Pomidory-choroby i szkodniki cz.17

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Eris1
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 34
Od: 22 maja 2018, o 13:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17

Post »

Dziękuję za odpowiedź.

Niestety miałam takie wrażenie, że go przelałam :( Od dwóch dni wstrzymałam podlewanie.
Czy da się taką roślinkę jeszcze uratować?
Pozdrawiam, Asia
betty68
50p
50p
Posty: 58
Od: 10 mar 2013, o 15:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17

Post »

Co dolega moim pomidorom ? Czy to jakieś braki a może za mało podlewane. Bardzo proszę o pomoc.Młode liście są poskręcane.


Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam ,Beata
Awatar użytkownika
badzia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1988
Od: 1 lip 2011, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17

Post »

Na jednym krzaku mam to samo co u Eriki, a co pokazuje Jola1313. Z tą tylko różnicą,że jest tego malutko, ledwo zauważalne. Co to może być? Jutro zrobię oprysk PW. Tydzień temu był IF.
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5162
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17

Post »

Takie zdeformowane wierzchołki najczęstszą przyczyną jest fitotoksyczność składników pobieranych przez roślinę. Może to być nadmierna zawartość nawozów, herbicydów, czy innych środków chemicznych, a dodatkowo obecna pogoda sprzyja temu.
chudziak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2551
Od: 8 maja 2010, o 22:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17

Post »

jola1313, betty68 - według mnie takie objawy to przenawożenie azotem .
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17

Post »

Przejrzałem 10 ostatnich stron. Pierwsze poskręcane pomidory były 13 maja u Maxi18 i kylo , 20 i 21 maja AnnGo, 23 maja iriusz, Prymula83 i majmaj, 25 maja rebeko, dzisiaj jola1313 , betty68 i badzia. To jakaś epidemia. U części liście poskręcane w kulki , u części jakies dziwne deformacje. Trzeba by znaleźć jakiś wspólny mianownik. Może nasiona z jednej firmy lub od jednego darczyńcy, może jakiś "cudowny" nawóz albo jakieś inne paskudztwo z internetu.
bielinek taką dawką z pewnością nie przenawoziłeś . Pewnie to któryś z grzybków ale zdjęcia marne i niewiele widać. Jeżeli możesz to wstaw nie linki tylko foty, lepiej się rzucają w oczy. I nie same kawałki liścia tylko też całe rośliny.Miniaturka bez kompresji i obróbki, żeby były widoczne szczegóły po powiększeniu.
chudziak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2551
Od: 8 maja 2010, o 22:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17

Post »

kaLo pisze:Trzeba by znaleźć jakiś wspólny mianownik.
Dla mnie wspólnym mianownikiem jest nadmiar azotu .
Awatar użytkownika
Jolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3030
Od: 12 maja 2013, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17

Post »

Wg mnie , te ,,pozwijane liście" to może być przenawożenie. Też mi się tak zrobiły we foliaku. Obecnie jest susza i podlewałam rozcieńczoną gnojówką roślinna. Widocznie coś się skumulowało w ziemi. Po parokrotnym podlaniu czystą wodą rośliny wróciły do normalności.
Awatar użytkownika
justa_be
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 740
Od: 26 lut 2014, o 08:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: WLKP

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17

Post »

U mnie zawijanie zaczęło się już w donicach, gdzie dawana była ziemia z lidla. Przesadzone do lekkiej Verwy z Casto.. Doszły do siebie. Później zaczęło się skręcać w foliaku. Gdzie nasypałam w dołki "na oko" nawozu do pomidorów z Lidla. Nic więcej dawane nie było. Wysoka temperatura wewnątrz i poskręcało. Przelałam kilka razy wodą i wracają do normy.
Pozdrawiam ;)
Awatar użytkownika
darbo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1389
Od: 20 mar 2011, o 13:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17

Post »

