Grażynko, czas najwyższy na dekoracje. Niedługo trzeba będzie zająć się przygotowywaniami do wigilii a i sprzątanie jeszcze przede mną, niestety. To najbardziej znienawidzona czynność. Ech mieś pania do generalnych poirządków raz na jakiś czas.... marzenie.
Agunia, dzękujęza uznanie dla ozdób. Mam nadzieje, ze dojdę kieduś do wprawy i moje dekoracje będą coraz ładniejsze.
Działka docelowo będzie nasza, więc porzadkuję dla siebie. Ale jak pisałam (chyba) na razie w domu po babci mieszka brat teścia, więc to raczej odległa przyszłość. Na razie zajmę sie ogrodem. Remont domu a właściwie chyba kompletna jego przebudowę zostawiamy na bliżej nieokreśloną przyszłość. Pewnie kiedyś dzieci zostana w naszym obecnym domu a my przeniesiemy się tam.
Aneczko, działaka ma wspaniałe widoki. Niestety wieje tam okrutnie, dlatego priotytetem jest sadzenie roslin, które będa stanowiły przegrody i przeszkody dla wiatru. Koncepcja jest na długi żywopłot bukowy, przegrody z cisów i mieszane grupy krzwów liściastych. Nie chcę klasycznych żywopłotów tujowych bo w założeniu ogród ma być
sielsko-wiejsko-angielski
Małgoś, byłam widziałam, podziwiam

Ja tez produkuje bombki ze sznurka. Na razie w fazie półproduktu, więc nie pokazuję
Majeczko, działka nie jest pusta w dosłownym znaczeniu. Rosnie na niej nawet dość sporo drzew, choć większość owocowa, wymagająca przycięcia, uformowania. Jest też duży dąb, jarzebina, kilkka brzóz .
Asia, mnie tez urzekły piórkowe ozdoby. Dla siebie będę robić wysoką (40cz) z białych piórek. Powinna być wspaniałą, przynajmniej takie mam wyobrażenie
Za chwilę wrzucę kilka wspominkowych fotek, bo net coś kiepsko działa.
