Działka na Kaszubach 2011
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3396
- Od: 7 kwie 2009, o 11:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia/Chrztowo
Re: Działka na Kaszubach 2011
Remik o pierwiosnki się nie martw ,dadzą radę wiosną ,one kwitną cały rok na okrągło.Nie przemarzają.Marysiu ja w temacie wyjazdu do Izy wiosną,pojedziemy w ramach wiosennego zwiedzania.
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7945
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Działka na Kaszubach 2011
Paulo - ja to się naprawdę dziwię - u mnie taka beznadziejna gleba - a jednak krokusy nie tylko kwitną ale nawet rozrastają się, jak widać
Paweł - u mnie też kwitły pojedyncze pierwiosnki jak byłam ostatnio na działce. Tylko zapomniałam aparatu
Tujko - Fajne zakupy ( widziałam w Twoim wątku!) I przypomniało mi się że kupiłam białe czosnki na białą rabatę, zupełnie o nich zapomniałam
Krysiu - ja też mam taką nadzieję
Remi - dobrze będzie! Pierwiosnki tak mają!
Grażynko - super pomysł!!!!! Pojedziemy
W moim ulubionym wrzosowym kolorze.....


Paweł - u mnie też kwitły pojedyncze pierwiosnki jak byłam ostatnio na działce. Tylko zapomniałam aparatu

Tujko - Fajne zakupy ( widziałam w Twoim wątku!) I przypomniało mi się że kupiłam białe czosnki na białą rabatę, zupełnie o nich zapomniałam

Krysiu - ja też mam taką nadzieję

Remi - dobrze będzie! Pierwiosnki tak mają!
Grażynko - super pomysł!!!!! Pojedziemy

W moim ulubionym wrzosowym kolorze.....




- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Działka na Kaszubach 2011
Ambo-a więc jednak krokusy zdobyte i posadzone.Cenię sobie konsekwencję w zamierzeniach i działaniach.Naprawdę masz 150 krecich kopców na działce?Na ilu arach?U mnie też powyłaziły jak i u Rispetta,a w psich odkrywkach też były z kiełkami,zakopałam,może jeszcze dadzą się odratować.
- imer
- 1000p
- Posty: 1429
- Od: 29 lip 2011, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Działka na Kaszubach 2011
No to mnie pocieszyłyście(Ty i Grażynka) bo bałem się, że jak zakwitły tak późną jesienią to na wiosnę nie dadzą rady. 

- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7945
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Działka na Kaszubach 2011
Ewo - nie było 150 kopców. Praktycznie przybyło tylko kilka od mojego ostatniego pobytu. Uczciwie się przyznam, że wykorzystałam ziemię z kretowisk do usypania kopczyków zabezpieczających róże, więc w ogóle nie powinnam pyskować na krety
Remi - no widzisz jakie pożyteczne jest nasze forum. Masz o jednego stresa mniej


Remi - no widzisz jakie pożyteczne jest nasze forum. Masz o jednego stresa mniej



- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Działka na Kaszubach 2011
Za to chciejstw coraz więcejamba19 pisze: ...Remi - no widzisz jakie pożyteczne jest nasze forum. Masz o jednego stresa mniej![]()



- Steasi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3181
- Od: 2 wrz 2010, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Soczewka/ Płock
Re: Działka na Kaszubach 2011
U mnie też lipa ziemia a jeszcze w dodatku dwa koty które mi wszystko wykopują
To jest główny powód nieurodzaju w moim ogródku

- imer
- 1000p
- Posty: 1429
- Od: 29 lip 2011, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Działka na Kaszubach 2011
Oj taaaaak... aż czasem zastanawiam się czy nie wyłączyć w przeglądarce wyświetlania zdjęć hihihiIgnis05 pisze:Za to chciejstw coraz więcejamba19 pisze: ...Remi - no widzisz jakie pożyteczne jest nasze forum. Masz o jednego stresa mniej![]()
![]()
![]()


- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7945
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Działka na Kaszubach 2011
Wczoraj pochowałam Kota, był ze mną dziewięć lat i pięć miesięcy....
- Steasi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3181
- Od: 2 wrz 2010, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Soczewka/ Płock
Re: Działka na Kaszubach 2011
Współczuje
Ja sobie nie wyobrażam teraz domu bez mojej Kici, a niestety już lat ma 15.. więc tuż tuż.

- Lusia 57
- 1000p
- Posty: 1429
- Od: 8 sty 2011, o 13:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kociewie
Re: Działka na Kaszubach 2011
Współczuję Ci Marysiu,
. Mój pierwszy kotek dzisiaj straszliwie mi dokuczył ale nie wyobrażam sobie, że mogłoby go zabraknąć. Za krótko żyją. 


- imer
- 1000p
- Posty: 1429
- Od: 29 lip 2011, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Działka na Kaszubach 2011
Współczuję Marysiu, my w zeszłym roku ponad 13 letniego 

- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Działka na Kaszubach 2011
Marysiu
Współczuję.
Bardzo wcześnie jak na kotka. Co mu się stało ?


Współczuję.


- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7945
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Działka na Kaszubach 2011
Dziękuję Wam wszystkim za słowa wsparcia.
Kotek odszedł zupełnie nagle - bez żadnych symptomów choroby, czy złego samopoczucia. Jeszcze w sobotę przegonił od miski większego i młodszego od siebie Bubka i wyjadł mu jedzenie. A w niedzielę już go nie było....
Znalazłam go w koszyczku, tylko nienaturalnie wyciągnięte łapki mnie zaniepokoiły - a po za tym to wyglądał jakby spał...
Całe życie był bardzo spokojnym kotkiem, bardzo kochającym i przutulańskim. Wniósł w moje życie wiele radości w najtrudniejszym dla mnie okresie. Bardzo go brakuje i bardzo odczuwam jego brak...
Kotek odszedł zupełnie nagle - bez żadnych symptomów choroby, czy złego samopoczucia. Jeszcze w sobotę przegonił od miski większego i młodszego od siebie Bubka i wyjadł mu jedzenie. A w niedzielę już go nie było....
Znalazłam go w koszyczku, tylko nienaturalnie wyciągnięte łapki mnie zaniepokoiły - a po za tym to wyglądał jakby spał...
Całe życie był bardzo spokojnym kotkiem, bardzo kochającym i przutulańskim. Wniósł w moje życie wiele radości w najtrudniejszym dla mnie okresie. Bardzo go brakuje i bardzo odczuwam jego brak...