Po każdej zimie jakąś czystkę robimy.
Niedawno M wykopał dwa pełne złotliny,widzę, że guzikowiec bardzo ucierpiał, Iteea zmarzla, i 2 róże Chopiny będą także do wykopania.
W Twoim ogrodzie jest także mnustwo pięknych roślin, ale trawniczka to jeszcze masz z czego uszczknąć, będziesz miał mniej koszenia.

Misiu z tym pięknym ogrodem, to tylko na zdjęciach tak wygląda, szkoda mówić.
Ja w tym roku nie mam zupełnie czasu na ogród, co można zrobić w jeden dzień raz na dwa tygodnie, a jeszcze warzywniak dochodzi, ale dziękuje za miłe słowa.

Alu witaj.

Obiela jest pięknym krzewem, nie marznie zimą, ani wiosenne przymrozki jej nie szkodzą.
Kalina ta jest zwykła koralowa Roseum.
Z odpornych krzewów jest lilak Palibin, krzewuszki, kolkwicje, pęcherznice, tawuły wiosenne i letnie, berberysy.
Wystarczy posadzić i same rosną, nawet bez nawożenia.
odporna na mrozy jest także kalina koreańska, która pięknie pachnie.

Majeczko dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
Wilczomlecz jeśli kupisz jedną sadzonkę, to w drugim roku będziesz miala mnustwo siewek, jeśli nie przytniesz po kwitnieniu.

Andrzejku cieszę się, że Misia zdecydowala się przyjechać, tylko kiedy ja ten ogród doprowadzę do porządku.
Wilczomlecz rośnie za siatką w lesie, więc możesz całkiem legalnie sobie ukopać.

Marylko witaj. obiela już jest bardzo popularnym krzewem, więc myślę, że bez problemu ją dostaniesz, ja swoją posadziłam siedem lat temu, wtedy było o nią trudniej.
Powojniki botaniczne dobrze u mnie rosną w przeciwieństwie do wielkokwiatowych, tylko macropetalę, różowo kwitnący chyba nornice mi załatwiły, gdyż w ubiegłym roku pięknie kwitł, nie chorował, a w tym ani jednego listka nie wypuścił.
Będę musiała sprawdzić korzenie.
