Mój skrawek ziemi... u Gabi w 2010/cz.1

[Gabriela]

Dziewczyny, u mnie burza za burzą... i tak od czasu gdy wróciłam z działki.
Grzmoci i leje okropnie.
Zaraz znowu muszę wyłączyć internet... ale szybciutko odpiszę.

Martusiu, pewnie myślisz o Bletilli... to storczyk ogrodowy.
Ta ostróżka zmieniła kolor od zeszłego roku...była delikatnie różowa.

Wiesiu, bletilla rośnie u mnie już długo... nawet nie wiem ile... i faktycznie kępa jest duża.
Trochę już rozdałam, ale i tak jest jeszcze spora - na zdjęciu to zaledwie połowa.

Haniu, ta róża to Clair Renaissance... mam ją od zeszłego roku.
Piwonie oczywiście pachną, ale ta bordowa bardzo delikatnie.
Białe zaś bardzo mocno...

Liseczko, to jest szałwia... mam jeszcze różową i fioletową.
Różowa jeszcze nie kwitnie....spóźnialska jakaś.

Boguśko, jak Ty się cieszysz, to i ja...

[liska]

Jak to szałwia? biała?
mam kilka szałwii..
hmm

[Hanka 1]

Dziewczyny, u mnie burza za burzą... i tak od czasu gdy wróciłam z działki.
Grzmoci i leje okropnie.

A u mnie dopiero gdzieś daleko grzmi i widać błyskawice i zbliża się bardzo szybko.W lokalnym radiu straszą gradem i dużym wiatrem.

Haniu, ta róża to Clair Renaissance.

Jest cudna.Liska też ma taką i to nie jedną a dwie.Żałuję,że jej nie kupiłam jesienią-ale nic straconego-niedługo znów będzie jesień

[Gabriela]

Oddaliła się... burza...

Liseczko, no tak... to szałwia...

Haniu, ja ją kupiłam w doniczce chyba w lipcu ubiegłego roku.
Jest już fajny krzaczek i pąków ma sporo... kolor ma bardzo delikatny... zapach też.

[judyta]

Gabi-czy Twoim piwoniom porobiłaś jakieś podpórki?
Wszystkie kwiaty pięknie sterczą nad kępą..a u mnie powykładały się..zwłaszcza te o dużych kwiatach.
Nie lubię takich konstrukcji podpórkowych ..ale chyba nie będzie wyjścia....

[an-ka]

Gabisia pięknotkę Clair,coś ponadgryzało ale nie uszczupliło to jej uroku.U mnie dzisiaj po nocnej ogromnej nawałnicy,jakby piorun dopalił moje róże.Z rana prawie wszystkie zakwitły lub jeszcze bardziej rozwinęły się.Widok Ghislaine powalający-same morelowe kwiecie,aż sąsiadki wyszły podziwiac.Clair fantastycznie pokazała swój kwiat a biała Maillandka to po prostu czarodziejka ,pełna wdzięku,jak kopciuszek na balu.
Aphrodite Gabryniu miałam od Gosi ale padła,kupiłam drugą ale jeszcze nie kwitnie.

[artam]

Gabrysiu, coś jednak źle widzę, po prostu nie sądziłam, że można mieć taką kępę bletiillei! Jestem pod wrażeniem! No i wygląda, że raczej nie masz problemów z ich uprawą...

[Gabriela]

Po upalnym tygodniu przyszło ochłodzenie...
Po wczorajszych burzach i ulewach, ziemia jest płaska jak stół... znowu czeka mnie robota.
Ostróżki i naparstnica powywracane, hosty znowu podziurawione... ale mogło być gorzej...

Judi, piwonie mają drewniane podpórki, których nie widać.
Teraz i tak już jest po ptokach... wczorajszy deszcz je powalił na ziemię.
Też nie lubię wiązania i podpórek, ale czasami nie ma wyjścia.

Aniu, podgryzło... i to nie tylko tą różę.
Opisujesz tak pięknie Twoje kwitnące cudeńka, że zaraz pędzę je oglądać.

O Aphrodite pytałam, bo też ja mam... ale jakoś mi się nie widzi że to ona.
Pąka ma, więc niedługo się przekonam.

Martusiu, można mieć wielką kępę... jeśli się ją uprawia przez kilka lat.
Nie mam z nią problemów, choć czytałam różne opinie na jej temat.
Niektórzy wykopują ją i trzymają prze zimę w lodówce...ja tego nigdy nie robiłam.
Jedynie co, to rabata na której rośnie jest nieco podwyższona.

Popatrz, tak wyglądała w maju...

[Hanka 1]

Gabrysiu przyszłam ucieszyć oczy Twoimi kwiatami a tu nie ma
U mnie też w nocy była burza,trochę mam strat w ogrodzie ale i tak jestem zadowolona,bo szła do mnie straszna ale jakoś się zawróciła i poszła trochę bokiem.

[artam]

To faktycznie kępa jest solidniejsza niż się zdawało na tym wcześniejszym zdjęciu! Wiem, że to niby jedne z łatwiejszych w uprawie storczyków, ale aż tak nic z nimi nie robisz? Po prostu masz rękę do kwiatów, tylko tak można to wytłumaczyć, jest zresztą na to więcej dowodów

[Gabriela]

Haniu, wgrywałam zdjęcia na hosting...

Marto, nie robię z nią nic... nawet nie nawożę, bo kiedyś sprzedawczyni mi tak doradziła.
Jedynie co, to oprysk mydłem potasowym na mszyce... strasznie ją lubią.

Pokaże wam kwiat... ciekawe czy zgadniecie co to... pewnie tak...



I kilka innych...

[Hanka 1]

Wiem,wiem-ale nie powiem co jest na pierwszym zdjęciu.
A ta na przedostatniej fotce to jak ma na imię.?Podobna do mojej ale chyba kolor mocniejszy.

[Gabriela]

Haniu, to dobrze że wiesz... dziwny kwiat, co ?
Pierwszy raz widzę taki kwiat... ciekawe czy wszystkie takie będą.
Ta o która pytasz, to NN... dostałam ja od Bogusi.

[Hanka 1]

Gabrysiu a jak w tym roku sprawuje się Twoja Sophia.Ja w zeszłym roku nie byłam z niej zadowolona -już nawet myślałam ją wyciepnąć a w tym mnie oczarowała.Zrobiłam jej małą sesję zdjęciową /jest na 79 str/.Nie mogę się napatrzeć na jej kolory-powabne jak rosa i lekkie jak wiaterek..../ale jestem uduchowiona/

[Gabriela]

Haniu, moja ma sporo pąków, ale jakieś blade... i nie są jeszcze w pełni rozwinięte.
Wydaje mi się że w zeszłym roku była bardziej żółta...

Popatrz... tak wygląda dzisiaj.