazawady.....byłam na pw. za namiary na pewno coś u nich upatrzę......mogę tylko Tobie zazdrościć, że masz takie szkółki w zasięgu ręki.....u mnie z tym gorzej....nawet w sklepie ogrodniczym nie ma wyboru nasion w sprzedaży, ale w pełni rozumiem też właścicieli....sprowadzają to co im nie zalega na półce....
...jak wypatrzysz nowinki to podaj na pw.......

ILONKA....dalie już zamówione i zanim taras będzie robiony one mają mi umilać życie.....ja swoje nie traktuję jako jednoroczne bo mam miejsce na ich spoczynek zimowy....

[duju]

Krysiu, ja łubiny pamiętam u mojej cioci rosły zawsze ... może dlatego, że się wysiewają?
U mnie w brico mnóstwo nasionek, jedyne które zauważyłam z nowości to OGÓREK OZDOBNY, wyglądał jak małe ozdobne dynie i pisze na opakowaniu, że można właśnie do ozdoby jest nawet niektóre z kolcami.

Co zabieram się za mój nowy wątek to Madzia się budzi ale myślę, że jeszcze chwileczkę i otworzę.

[Maska]

Krysiu ja wysiewałam łubiny i kwitły mi następnego roku jak dwuletnie, mam nadzieję że w następnym roku też zakwitną.
Wygooglałam jednak jednoroczne też są No to wysiej i zbierz nasionka

[leszczyna]

JUSTYNKO....MARYSIU.......łubiny za mną chodzą już parę lat...ale zawsze coś, aż teraz wpadły mi w rękę i będę sial....ale nie będę siała w doniczki...zaraz jak tylko ziemia się rozmrozi to je wpuszę w glebę....nich sobie kiełkują......

zaszalałam......przed chwilką przelalam pieniżki za różyce........ale się będzie działo

[lora]

Krysiu ja podchodziłam już dwa razy do łubinu jak i do floksów...nie udał się...
powodzenia ...

[ilona2715]

Ja również bardzo lubię łubin, niestety jak mało co nie bardzo chce się u mnie zaaklimatyzować, owszem nowa sadzonka kwitnie przepięknie, ale w następnym roku łubinu brak, jeśli są to jakieś mikrusie sadzonki, więc doszłam do wniosku, że on jest dwuletni, jeśli sprzyja mu miejsce będzie się siał i kwitł co roku, a że u mnie rósł w "kamienisku" nie miał na to szans. Jeśli spotkam przypadkiem ładną sadzonkę to chyba jeszcze raz zaryzykuję i posadzę, ale w innym miejscu, jeśli jeszcze je znajdę . Krysiu ja również dzisiaj zapłaciłam za róże i za lilie, oczywiście nie mogłam się opanować i jeszcze cosik domówiłam , oj będzie się działo jak to wszystko zakwitnie, ale najpierw to będę latać po działce w poszukiwaniu wolnego miejsca

[leszczyna]

ILONKA....ja to nie muszę biegać po ogrodzie....gdzie przystanę tam mam miejsca do nasadzeń, więc na początek bezproblemowo będę działać....ale znając swoje zapędy ogrodnicze szybko luki zapełnię....choćby jednorocznymi.....

MISIU...spróbuję z łubinami, pewno w przyszłym sezonie kwiatowym dojdę do przemyśleń ale na ten czas i on mi dobrze zrobi na mojej glinie.....choć nie wiadomo czy ją zaakceptuje...czy w ogóle powschodzi.....

[Olusia]

Krysiu , a warzywniak też będziesz miała ?

[leszczyna]

OLUSIA....tak.....a na czym rosołek ugotuję ja i mój eM to jesteśmy rosopicinie będę przecież do marketu ani na ROD biegać po włoszczyznę...........ciekawe czy młodzież wie co to takiego wło..............

OLUSIA...na Gardenię się wybierasz...jakoś tak mi umknęła w tym roku, przed chwilką forum mnie obudzilo.....

[Olusia]

Tak myślę o sobocie.......