Ogród nad Oranią

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8926
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Ogród nad Oranią

Post »

Uwielbiam prymulki! Mam dziwną słabość do wszystkich małych i niepozornych kwiatków. Chociaż lubię wszystkie. Nawet chryzantemy - odkąd mam działkę :D Twoje są naprawdę śliczne. Jedna z nich miała do mnie trafić wiosną, tylko już nie pamiętam która...Chyba ta czerwona...
Cieszę się, że znów masz trochę czasu dla nas. Ta opowieść o Babuleńce dziwnie mnie wzruszyła. Dziękuję...
Za wszystkie nastrojowe zdjęcia również dziękuję.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: Ogród nad Oranią

Post »

Oranio, jak dobrze że znowu jesteś z nami.
Przeczytałam opowieść o Słoneczniku i Babuleńce. Tak się wzruszyłam, że poszłam sobie popłakać do kuchni nad garnkiem zupy pomidorowej, która zupełnie prozaicznie gotuje się na gazie..... ;:145
Siberia
---
Posty: 2310
Od: 5 lut 2010, o 10:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogród nad Oranią

Post »

Jak tu klimatycznieeee... Do tego wątek płynie leniwie... Czy ja przypadkiem nie tutaj zaraziłam się prostotą :?: :?: :?: Poczytywałam te opowieści regularnie swego czasu :-)
Jak się ma ścieżka?
Chryzantemy zabójczo dorodne!
;:167
Awatar użytkownika
Orania
500p
500p
Posty: 646
Od: 23 sty 2008, o 02:51
Lokalizacja: pomorskie

Re: Ogród nad Oranią

Post »

Tujko! :D Co do niepozornych kwiatów, to ostatnio kupiłam miniaturowe różyczki z firmy http://www.bmroses.eu sprzedawane w marketach.
Teoretycznie nie nadają się do przezimowania ale jedna, biała, kupiona w zeszłym roku i posadzona właśnie jesienią przyjęła się i zakwitła kilka razy trzema kwiatkami. To prawdziwy liliputek, jest maciupeńka.

Obrazek

Teraz dokupiłam cztery kolejne, żółtą, czerwoną i dwie różowe w dwóch odcieniach różu.
Są niesamowicie słodziutkie! Nie jestem jeszcze wielką wielbicielką róż ale one jakby wpraszają sie do Ogrodu, właściwie całe lato kwitną, nawet teraz co niektóre próbują się wdzięczyć a jedną udało mi się nawet ukorzenić.
Do Ogrodu pasują raczej duże rośliny ale w ramach poznawczych, próbuję te maleństwa dostosować do życia w naturze.
Może właśnie takie nadawały by się na Twój skalniak? Róże wśród kamieni, czy ktoś coś takiego widział?
Te kupione są tak napchane azotem, że aż świecą na zielono! Groźba przemarznięcia jest zupełnie realna. Stawiam je na parę dni w chłodne pomieszczenie, następnie na balkon a potem do Ogrodu.

Obrazek

A chryzantemki dostaniesz w tak zwanym pakiecie - dwie w jednym! :uszy
Ogród nad Oranią
Z miłością do Ogrodu - Orania
Awatar użytkownika
Orania
500p
500p
Posty: 646
Od: 23 sty 2008, o 02:51
Lokalizacja: pomorskie

Re: Ogród nad Oranią

Post »

Ambusiu! ;:196 Śmiech i łzy to nasze życie! Mam nadzieję, że nie przesoliłaś pomidorowej ...słonymi łzami!
Skoro o pomidorach, to wspomnę swoje skromne poletko, które samoczynnie obrodziło w tym roku. Zdrowe, bez użycia chemii, której z zasady, nieugięcie, nie stosuję w ogóle, opuszczone przeze mnie na całe lato, podlewane wyłącznie siłami natury, urosły sobie te pomidory. To juz trzeci sezon normalnych pomidorów, które sobie rosną jak chcą.
Być może sekret tego sukcesu to pogoda i temperatura i być może bardzo bliskie sąsiedztwo mojego ukochanego zielska, wrotycza i ostów i dzikiej marchwi i innych ziół polskich.

Obrazek

Wiem, że zrezygnowałaś już z uprawy pomidorów ale może tak w ramach różnorodności biologicznej...? Hm...? jeden krzaczek? dla ładnych czerwonych? :wink:
Ogród nad Oranią
Z miłością do Ogrodu - Orania
Awatar użytkownika
Orania
500p
500p
Posty: 646
Od: 23 sty 2008, o 02:51
Lokalizacja: pomorskie

Re: Ogród nad Oranią

Post »

Siberio! :D Zawsze się cieszę, kiedy ktoś, kogo jeszcze nie znam odwiedza Ogród nad Oranią!
..., ech, ścieżki jak to ścieżki, jak się dobrze wybierze cel, to ścieżka przemiłą jest, choćby kamienista i pod górkę...chyba zwłaszcza właśnie taka...
A ta ogrodowa - zdaje egzamin, ale już mi się nie podoba.
Cegły - pustaki rozleciały się, wykruszyły się, żwir z odzysku już nie cieszy, inaczej widzę już przedogródek...ale na razie wszystko pozostanie tak jak jest.
A chryzantemy mają to do siebie, że wyglądają na wielkie a w rzeczywistości to tylko kilka badylków odbija od korzenia. Nawet nie wiem jak je szybko rozmnożyć :(

Tutaj chryzantemy inaczej...oczyma Mojego M, który coraz częściej bywa w Ogrodzie a to za sprawą...kwiatów!

