Witajcie po skandalicznych 10 dniach przerwy
Nie miałam czasu nawet do Was zaglądać (postaram sie nadrobić to w weekend), nie wspominając już o pisaniu. Na swoją obronę mam tylko to, że jednocześnie zajmowałam się organizacją wyjazdu, transportu storczyków (pojawiły się problemy i obawiam się, że nie będzie żadnych zdjęć moich podopiecznych aż do mojego powrotu

), a także studiów podyplomowych, stażu no i szykowałam się do obrony....
To już jutro
U moich pupilków właściwie nie dzieje się wiele nowego więc niedużo straciliście przez te dni

Keikowiec i Pierworodny nadal ze sphagnum w doniczce wypuszczają kolejne korzonki (niestety jeden ułamałam Keikowcowi i jestem na siebie zła

). Pędziki rosną sobie, na szczęście powoli :P Odgałęzienie na Keikowcu też rośnie i tez powoli

Na Keikach korzonki rosną nieco szybciej co mnie bardzo cieszy, natomiast cosie które podejrzewałam o bycie zaczątkami pędzików nie rosną wcale co cieszy mnie jeszcze bardziej bo mam nadzieję że uda mi sie nie opuścić pierwszego kwitnienia moich dzieciaczków. Oby
Jest też zła wiadomość: w ciągu tych 10 dni gigant dwa razy zaliczył glebę

Stoi w miejscu nieco narazonym na wiatr i dwa razy go po prostu ZWIAŁO. Na skutek szoku zrzucił wiele kwiatków i malutkich pączuszków. Został tylko jeden rosnący pączek. Rozgałęzienia przestały rosnąć

Po ostatnim upadku kiedy wypadł częściowo z doniczki postanowiłam go wyjąć, zmieniłam podłoże na drobniejsze (dzięki temu wolniej przesycha a i dało sie go więcej upchnąc do doniczki, dzięki czemu jest ciut stabilniejsza) i wsadziłam kawalera do ceramicznej osłonki. Pozostaje mi mieć nadzieję, że Gigant jako roślinka silna i chętna do kwitnienia jakoś się odkuje po tych wywrotkach
U reszty storczyków wszystko w normie: psb w większości rosną sobie powoli, jedna nowa się kluje u białego Dendrobium, korzonki też tu i tam widać nowe. Pączek u mojej perełki czyli u Sabotka sobie rośnie powolutku co pozwala mi mieć nadzieję, że załapie się na widok kwiatu po powrocie
Lecę zajrzeć co u Was, ale zaległości odrobie pewnie dopiero za kilka dni
