No właśnie, dlatego ja, mimo wszystko wstrzymuję się z cięciem do końca miesiąca, choć moje też rwą się do życia. Niestety nie mają jednak takiej ciepłej posadki jak u Margo_margo.Margo_margo pisze:...roślina nie będzie traciła energii na pędy, które i tak niedługo ciachnę.
Argumenty przeciw: cięcie spowoduje jeszcze szybszy wzrost niż przed cięciem.
Oby tylko zdrowo Ci rosły i pięknie kwitnęły. 
.Co sądzicie ??
. Jestem taka ciekawa w jakim stanie na dzień dzisiejszy są moje clemki. Nie spodziewam się cudów. U mnie wiosna późno przychodzi. 
A Asao co to mi w zeszłym roku nie zakwitł ma tyle obudzonych oczek i już widać rozwijające się liście, że szok! Najgorsze jest to, że większość tych oczek (a jest ich naprawdę sporo) jest na górze a ja go muszę przyciąć na 30cm, bo to jego pierwsze cięcie. 
U Ciebie znacznie cieplej niż u mnie. Jakaś ta centralna Polska zimna. Zamiast najcieplej bo w samym 
to... eh. . 
