barbra13 - z takiego okazu to trzeba się tylko cieszyć

U roślin takie takie podwojone organy nie są niczym złym. Najlepiej uświadomić sobie w jaki sposób rosną rośliny aby to zrozumieć - w tym przypadku każdy pęd kwiatowy powstaje z innego merystemu, który na początku składa się z kilku komórek intensywnie dzielących się i ulegających specjalizacji. Jeśli zatem jakaś komórka zamiast na 2 potomne podzieli się przypadkiem na 4, to w ten sposób kolejne komórki dzieląc się już normalnie podwajają poniekąd dany organ. Nie jest to żadna wada rozwojowa ponieważ ona nie zakłóca w żaden sposób rozwoju rośliny, może się zdarzyć, że dany okaz będzie miał tendencje do takich kwiatów ale może to być też zupełnie losowy przypadek i kolejne pędy będą już kwitły tak, jak zaprogramowane ma kod genetyczny
Nenesa - ten Twój zielonkawo kwitnący okaz chyba nie ma jakiejś specjalnej nazwy odmianowej lub jeszcze nie udało mi się jej nigdzie znaleźć a mam podobne
Hippeastrum choć z większą ilością czerownego. Ono przypomina trochę 'Ambiance' ale jest zielonkawe podczas gdy 'Ambiance' jest białe. Mój zielonkawy kwitł tak:

Oznaczony był jako 'Royal Red' (choć kupując go wiedziałem, że nie jest tą odmianą - pączki kwiatowe się nie zgadzały kolorystycznie - i w sumie tylko dlatego go kupiłem

)