W ogrodzie Doroty cz. 11

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Wczoraj zauważyłam, że zapomniałam odpowiedzieć na wcześniejsze posty miłych gości. Zabrałam się za nadrobienie wszelkich zaległości, napisałam się i jeden klik zniweczył wszystko ;:145 ;:145 Moje długie pisanie poszło w kosmos. Nie wiedziałam na kogo się złościć ;:223 dzień miałam pełen emocji, były w nim chwile bardzo miłe, ale też takie nieciekawe. Musiałam wszystko przetrawić, odpuścić.
Dzisiaj odpisuję, równocześnie wszystkich przepraszam za moje przeoczenie ;:180 ;:180

Aniu zapraszam do ogrodu w każdej wolnej chwili. Dobrze, że ten dziwny chłodny maj mamy już za sobą, oby czerwiec przyniósł fajną pogodę. Tak jak lubimy bez upałów, a ja mam życzenie z nocnymi opadami co drugi dzień ;:306 U nas obecnie na deszcz nie narzekam, praktycznie codziennie coś kapnie, teraz nadciągają ciemne chmury będzie padać. Dobrze bo przed chwilką udało mi się do końca wysadzić moje jednoroczne to podleje.
Azalii mam kilka nazw nie pamiętam, ale jak będzie Ci zależało to poszukam etykiet i napiszę ich nazwy, tylko napisz, bo to grzebanie w szpargałach ;:7 Zawsze dostawały wiosną dawkę nawozu do kwasolubnych, tego sezonu za radą koleżanki z forum kupiłam saletrę potasową i nią zasilałam. Nie wszystkie azalie i rododendrony mi zakwitły, pewno zeszłoroczna susza to spowodowała.
Na ostatnim zdjęciu to żywokost.

Aniu czy on jest taki ułożony nie wiem :lol: Staram się jak mogę, ale nie zawsze mi się udaje. Mam miejsca ciekawe, mniej ciekawe i takie, których staram się w ogóle nie pokazywać ;:306 jak w każdym ogrodzie musi być miejsce z bałaganikiem. U mnie koło kompostownika niby poukładane, ale lekki nieporządek jest.
Masz rację kwitnienie azalii i rodków widać z daleka, specjalnie są posadzone w przedogródku, tam jest najwięcej cienia no i bliżej gościńca jak to dawniej się mówiło :;230
Margarytki u nas nazywane są złocieniami, rumanami, każdy region ma swoje nazwy, najważniejsze że kwiaty są ładne ;:215

Maju już nie wiem o których kwiatach niebieskich rozmawiamy, taka ze mnie ciapa ;:222
Na deszcz nie narzekam moje piaski przyjmą każdą ilość wody. Dzięki temu wszystko pięknie rośnie.
Też byłaś w Bielsku ;:173 na szczęście podczas naszej wizyty tylko mżawka dokuczała, jak wracaliśmy mocno padało. Pojechałam w sweterku i zmarzłam taka tam zimnica.
Wizyta na szczęście nie zdrowotna, ale wszystko dla komfortu poprawy i ułatwienia dla mojego M. Udało się jutro jedzie razem z synem odebrać zakup.
Mszyce u mnie różnego rodzaju ;:202 już raz opryskiwane, nie dało rady wróciły w większej armii. Trzeba będzie je polubić.
Różowe kwiatuszki to mydlnica. Cudo dobrze rozpoznałaś to żywokost.

Iwonko nie tylko ja jestem zadowolona, chyba roślinki bardziej, szaleją- rosną, a trawnik zielony jak nigdy.
Też miałam jasno różowe margarytki, ale po kilku latach same się wyprowadziły. Te karminowe siałam, a nasionka dostałam kilka lat temu z forumowej akcji nasiennej.
Nad pomidorami daszek nie jest szeroki, on chroni pomidory nie łapie tak szybko je zaraza ziemniaczana. To taka osłona przez deszczami po co ma na nich padać. Spokojnie możesz osłonić je na szerokość rabatki, zawsze jest to zabezpieczenie, przecież jak deszcz będzie mocno zacinał to i tak zmoczy pomidory posadzone na obrzeżach.
Masz rację od Lucynki mam przetacznik pagórkowaty- cudo zachwyca mnie swoim szafirowym kolorkiem.