Obrazek

Obrazek

a tu, w słoneczny dzień, jeszcze inaczej...

Obrazek

Ale tak naprawdę to lubią pochmurne dni...
Ogród nad Oranią
Z miłością do Ogrodu - Orania
Siberia
---
Posty: 2310
Od: 5 lut 2010, o 10:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogród nad Oranią

Post »

Twoje chryzantemy, mimo że nie duże i tak są cudne. Kwiaty o pięknej barwie i w pełnym rozkwicie. I o to chodzi :-)

Znalazłam coś o rozmnażaniu i nie tylko.
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8926
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Ogród nad Oranią

Post »

A wiesz Oranio, że taka podobna miniaturka rośnie u mnie już od roku?! Zeszłej jesieni kupiłam białe maleństwo w Biedronce. Posadziłam na białą rabatę bez większych nadziei na przyszłość. Kwitła bardzo długo, przeżyła zimę i jako pierwsza z moich róż rozpoczęła kolejny sezon kwitnienia. Niestety okazało się, że rosnąc w gruncie robi się coraz większa. Dość często ją pokazuję u siebie, bo wciąż mnie zaskakuje.
Te Twoje śliczne są! Szczególnie ta ciemniejsza różowa przypadła m do gustu. Ostatnio jak byłam w Gdańsku i Amba mnie odprowadzała na dworzec to tam podziwiałyśmy podobne maleństwa. Szczerze przyznam, że mocno mnie korciło by kupić. Na szczęście rozsądek zwyciężył i ...nie kupiłam, bo i tak tej jesieni zaszalałam i nabyłam wbrew wszelkim zasadom 8 krzewów różanych.
Na pewno róże świetnie wyglądają przy kamieniach, ale na moim skalniaku raczej by nie przeżyły - za mało ziemi, za mało wody, a za dużo słońca.
Za chryzantemy na razie nie dziękuję by nie zapeszyć :wink:
Za różyczki trzymam kciuki! Uważam, że mają duże szanse zadomowić się u Ciebie. Są bardzo wdzięczne i słodkie. W przyszłym roku pomyślę o kolejnych miniaturach - szczególnie w odcieniach różu.
To męskie spojrzenie na kwiaty bardzo ciekawe...
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Ogród nad Oranią

Post »

Oranio, chryzantemki jak z bajki chwycone męskim okiem aż chcą mu sie podobać i pokazały całe ich piekno ;:108 Do miniaturowych róż
nie mam szczęścia obie mocno chorują i słabiutkie. Może za szybko pędzone, a może tak jak Izka musiałabym je dać do gruntu by urosły z nich
prawdziwe krzaki?
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
[Iza]
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1847
Od: 26 paź 2009, o 17:47
Lokalizacja: Poznań

Re: Ogród nad Oranią

Post »

Kochana Oranio, dziękuję Ci za bajkę o słoneczniku i babuleńce. To przepiękna opowieść i wiesz, jak ja lubię bajki :)

Pisałaś, ze nie wiesz co zrobić z drugą chatką. Chyba ten drugi wariant z obłożeniem jej deskami jest lepszy. Jak na działeczce będą 2 takie same chatki, to się troche tłoczno zrobi. Ja myślę, że ta "główna" chatka biała z szachulcami bardzo przyciąga wzrok i druga taka sama może wprowadzić zamieszanie. A druga, taka pomocnicza chatka, mniej rzucająca się w oczy będzie bardziej odpowiednia.

U mnie już brzydko i listopadowo w ogrodzie, a u ciebie, dzięki chryzantemkom, tak cudownie i kolorowo :D
Awatar użytkownika
agape
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2127
Od: 23 lip 2008, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Ogród nad Oranią

Post »

Orania!!! ;:138
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: Ogród nad Oranią

Post »

Oranio!
Miniaturki wbrew pozorom są bardzo dzielne. Ja posadziłam w ubiegłym roku takie maleństwo kupione za grosze w stanie agonalnym w OBI. Jakie było moje zdziwienie, gdy okazało się że maluch przeżył tę poprzednią arktyczną zimę. A jeszcze większe - gdy różyczka kupiona z kwiatem w kolorze morelowym zakwitła w tym roku dwubarwnym czerwono-żółtym kwieciem :shock: W dodatku kwiaty utrzymywały się na krzaku bardzo długo, znacznie dłużej niż u jej większych kuzynek :lol:
Teraz planuję sobie kupowanie przez całą zimę różyczek, ale wysadzać do ogrodu będę dopiero wiosną.
Awatar użytkownika
renszpaks-1
50p
50p
Posty: 56
Od: 24 mar 2010, o 16:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolskie

