Róże w ogrodzie Gosi - część 3.

Zablokowany
Awatar użytkownika
AnniaJ
500p
500p
Posty: 891
Od: 7 mar 2009, o 19:25
Lokalizacja: Rokietnica koło Poznania
Kontakt:

Re: Róże w ogrodzie Gosi - część 3.

Post »

U mnie przebiśniegi i krokusy nie doczekały się zdjęć bo córunia powyrywała :/ dziś przyłapałam ją na zajęciu - udeptywaniu wychylających się na grządkach listków tulipanów ;:14
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Róże w ogrodzie Gosi - część 3.

Post »

Chyba jeszcze rok lub dwa będziesz musiała poczekać na kwitnące tulipany i krokusy. Zrobiłam lepiej - posadziłam róże, narcyzy i hiacynty przy siatce gdzie biega Jantar, sąsiad kupił psa i biegają sobie tam i z powrotem. Jestem ciekawa jak długo cebulowe pożyją - udało mi się zobaczyć że będą 3 fioletowe hiacynty.
Wczoraj kopałam w ogrodzie - postanowiłam posadzić sobie Pat Austin. Dokopałam się do żółtej folii i jak się pochyliłam to mnie olśniło - żółtą folią zabezpieczają gaz - krótko mówić dokopałam się do instalacji gazowej. Na szczęście folia jest przed instalacją - takie oto skarby można wykopać w ogrodzie. Najlepiej - jak niestety - jakieś instalacje będą w ogrodzie to je zaznaczać - teraz zastanawiam się co posadzić w tamtym miejscu.
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Róże w ogrodzie Gosi - część 3.

Post »

Może jakieś byliny? One do rur na pewno korzeniami nie dosięgną.

PS Christian to syn Henryka, autora książki?
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
gosia amator
100p
100p
Posty: 117
Od: 6 wrz 2009, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: wielkopolska-Przeźmierowo

Re: Róże w ogrodzie Gosi - część 3.

Post »

A to ból ... takie zdrowe i żywotne sadzonki, normalnie widać jak chcą żyć i się rozwijać !
Byliny to świetny pomysł a .... może jednoroczne np. żółte aksamitki i koniecznie na całej długości rury - co by było zaznaczone jak ta rurka idzie
Gosia
Awatar użytkownika
Aszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4039
Od: 16 wrz 2008, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B

Re: Róże w ogrodzie Gosi - część 3.

Post »

Gosia,co tam rura.Masz gaz o którym my możemy pomarzyć :(
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Róże w ogrodzie Gosi - część 3.

Post »

Oliwko - jest tam posadzona Golden Celebration i z drugiej strony różowo-biała Belle sans Flatterie z tyłu mam Mme Plantier. Przy Golden mam powojnik Multi Blue - myślałam by przełamać to fioletami - przetacznik, niskie tawuły, bodziszki i mam dużo nasion goździków.
Tak - Chrystian jest chyba synem choć na zdjęciu w katalogu wyglądają bardziej jak dziadek z wnukiem.

Gosiu - część rury jak się okazało mam zaznaczoną niskim żywopłotem z gryszpanu. Przy nich zwykle sadzę narcyzy, z jednorocznych lubię czarnuszkę - niestety aksamitki ledwie akceptuje. No i jest akurat w tamtym miejscu dużo cienia, dzięki za pomoc.

Aszka - u nas na gaz wszyscy się zbierali, było dużo pracy z tym. Gmina nie jest zainteresowana by u Was założyć gaz?
Awatar użytkownika
Aszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4039
Od: 16 wrz 2008, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B

Re: Róże w ogrodzie Gosi - część 3.

Post »

Ludzie nie chcieli bo...za drogo.Mąż niewykluczone,że będzie się starał doprowadzić na własny koszt.Nasz największy zakład we wsi doprowadził do siebie a to niedaleko
Awatar użytkownika
aga13
500p
500p
Posty: 589
Od: 11 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Kielc

Re: Róże w ogrodzie Gosi - część 3.

