Teraz to poczekaj z przesadzaniem host do późnego lata - szkoda tych pięknych liści. Przy przesadzaniu mogą się uszkodzić, ale jeżeli nie możesz wytrzymać ... Tylko potem ciągle podlewaj.
Albo wiosną jak dopiero kły się pokazują - też nie niszczy się wtedy liści i hosty ładnie się przyjmują.
Ja też kiedyś kupiłam Eden Rose który okazał się Cezarem.Teraz reanimuję go po zimie.Nie żałuj bo to piękna róża-
tu jej zdjęcia.Tylko potrzebuje dobrego,bardzo dobrego okrycia bo wrażliwa http://zielonyzakatek-aszka9.blogspot.c ... -eden.html
Aszko, czyżby Jurek miał rację, że ten mój to też Cezar. Tylko Ty piszesz, że wrażliwy na mróz. Ja mogę powiedzieć, że bardzo dobrze przetrwał. Kurczę mi się trafiły 3 sztuki. No to chyba dużo nie.
Teraz to poczekaj z przesadzaniem host do późnego lata - szkoda tych pięknych liści. Przy przesadzaniu mogą się uszkodzić, ale jeżeli nie możesz wytrzymać ... Tylko potem ciągle podlewaj.
Albo wiosną jak dopiero kły się pokazują - też nie niszczy się wtedy liści i hosty ładnie się przyjmują.
Dziękuję, poczekam do późnego lata, wolę przesadzać z liśćmi, bo jak będą gołe kłącza, to znowu posadzę za gęsto.
Aszka pisze:Ja też kiedyś kupiłam Eden Rose który okazał się Cezarem.Teraz reanimuję go po zimie.Nie żałuj bo to piękna róża-
tu jej zdjęcia.Tylko potrzebuje dobrego,bardzo dobrego okrycia bo wrażliwa http://zielonyzakatek-aszka9.blogspot.c ... -eden.html
Trudno, może być Cezar, a Edenka kupię jeszcze raz, może tym razem będzie Eden?
Co do odporności, dość mocno musiałam przycinać, zmarzl mimo okrycia, ale ładnie odbił, ma grube sztywne pędy. Tylko zupełnie rozwinięte kwiaty, jak ten na fotce, zwiesiły główki po deszczu.
Dziękuję za odwiedziny, zapraszam jeszcze.
Przez cztery dni padało, z jednej strony - dobrze, bo sucho było bardzo, ale z drugiej - to szkoda mi róż. Oklapły, zwiesiły łepetynki, zbrzydły. Niektóre maluchy (wiosenne sadzenie) pełne kwiatów, położyły się na płask, aż żal patrzeć.
Odżyły przede wszystkim krzewy rosnące w lesie, poza tym hosty, hortensje, różaneczniki, azalie, żurawki, trawnik się zazielenił, a był łysy z żółtymi kępkami, wylazły ślimaki i pożerają co się da. Niektóre liście składają się z dziur połączonych niteczkami pozostałymi z rośliny, a ulubienicą ślimaków jest języczka pomarańczowa, nawet wolą ją bardziej niż hosty.
Zakwitła juka, nareszcie! Wiosną dostała żółtą kartkę i chyba pomogło, bo kwiatostan wyższy ode mnie. Dzisiaj nie pada, to zrobię jej zdjęcie.
Ostatecznie wykopię martwe róże. Zrobi się kawałek terenu do uporządkowania i zagospodarowania.
Danusiu ja twój ogródek znam nieraz tutaj byłam, ogród w lesie pamiętam jak nasadzałaś rośliny a teraz widzę piękną różankę i clematisy one tak nas zachwycają.
Kochanienka Czarna Frido
Przeglądam powtórnie Twój różany wątek i jestem nim oczarowana, choć doszłam dopiero do 15 strony. Zapisuję sobie co niektóre róże i chyba będę chora....
Zauważyłam, że masz różę Veilchenblau, ja też mam takie 2 szt. Co o nich sadzisz? Ja teraz jestem w trakcie wycinania przewiędłych kwiatów. Próbuję je rozmnażać, czy też to robiłaś?
Wrócę do Twoich róż, są takie urocze.
Spokojnej nocy.
Adresy do moich wątków Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Dziękuję za odwiedziny w ogrodzie. Po deszczu zbrzydł, kwiaty róż zbrązowiałe, szpecą, a nie zdobią, koniecznie je muszę pousuwać. Jeśli nie będzie deszczu.
Stasiu, jeszcze w ogóle nie próbowałam rozmnażać róż, chociaż wiele roślin rozmnażam z powodzeniem. Do rozmnażania róż chyba trzeba dojrzeć.
Mam dwie Veilchenblau, posadzone obok siebie przy jednej podporze. To ładna róża, oryginalna i dość odporna. Kwitnie obficie, ale tylko raz i niezbyt długo i to jest jedyna wada. Koniecznie trzeba jej dać do towarzystwa różę kwitnącą do jesieni albo późnokwitnący powojnik, bo tak to będzie wielka zielona góra liści aż do zimy.
Pozdrawiam, Danuta
Wielka zielona góra-no właśnie,trafne ujęcie.Mój po zimie dał parę kwiatków na dole i śmignął do góry.Po bokach dałam mu Nev Dawn i White Nev Dawn- mam nadzieję ,że jak podrosną to góra nie będzie już tak zielona