Witam wakacyjnie
Zaniedbałam strasznie mój watek i odwiedzających go gości
Liczę na wybaczenie. Okoliczności nie sprzyjały.
Ale to już za nami, teraz wypoczynek 'pod gruszą' a nawet dwiema i czereśnią
ewka63, dziękuję
Większe plany w
rozczochranym, to rzecz trudna, bo on niewielki jest . I tyle jeszcze rzeczy w nim do zrobienia. Trzeba sie nagimnastykować, żeby na fotkach tego nie było widać
Aguniu, witaj. Daleko mi do twojego ogrodu. Tym bardziej za komplementy dziękuję
Ogród powolutku dojrzewa, u mnie ten proces jakby szybciej zachodzi
Lecę różyczki i nie tylko oglądać
Wakacyjnie pozdrawiam
agatka123, ujawniona witaj.
Kardynał ma naprawdę ciekawy kolor. Wybaczam mu za to, że kwitnie tylko raz. Fajnie się komponuje ze srebrnym czyśćcem.
Lubię tę roślinę na dyskretny kolorek. Myślałam, że jest niezniszczalna. Podesłać? Maruny (złocień) też mam kilka siewek. Pv proszę.
Uwijałam się jak w ukropie. Teraz urlopuję. Przynajmniej będę próbowała.
Pozdrawiam i za pozdrówka dziękuję.
ewamaj66, witam koleżankę urlopującą
I tak pomyłki mogą być niezwykle motywujące. Wszak nie warto zamawiać tylko jednej róży

zważywszy na koszty przesyłki, lepiej to rozłożyć na kilka różanych piękności.
Danusiu, czekam na 'godzinę zero'
Też coraz bardziej lubię szerokie widoki rozczochranego

. Robi się z niego dosyć przystojny młodzieniaszek.
Na ziemię nie mogę narzekać. Szczodrość M (to on podlewa), jeśli chodzi o dostarczanie wody też popłaca.
Dzwonki powędrują do doniczki i zostaną postawione obok innych czekających na ciebie
Francesco, dziękuję

. lubię takie tajemnicze i zabuszowane klimaty.
Ani się obejrzysz i u ciebie też wszystko urośnie. 6 lat-niby dużo, a może jednak nie? Zleciało, jak z bicza trzasł.
Róże może odwdzięczą się, za gwałtowne uczucie, którym je obdarzyłam niespodziewanie dla samej siebie
Odmian języczki nie znam. Ma tam świetne warunki. Cień i wilgotna dobra gleba, myślę, że to tajemnica tych wielkich liściorów. W ubiegłym roku też kwitła obficie.
Krysiu, dziękuję
PHM ma kilka kwiatków. Delikatne. Rozczulają takie maluchy.
podziwiałam u ciebie różnorodność i obfitość różanych kwiatów.
Chyba zaczynam lubić też te paskowane. A zarzekałam się, że tylko białe , róż i fiolety z buraczkami.
Skąd w takim razie podziw dla Thomasa, Westerland i niecierpliwe oczekiwanie na Louise Clements