Re: Ogród nad Oranią

Post »

Witaj Orania! :wit Tak się ciesze! :tan Witajcie dziewczyny! ;:138 Dawno tu nie zaglądałam, ale tak przyjemnie wrócić i poczytać wasze posty. ;:4
Oranio kochana! Bajeczka przemiła i taka smutna. na pewno swojej córeczke przeczytam!
Ale jakie chryzantemy. Widzę że z cmentarzy wracają do ogrodów! Też uważam ze są kwiatami cmentarnyvi ale może po waszych zdjęciach i komentarzach zmienię zdanie!!!
;:196
Awatar użytkownika
Orania
500p
500p
Posty: 646
Od: 23 sty 2008, o 02:51
Lokalizacja: pomorskie

Re: Ogród nad Oranią

Post »

Hej, hej!
Siberia! :D Wielkie dzięki!!!!
Dlaczego chcę mieć tak bardzo kolorowy Ogród jesienią?, Ech, prawdopodobnie latem może mnie w ogóle nie być w Ogrodzie, latem kiedy wszystko kwitnie! :?
Pozostaje mi więc... zima, wiosna i jesień. :wink:
Jak się już ostatecznie ogrodzę, zacznę myśleć o kolorowych krzewach, o tych które przebarwiają się jesienią - koniecznie!

Tuja, Ambusiu! Nie pomyślałam o tym, żeby przezimować je w domu, chyba z obawy przed zbyt suchym powietrzem no i ogólnie, osłabieniem po przedłużonym kwitnieniu. Ty, Iza i ja już przezimowałyśmy różane miniaturki, więc może faktycznie warto im się przyjrzeć, skoro są dość odporne na nasze pomorskie zimy. :)
Jeżeli w takim tempie, czyli normalnie, będą następować chłody, wysadzę je do Ogrodu, też z racji tego, że brakuje miejsca na parapetach.Teraz prześlicznie kwitną na balkonie. Przypominają mi kolorowe landrynki. Ale przyznam się, nie mam pomysłu, gdzie je posadzić w Ogrodzie, są taaaakie rococo! :roll:
A M uwielbia kwiaty! W Ogrodzie ma kilka własnoręcznie zdobytych i posadzonych krzewów i kwiatów.

Abeille. :D Zaryzykuj i posadź do gruntu! Jeżeli kiepsko rosną, coś trzeba zmienić. Jeżeli trzymasz je w donicy, to przed posadzeniem do gruntu - to bardzo ważne! odplącz korzonki, rozluźnij je. Często w poszukiwaniu pożywienia korzonki wędrują dookoła donicy tworząc tym samym jakby siatkę przez którą wewnętrze korzonki pozostają bez szans na rozwój. To częsta przyczyna odpadania roślin w donicach. Ale myślę, że o tym wiesz, więc na pewno Ci się uda i będziesz miała miniaturki w ogrodzie!

Obrazek


Izo! Dzięki! No, ale tytuł bajki to Ty wymyśliłaś!
Z chatą to pewnie masz rację, dwie to zanadto, powstała by osada. :;230
Właśnie parę dni temu wróciłam po czterodniowej wędrówce po mało znanych szlakach białostoczcyzny, napatrzyłam się na drewniane domowiska, malowane, z zastawniami. Właśnie te zastawnie bardzo mnie urzekły.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Coś w tym stylu...ale chyba jednak zbyt oczywiste jak na altankę RODowską...

Iza, namawiam na eksperymenty z chryzantemami! Zobacz, czy to jest smutny Ogród?

Obrazek


Renszpaksiu! :D Dzięki, że czasem zaglądasz do Ogrodu, zwłaszcza, że regularnie nie piszę, no i ...przemiłe są Twoje słowa. Dzięki!
Co dotyczy chryzantem, nie przypisuję im innego znaczenia niż przypisała im natura, ale owszem podziwiam rozmach chryzantemowego biznesu - jest imponujący, co widać na cmentarzach!

Agape! :wit
Ogród nad Oranią
Z miłością do Ogrodu - Orania
Awatar użytkownika
Orania
500p
500p
Posty: 646
Od: 23 sty 2008, o 02:51
Lokalizacja: pomorskie

Re: Ogród nad Oranią

Post »

Kochani! Kiedy tak jechaliśmy wśród białostockich knieji i puszcz, nagle na skraju drogi pojawił się biały, (no właśnie co?) i skubał przydrożną trawę, gdyż puszczańska się skończyła.
Daniel czy jelonek albinos, nie mogę ustalić.
Muszę Wam to pokazać!

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Czy świat nie jest piękny !?
W Ogrodach coraz ciszej a w puszczach...coraz trudniej...
Ogród nad Oranią
Z miłością do Ogrodu - Orania
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”