Lucynko jak nie ma suszy to ogród piękny przez cały sezon. Jednak wiosna jest na piaskach najpiękniejsza, szybko robi się kolorowo na rabatkach.
Dziękuję za pochwałę kwiecia, Ty wiesz jak człowieka dowartościować ;:168
Goździki pachną jak goździki mojego dzieciństwa, cudny zapach. Teraz ich kwitnie więcej, kępka zaróżowiła się mocno, pięknie wygląda ;:215

Marysiu widzisz jaka ze mnie gapa i tu w swoim wątku zapomniałam odpisać na Wasze wpisy.
Muszę zlikwidować część irysów, jak je rozsadzałam kilka lat temu żal było wyrzucać sadzonki i tak mi poszło. Teraz chcę na tej rabatce posadzić piwonie na przemian z irysami. A jakże wszystkich nie wyrzucę ;:306 Na szczęście mam już dwie chętne, do obdarowania sadzonkami.
Tak to jest, że nie na każdej ziemi rośnie to co nam się podoba. Ja już odpuściłam z drogimi roślinnymi zakupami, sadzę tylko to co daje radę.
Margarytki to bylina, jednak nie długowieczna po kilku latach sama się wyprowadza z ogrodu.

Wiolu u mnie rosną takie irysy pospoliciaki, nowości dopiero kupuję, ale one nie przyrastają tak szybko. Za rok powinny Ci irysy zakwitnąć, ale różnie to bywa. Ja od kilku lat polowałam na pomarańczowego irysa, zamówiłam po dwóch latach jak pokazał kwiaty szok, nie dość że kolor inny to jeszcze mam dwa duble, dobrze że choć ładne kolorki. Po dwóch latach nie uwzględnią reklamacji, trzeba polubić to co się ma ;:306
Twoja glina na pewno nie dla kwasolubnych, trzeba byłoby głębokie doły kopać i specjalnej ziemi do rodków sypać.

Marku masz rację pracy wiele jak w każdym ogrodzie. Na szczęście większość dnia mogę poświęcić dla ogrodu, inaczej pewno byłoby chwastowisko, takie jakie kupiliśmy ;:222
Marku zobacz to jeden z kilku, tego sezonu porządnie zamurowane, oby tam były kokony nie sam pyłek.

Obrazek

Mam nadzieję, że przez moje przeoczenie wpisów nikt się nie obraził. Na przeprosiny kilka moich host

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

i inne z rabatek i warzywnika

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Mirek19
1000p
1000p
Posty: 2167
Od: 20 maja 2016, o 13:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Witaj Dorotko :wit
Piękne te hosty masz ;:63
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Mirku witaj, to specjalnie dla Ciebie jeszcze pokażę taki hostowy zakątek.

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Dorotko, nie będę oryginalna i również pozachwycam się hostami. ;:138 ;:138
W dużym ogrodzie to i host dużo można nasadzić, ;:108 a wszystkie naprawdę piękne, nie ruszone przez ślimaki. ;:215
W ogóle cudownie kolorowo w Twoim ogrodzie, jest na czym oko zawiesić. ;:63 Irysy też zachwycają, ale za propozycję z nimi związaną jednak podziękuję, ;:180 jakoś jeszcze nie widzę ich na mojej działce. ;:7

Mszyce i u mnie zaczynają się pokazywać ;:145 , o ślimakach nie wspomnę, bo niedobrze mi się robi na samą o nich myśl. ;:223
Najważniejsze, że nareszcie noce cieplejsze ;:333 , może wreszcie moje warzywka ruszą z miejsca. ;:218

