Hej, hej!
Siberia!

Wielkie dzięki!!!!
Dlaczego chcę mieć tak bardzo kolorowy Ogród jesienią?, Ech, prawdopodobnie latem może mnie w ogóle nie być w Ogrodzie, latem kiedy wszystko kwitnie!
Pozostaje mi więc... zima, wiosna i jesień.
Jak się już ostatecznie ogrodzę, zacznę myśleć o kolorowych krzewach, o tych które przebarwiają się jesienią - koniecznie!
Tuja, Ambusiu! Nie pomyślałam o tym, żeby przezimować je w domu, chyba z obawy przed zbyt suchym powietrzem no i ogólnie, osłabieniem po przedłużonym kwitnieniu. Ty, Iza i ja już przezimowałyśmy różane miniaturki, więc może faktycznie warto im się przyjrzeć, skoro są dość odporne na nasze pomorskie zimy.
Jeżeli w takim tempie, czyli normalnie, będą następować chłody, wysadzę je do Ogrodu, też z racji tego, że brakuje miejsca na parapetach.Teraz prześlicznie kwitną na balkonie. Przypominają mi kolorowe landrynki. Ale przyznam się, nie mam pomysłu, gdzie je posadzić w Ogrodzie, są taaaakie rococo!

A M uwielbia kwiaty! W Ogrodzie ma kilka własnoręcznie zdobytych i posadzonych krzewów i kwiatów.
Abeille.

Zaryzykuj i posadź do gruntu! Jeżeli kiepsko rosną, coś trzeba zmienić. Jeżeli trzymasz je w donicy, to przed posadzeniem do gruntu - to bardzo ważne! odplącz korzonki, rozluźnij je. Często w poszukiwaniu pożywienia korzonki wędrują dookoła donicy tworząc tym samym jakby siatkę przez którą wewnętrze korzonki pozostają bez szans na rozwój. To częsta przyczyna odpadania roślin w donicach. Ale myślę, że o tym wiesz, więc na pewno Ci się uda i będziesz miała miniaturki w ogrodzie!
Izo! Dzięki! No, ale tytuł bajki to Ty wymyśliłaś!
Z chatą to pewnie masz rację, dwie to zanadto, powstała by osada.
Właśnie parę dni temu wróciłam po czterodniowej wędrówce po mało znanych szlakach białostoczcyzny, napatrzyłam się na drewniane domowiska, malowane, z zastawniami. Właśnie te zastawnie bardzo mnie urzekły.
Coś w tym stylu...ale chyba jednak zbyt oczywiste jak na altankę RODowską...
Iza, namawiam na eksperymenty z chryzantemami! Zobacz, czy to jest smutny Ogród?
Renszpaksiu!

Dzięki, że czasem zaglądasz do Ogrodu, zwłaszcza, że regularnie nie piszę, no i ...przemiłe są Twoje słowa. Dzięki!
Co dotyczy chryzantem, nie przypisuję im innego znaczenia niż przypisała im natura, ale owszem podziwiam rozmach chryzantemowego biznesu - jest imponujący, co widać na cmentarzach!
Agape!