Post »

Gosiu wielkie dzięki - już doszły ;:138
nie ma co porównywać Twojej Gartenträume z niektórymi krzaczkami z RĆ
na pewno będzie super kwitła w tym roku
a róże z RĆ mam wątpliwości czy odbiją po zimie
u mnie - jeśli od nich róże do wsadzania to tylko na wiosnę
Pozdrowionka :)))
Awatar użytkownika
AnniaJ
500p
500p
Posty: 891
Od: 7 mar 2009, o 19:25
Lokalizacja: Rokietnica koło Poznania
Kontakt:

Re: Róże w ogrodzie Gosi - część 3.

Post »

aga13 pisze: nie ma co porównywać Twojej Gartenträume z niektórymi krzaczkami z RĆ
na pewno będzie super kwitła w tym roku
a róże z RĆ mam wątpliwości czy odbiją po zimie
u mnie - jeśli od nich róże do wsadzania to tylko na wiosnę
Zgadzam się, jestem zła, że zrobiłam jesienią zakupy w tej szkółce!!!!

Wyrzuciłam już 4 kompletnie wyschnięte róże (Mimo że były całe zakopczykowane) a jeszcze parę od nich wygląda tak marnie, że nie liczę na wiele i jestem bardzo bardzo rozczarowana :(

W porównaniu, sadzone w tym samym czasie inne sadzonki, na przykład od Bar., są zielone i silne!
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Róże w ogrodzie Gosi - część 3.

Post »

Dwa dni temu dostałam podobną wiadomość od jednej osoby z forum z Wielkopolski - ma ten sam problem z różami od nich. Moim zdaniem jest to wina szkółki bo za mocno przycinają jesienne sadzonki - mam ten problem z różami od niemieckiej Rosenrot. Co prawda róże mają pąki i ładnie ruszyły ale od góry zasychają. Podlewam je i okrywam - mam tylko nadzieję, że sobie poradzą. To co innego niż róże z Agela.
Awatar użytkownika
Aszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4039
Od: 16 wrz 2008, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B

Re: Róże w ogrodzie Gosi - część 3.

Post »

Aż poszłam sprawdzić swoje jesienne zakupy z RĆ-zieloniutkie pod kopcami :roll:
Awatar użytkownika
maria.k55
1000p
1000p
Posty: 1067
Od: 24 maja 2009, o 16:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie

Re: Róże w ogrodzie Gosi - część 3.

Post »

Pozwólcie, że i ja dorzucę swój głos w/s zakupu róż jesiennych z Rosaćwika, zakupiłam jesienią 6 szt. nowości po 25 zł, były ładne krzaczki ale rzeczywiście krótko przycięte, na zimę okopczokowane jak trzeba, dzisiaj wszystkie 6 szt. czarne. Głośno myślę, czy nie wysłać jakąś reklamację nawet zbiorową do szkółki.
"Szanuj każdy dzień - bo już nie powróci"
Ogródek przydomowy u Marii.k55
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Róże w ogrodzie Gosi - część 3.

Post »

Mario - zrozumiałabym jedną, góra dwie osoby ale na forum wspomina o tym problemie kilka osób. Chyba ta zbiorowa reklamacja to byłby dobry pomysł - może szkółka pomyśli dwa razy nim tak mocno przytnie róże jesienią. Mam tylko nadzieję, że macie zdjęcia róż.
Awatar użytkownika
AnniaJ
500p
500p
Posty: 891
Od: 7 mar 2009, o 19:25
Lokalizacja: Rokietnica koło Poznania
Kontakt:

Re: Róże w ogrodzie Gosi - część 3.

Post »

maria.k55 pisze:Pozwólcie, że i ja dorzucę swój głos w/s zakupu róż jesiennych z Rosaćwika, zakupiłam jesienią 6 szt. nowości po 25 zł, były ładne krzaczki ale rzeczywiście krótko przycięte, na zimę okopczokowane jak trzeba, dzisiaj wszystkie 6 szt. czarne. Głośno myślę, czy nie wysłać jakąś reklamację nawet zbiorową do szkółki.
Dokładnie, moje były zakopczykowane CAŁE. Były krótko przycięte i całe się zmieściły. I mimo tego czarne. Też zapłaciłam za każdą 25 złotych.
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Róże w ogrodzie Gosi - część 3.

Post »

Fiolet będzie pasował, do listy dodałabym jeszcze szałwie omszone. :wink:
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”