1. Róże. (2007.06 - 2008.05)

Zablokowany
Matylda
50p
50p
Posty: 82
Od: 4 kwie 2008, o 20:32
Lokalizacja: Grudziądz

Post »

Wasze róże są przecudnej urody!!!! Mam nadzieję, że moje też takie będą latem ....
Jutro zaczynam sadzenie własnych róż i to w ilości .... :roll: - chyba ogarnęła mnie jakaś różana pasja :wink: . Nie wiem jak to się stało, ale nakupiłam ich całe mnóstwo i całe mnóstwo kolorów i odmian. Do jakiego sklepu weszłam, gdzie były róże (Brico, Billa, Practicer, markety w Niemczech) nie mogłam się powstrzymać i .... kupowałam, kupowałam :D . Marzę, aby mieć różany ogród, a miejsca trochę mam. Boję się tylko czy podołam.... :oops: i nie pomarnuję tych cudów (przynajmniej na opakowaniach).
Czy napisałby ktoś kilka rad, dla osoby która jutro zakłada różany ogród?
Albo chociaż odpowiedź na kilka pytań:
1. Czy na pewno nie jest za wcześnie na sadzenie (boję się, żeby nie pomarzły) ?
2. Czy przestrzegać instrukcji na opakowaniu? Tzn. przed wsadzeniem zamoczyć na 2 h w misce z wodą, wsadzać razem z "sznurkowym workiem", potem obficie podlać?
3. Dlaczego niektóre (trzymałam je od zakupu przez 3 tygodnie na stryszku) wypuściły białe bądź różowe długie pędy? Czy to dobrze? I czy zostawić, czy obciąć te pędy? Martwią mnie one bardzo :( . Czt przyciąć te nowe, na niektórych jest napisane, że są przycięte i nie trzeba nic robić :roll: , ale na niektórych nic nie jest napisane.
A może jakieś inne praktyczne i przydatne rady dla początkującej (ale bardzo ambitnej) ogrodniczki :wink: ?
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów :) .
Ada
200p
200p
Posty: 232
Od: 12 maja 2007, o 18:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Post »

I co ja mam teraz biedna zrobić?Już zrobiłam listę z prowizorycznym zamówieniem,a po postach ciotki mam obiekcje.Może zostały tylko rachityczne ostatki,bo sezon sadzenia róż,to przecież nie wiosna,a jesień.Nie chciałabym wpakować pieniędzy na angielki,a potem "płakać" nad nimi.Co radzicie?
Awatar użytkownika
dtlissa
200p
200p
Posty: 383
Od: 29 mar 2007, o 22:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wroclaw

Post »

Matyldo!

Przeczytaj najlepiej ten caly watek a wszystkiego sie dowiesz! Swietne rady dawala tutaj Hania i nie ma sensu tego powtarzac, wroc o pare stron do tylu a najlepiej na poczatek ;-)

1) Na sadzenie roz to powoli ostatni dzwonek, wiec sadz je jak najszybciej
2) Przestrzegaj instrukcji na opakowaniu a nawet ja "podkrec" roze mozesz nawet o pare godzin dluzej moczyc w wodzie
3) To, ze roze wypuscily rozowe/biale pedy znaczy, ze zyja a ze ten kolor... przeciez staly na stryszku i nie bylo tam normalnego, dziennego, swiatla wiec sie lekko wybiegly i nie sa w kolorze zielonym - ten tylko uzyska sie jak bedzie swiatlo sloneczne ja opalac i nabiora zielonego. Nic nie obrywac -> bialo-rozowe przemieni sie w zielone.
Awatar użytkownika
dtlissa
200p
200p
Posty: 383
Od: 29 mar 2007, o 22:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wroclaw

Post »

Ada pisze:I co ja mam teraz biedna zrobić?Już zrobiłam listę z prowizorycznym zamówieniem,a po postach ciotki mam obiekcje.Może zostały tylko rachityczne ostatki,bo sezon sadzenia róż,to przecież nie wiosna,a jesień.Nie chciałabym wpakować pieniędzy na angielki,a potem "płakać" nad nimi.Co radzicie?
Ada,

poczekaj juz lepiej na jesien - teraz obojetnie gdzie bedziesz chciala zakupic - jest juz po ptakach.
Matylda
50p
50p
Posty: 82
Od: 4 kwie 2008, o 20:32
Lokalizacja: Grudziądz

