Dziewczyny, chyba wszystkie na forum tak mamy. Ale uczciwie mówiąc, to gdyby nie forum nie szalałabym aż takMargo2 pisze: Chyba jestem najbardziej ogródkowo zakręconą osobą na osiedlu.


Dziewczyny, chyba wszystkie na forum tak mamy. Ale uczciwie mówiąc, to gdyby nie forum nie szalałabym aż takMargo2 pisze: Chyba jestem najbardziej ogródkowo zakręconą osobą na osiedlu.
Ewo - Rozalko, u mnie terenu dosyć. Moja działka ma 2500mkw. Ogród ozdobny zrobiłam na połowie tego obszaru i jeszcze nie jest ukończonyewa_rozalka pisze:Edytko ,widzę,że ty też się w sezonie nie nudzisz i masz jeszcze miejsce na nowinki Ja to chyba muszę stolarza zamówić aby mi regały zaczął robić bo z terenem kiepsko .U Ciebie ład i porządek aż miło a ja będę sadzić do góry.zosyaje mi tylko totolotek.
Wandziu, mój M to twierdzi, że powinnam zacząć się leczyć z powodu uzależnienia od internetuwanda7 pisze:Jak to niewiele daje??? Te wszystkie fotki, twoje, moje i innych forumowiczów pozwalają nam jako tako przeżyć. Gdybym codziennie nie karmiła się takimi widokami, to chyba musiałabym się zapisać na wizytę do psychoterapeuty![]()
Ewuś, mój ogród zakładany był bez sensu, bo kiedy kupiliśmy działkę była porośnięta starym, zdziczałym sadem. Krzaczory były takie, że nawet nie byliśmy w stanie przedrzeć się do końca działki, żeby obejrzeć ją dokładniej przed kupnemewa_rozalka pisze:nie wierzę
Iza jest prawdziwą perfekcjonistkąMargo2 pisze:Edytko, ja tam nie widzę wcale, żebyś miała coś do zmieniania.
Wydaje mi się,że wszystko jest już skończone.
No, ale każdy właściciel ogrodu wie lepiej. Popatrz na Izę tamaryszka. Ma tak piękny ogród, a ona ciągle chce go ulepszać, bo twierdzi, że to nie to
EdytkaEdyta1 pisze:...................
Generalnie nie narzekam na mój ogród, lubię go, ale marzy mi się większy busz.
wanda7 pisze:Mnie też brakuje poziomu, i dlatego mam busz, a wolałabym więcej przestrzeni. Ja to ci Edytko naprawdę zazdroszczę tych wszystkich metrów kwadratowych. Ty to możesz sobie nawet na spacer iść po ogrodzie i zanim obejdziesz, to cię nogi bolą. A ja co? Tylko trzy kroki w tę i z powrotem.