Jeszcze raz się powtórzę. Takie skręcanie młodych liści miałem w ubiegłym roku.
Przez pomyłkę dałem zbyt wiele obornika. Przelewałem i jakoś do jesieni się poprawiło.
W tym roku przed sezonem zrobiłem badania i mam wszystkiego w ogromnym nadmiarze oprócz..... azotu. Pani która dała zalecenia stwierdziła, że azot był blokowany przez resztę.
Pozdrawiam
Dariusz
Awatar użytkownika
badzia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1988
Od: 1 lip 2011, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17

Post »

KaLo, dziękuję.Mój to Orlinoje Serdce, nasiona z ostatniej AWN. Mam go pierwszy raz dlatego nie znam jego manier. Rosną dwa krzaki razem (2 przy 1), obydwa wyglądają jednakowo podejrzanie.W dołki dostały pół litra rozmoczonego granulowanego
krowieńca. 5 l krowieńca na 15 l wody. Dołki przed wysadzeniem były obficie zalane wodą , bo wtedy było bardzo sucho. Po posadzeniu też dostały dużo wody.W kwietniu przykopane było żyto wysiane w pażdzierniku i kompost. Żadnego innego nawożenia nie było.

Skręcone liście to pół biedy, nie rokują katastrofy. Mnie martwi ich przywiędniecie i ciemniejszy odcień.
Balbina72
100p
100p
Posty: 199
Od: 22 maja 2018, o 15:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Siedlce

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17

Post »

U moich pomidorków również pojawiły się poskręcane listki , zbiegło się to z podlaniem gnojówką z pokrzywy czy to może być powód?
Pozdrawiam.
Agnieszka.
Awatar użytkownika
darbo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1389
Od: 20 mar 2011, o 13:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17

Post »

Podstawą jest jednak wiedza o ziemi jaką mamy. Wydaje nam się, że wystarczy podać troszkę a będzie dobrze. Tylko tyle, że właśnie to troszkę zdaje się być za wiele.
Dając obornik, gnojówki i inne tego typu wynalazki nie wiemy jaki mają skład.
Wnioski pozostają - badanie gleby - zalecenia pod uprawę rośliny - zastosowanie nawozów mineralnych tylko w zalecanych ilościach.
Najmniej problemów miałem właśnie po takich działaniach. Wystarczyło wstawić nie wiadomą w postaci obornika i katastrofa gotowa.
Jeśli już stosować naturalne składniki, to w zdrowo rozsądkowych ilościach w zależności od rodzaju gleby. Wiadomo, w ciężkiej ziemi nawóz nie jest tak wypłukiwany.
Pozdrawiam
Dariusz
Awatar użytkownika
Maraga
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2634
Od: 5 lut 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17

Post »

Robiłam analizę gleby ze swojej folii chyba 4 lata temu.
I jak się okazało wtedy ziemia była solidnie przenawożona.
A przecież tak bardzo jej nie nawoziłam.
Do tej pory odczuwam tę radosną twórczość.
Bardzo łatwo jest przedobrzyć,z naprawieniem błędów już gorzej.
Może dopiero w tym roku będzie lepiej.
Nie wspominam ile dodatkowej pracy mnie to kosztowało.

Dlatego dziwi mnie takie pochopne szafowanie dokarmianiem sadzonek pomidorowych.
Bo przeczytanie,że ktoś coś dał,podsypał czy opryskał i już ma duże owoce nie świadczy o niczym.
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17

Post »

Niestety łatwiej wydać w internecie stówkę na rewelacyjny nawóz po którym wszystko rośnie piękne, zdrowe i duże niż połowę tego na analizę gleby. Jak jeszcze producent zachwala, że to nawóz EKO zawierający ileś tam milionów cud organizmów, pożytecznych bakterii itp. to jeszcze drożej.
Jak wynika z tego co napisali Ci co mają kłopoty, w większości przenawozili obornikami granulowanymi a podobno naturalnym to się nie da. Sytuacja przypomina próby odchudzania się przy pomocy pieczywa chrupkiego. Żeby poczuć, że coś się zjadło, trzeba wciągnąć 2x więcej. ;:108 .
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”