Post »

Dzięki wielkie za rady!!! A tak się martwiłam... uffff. Teraz z kolei się martwię, czy te róże co nic nie wypuściły -żadnych pędów, znaczy, że coś z nimi nie tak??? :(
Zaraz przeczytam jeszcze raz uważnie cały wątek, a jak tylko doczekam się kwiatów zaraz się pochwalę :D . Nie mogę się doczekać.....i wiosny i róż.
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Skoro, jak napisałaś wcześniej- trzymałaś je 3 tygodnie na stryszku.... :shock:
Jeśli wyschło im torfowe zabezpieczenie korzeni, to mogłaś je zasuszyć na amen.
Spróbuj namoczyć całe róże w wannie na 24h, jeśli tkanki wypełnią się woda i nie będą pomarszczone, to malutką szansą na przeżycie - będą miały.
Jak powrót z zaświatów :cry:
Róże nagokorzeniowe sadzi się jak najszybciej po kupnie lub dołuje w ziemi!
Na glebach zimnych, górskich lepiej sadzić wiosną, gdy zimia szybko się ogrzewa.
Ściółka zabezpiecza przed parowaniem i utrata wody, a w cieple, róże szybciej się korzenią.
Sadzone we wrześniu, pażdzierniku , gdy już często pierwszy śnieg i przymrozki, mają przed sobą perspektywę 4-5 miesięcy zamarzniętej ziemi.
I umierają z chłodu i braku pożywienia w skamieniałej glebie.
Moje, sadzone jesienią - wypadły wszystkie.
Wiosenne- żyją i mają sią dobrze :P
kluska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 830
Od: 3 sty 2008, o 11:26
Lokalizacja: Tarnowo Podgórne

Post »

Kaśka33 pisze:Czy znacie odmianę róży wielkokwiatowej o kwiatach w kolorze czystej bieli?
Podpowiedźcie mi proszę.

Pozdrawiam :wink:
Kasiu ja mam jedną wielkokwiatową w kolorze czystej bieli - to POLARNSTERN i można ją dostać w polskich szkółkach i KAREN BLIXEN (niestety nie mam, planuję zakup na jesień). Jednak większość białych odmian wielkokwiatowych jest złamana kolorem kremowym: CHOPIN, MEMOIRE, Evening STAR, KRYSTYNA (ale to chyba nazwa spolszczona) lub jasnoróżowym.

pozdrawiam
Magda
kluska - "ogrodnik" od czerwca 2006
Awatar użytkownika
ciotka
500p
500p
Posty: 610
Od: 4 paź 2007, o 23:26
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Witaj Matyldo w różanych ogrodach ! ;:54 Ponieważ jesteś początkująca wybaczam Ci, ż nie podajesz miejsca zamieszkania. Jest to nam potrzebne nie przez ciekawość tylko do udzielania dobrych rad. Nie jestem jasnowidzem i nie wiem czy u Ciebie piękna wiosna czy śnieg po pas. Jeśli chcesz na przyszłość rzetelnych informacji musisz podać chociaż okolicę, w której mieszkasz. Tak będzie łatwiej. Jeśli Twoje róże były kupowane w różnych okresach to zapewne wymagają dłuższego moczenia. Jeśli są w doniczkach nawet jeśli nie mają sucho trzeba przed sadzeniem porządnie podlać. Tych ze stryszku nie wolno odrazu wystawiać na pełne słońce. Najpierw światło, potem słońce. A wszystkie potrzebne Ci informacje znajdziesz w tym wątku. :lol:
Człowiek potyka się o kretowiska - nie o góry - Konfucjusz

Pozdrawiam Marysia
Co rośnie u ciotki?
Matylda
50p
50p
Posty: 82
Od: 4 kwie 2008, o 20:32
Lokalizacja: Grudziądz

