Justyna, witaj

Miło, że zajrzałaś

Mam fijoła na punkcie róż, choć rosną u mnie także inne rośliny
Miałam nadzieję na to, że dzisiaj skończę pracę w warzywniku, ale chyba doprowadziłam do tego, że mój łokieć przypomniał sobie, że jest łokciem tenisisty

Musiałam przerwać kopanie warzywnika, choć zostało mi pracy na zaledwie 15 minut

W dodatku dzień był raczej zimny i mglisty. Niechybnie zima idzie
Wilczomlecz znacznie ograniczyłam, ale żal mi wyrzucić. Raczej pomyślę nad jakąś barierą, choć to pomysł raczej mało sensowny. Kopałam te korzenie-rosną głęboko i wszędzie
Na powyższym zdjęciu pozował jeden z moich pomocników

Bardzo wytrwały. Skalnicę zarósł mi diabelski szczawik. Myślę jednak, że nic jej nie będzie, a wiosną postaram się jej lepiej pilnować. Pieliłam w lipcu, potem z powodu pająków prawie nie wychodziłam do ogrodu, potem zajęłam się przygotowaniami do zimy-a szczawikowi w to graj