Post »

hanka55 pisze: Róże nagokorzeniowe sadzi się jak najszybciej po kupnie lub dołuje w ziemi!
One nie są nagokorzeniowe - z tego co się orientuję. Wszystkie miały korzenie zabezpieczone w ziemi i wilgoci, ja je również podlewałam i zraszałam. Zdecydowana większość ma teraz pędy (tyle, że białe i różowe). Bałam się przedtem posadzić w ziemię (i chyba miałam rację), bo jeszcze 2 tyg. zaatakowała nas zima i to dość konkretna. Myślę, że tego by nie przetrzymały...
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Maryś, a ja Ci coś miłego jeszcze podrzucę :P
"(...)Przełomem w hodowli okazały się osiągnięcia sławnego brytyjskiego hodowcy Davida Austina. Znany do tej pory z odmian ogrodowych z grupy angielskich (o charakterystycznych, dobrze wypełnionych i pachnących kwiatach), w ubiegłym roku wprowadził na rynek pierwsze 4 tego typu kreacje przeznaczone do komercyjnej uprawy na kwiaty cięte.
Są to: 'Juliet' (żółtopomarańczowa ? fot. 2), 'Oberon' (purpurowa), 'Olivia' (różowa), 'Portia' (białoróżowa). Szerokiej publiczności zostały one pokazane po raz pierwszy właśnie na Horti Fair '04. To propozycja dla koneserów, tym bardziej że trwałość tych kwiatów wynosi 7?10 dni, a plenność również ustępuje produktywności popularnych odmian szklarniowych.
W Wielkiej Brytanii bukiety z róż nowych odmian Austina, sprzedawane za pośrednictwem internetu, znajdowały nabywców, choć były drogie (ponad 50 Ł, czyli ok. 295 zł za 15 kwiatów). Floryści również wykazali duże zainteresowanie nietuzinkowymi różami.(...)"
http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=2169



To tak przy okazji, bo szukam, szukam tych innych producentów z licencją Austina i jakoś nie mogę znaleźć ani jednego, poza już znanym :?
Matylda
50p
50p
Posty: 82
Od: 4 kwie 2008, o 20:32
Lokalizacja: Grudziądz

Post »

ciotka pisze: Ponieważ jesteś początkująca wybaczam Ci, ż nie podajesz miejsca zamieszkania. Jest to nam potrzebne nie przez ciekawość tylko do udzielania dobrych rad. Nie jestem jasnowidzem i nie wiem czy u Ciebie piękna wiosna czy śnieg po pas.
Ojej przepraszam :oops: . Mieszkam w Grudziądzu - województwo kujawsko-pomorskie. Wprawdzie byłam ostatnio na wyjazdach, ale wiem, że u mnie było zimno i dość mroźno (nocami).
ciotka pisze: Jeśli Twoje róże były kupowane w różnych okresach to zapewne wymagają dłuższego moczenia. Jeśli są w doniczkach nawet jeśli nie mają sucho trzeba przed sadzeniem porządnie podlać. Tych ze stryszku nie wolno odrazu wystawiać na pełne słońce. Najpierw światło, potem słońce. A wszystkie potrzebne Ci informacje znajdziesz w tym wątku. :lol:
W związku z tym zaraz idę je moczyć. Kupowałam je w ciągu 3 tygodni w różnych miejsach. Wszystko chcę sobie opisać, oznaczyć, żeby wiedzieć który gatunek będzie u mnie najlepiej się czuł.
Pełne słońce im nie grozi, bo nie zapowiada się jakaś super pogoda. Mam nadzieję tylko, że jutro nie będzie lać, ale nawet jeśli będzie...i tak będę je sadzić. No i mam nadzieję, że mrozu już nie będzie....
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Matyldop, powiedz proszę, jak tam kondycja róż, po moczeniu?
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Post »

Na innym forum ogrodniczym dowiedziałam się o szkółce z Łodzi, która ma i historyczne i austinki.
Niestety, nie znam nazwiska tych państwa.
Powiedziano mi tylko tyle, że są na dużych kiermaszach i wystawach ogrodniczych, jak np. ta w Chorzowie.
Tak więc w tym roku wybieram się tam i szukam, może coś znajdę. :D
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
mia63
100p
100p
Posty: 176
Od: 3 gru 2006, o 22:56
Lokalizacja: bytom

Post »

Kupowałam róże w ubiegłym roku wiosną na kiermaszu w Chorzowie, u tych państwa z łodzi.Płaciłam za ładne krzaczki austinek po 12 zł.
pozdrawiam serdecznie
Ula R
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Post »

Czy mogłabyś podać nazwisko? Ich znaczy się :wink:
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Zablokowany

Wróć do „Róże”