Pozdrawiam cieplutko. ;:3 ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
Mirek19
1000p
1000p
Posty: 2167
Od: 20 maja 2016, o 13:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Dorotko,
Dzięki za pokazania zakątka z hostami ;:215
Też u mnie urodzaj na mszyce i ślimaki ;:oj Masakra w tym roku ;:222
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Deszcz pięknie podlewa ogród, wczoraj wieczorkiem dobrze napadało. Ślimaki mają raj, nawet nie chcę patrzeć ile ich po deszczu wypełza :evil: rozmnażają się bardzo szybko. Na szczęście te z domkami nie robią widocznych szkód.
Ogród pięknie rośnie, takiego groszku cukrowego nie miałam ;:oj wysoki bardzo, zobaczę jakie plony będą w strąkach. Siałam dwie odmiany, sześciotygodniowy najlepszy ;:215 tylko tę odmianę będę kupowała.
Truskawki zbieramy na bieżąco, są pyszne do tego mega owoce.
Do mszyc przybyła stonka, chodzę i ją zbieram, na dwóch krzaczkach widziałam larwy, trzeba w końcu zastosować chemię, a tu ciągłe opady przeszkadzają. Pomidory rozszalały się na niektórych krzakach mam małe zawiązki owoców. Wilki czekają na usunięcie, trzeba podwiązać, opryskać.
Plewiłam cały ogród w ostatnim tygodniu, moja praca na chwilę była widoczna, zarasta od nowa. Goście zaproszeni ;:71 mam nadzieję że nie zauważą ;:306

Lucynko hosty bardzo lubię, część wiosną odmładzałam, dzieliłam, przybyły też nowe odmiany. Deszcz je podlewa to pięknie wyglądają. Na szczęście moja chmara ślimaków nie robi im widocznych szkód. Irysy w zasadzie zakończyły kwitnienie, trzeba będzie ścinać. Teraz nadszedł czas piwonii.
Dobrze, że noce są cieplejsze, moje warzywka stanęły w miejscu jeszcze na dodatek mszyce je oblepiły, może w najbliższych dniach uda się podjąć walkę ze szkodnikami i wtedy warzywa zaczną rosnąć.

Mirku takich zakątków jest kilka, jeszcze mam jedno miejsce do obsadzenia na razie tam ustawiłam donice z sadzonkami i myślę.... ;:7
Robactwo obsiada wszystko, musielibyśmy cały czas opryskiwać, środki ekologiczne nie działają.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

aby nie zanudzić piwoniami to teraz bodziszki

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Życzę wszystkim miłego dnia, zmykam do kuchni, czas zacząć jakieś przygotowania ;:137 ;:36
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
marta64
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3241
Od: 8 kwie 2018, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Dorotko, ogród rozpieszczany deszczem, kwitnie pięknie ;:138 Cudnie rokwitł oliwnik, mój zaczyna nareszcie :tan Pachnie obłędnie ;:oj
Hosty piękne i nie tknięte ślimakiem ;:215 Nie łudź się, że te z domkami nie szkodzą, uwierz mi zeżrą wszystko! Moje hosty w tym roku to właśnie one podziurkowały jak sito. Śliniki podgryzają łodyżki, albo siedzą na końcach liści, a te z domkami gdzie się usadowią, tam żrą. Potrafią też pożreć marcinki i chryzantemy!
Dorotko, jedną cebulę zimowita bardzo chętnie ;:196
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17343
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Twoje piękne piwonie nigdy nie nudzą.
a i bodziszki piękne. ;:215
Pozdrawiam Dorotko.
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5989
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Dorotko ciężki ten rok dla ogrodnika. U mnie chwasty tak zapylają że nie nadążam. W ubiegłym tygodniu miałam czyściutki warzywnik, a dziś tyle zielska że szok. Od jutra pielenie, nie ma zmiłuj :?
Piwonie masz piękne. Moje bardzo zniszczone od deszczu. A mszyc to jeszcze nigdy tyle nie było co teraz. Mogła bym wyliczyć na czym ich nie ma, to szybciej by poszło. Też użyłam już mospilanu bo z ekologicznych środków nic sobie nie robiły. Oby zadziałał, bo wszystko takie poskręcane, marne i nie rośnie.
Groszek taki niziutki, czy to taka odmiana czy jeszcze młody. Mój tak wyrósł że tyczki już mu brakło.
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Dorotko, gwiazdnica to strasznie podstępny chwast. Mnie już ręce opadają, bo co usunę, to w kolejnym miejscu znowu wyłazi. I najgorzej, że wypija różom wodę i składniki pokarmowe. Żywi się cudzym :twisted: Ostatnio nie czułam po tej walce kręgosłupa i odpuściłam na kilka dni, ale trzeba będzie znowu ruszyć i czyścić rabaty. Nie ma innego wyjścia :roll:
Śliczne piwonie i bardzo dorodne hosty ;:215
Awatar użytkownika
Rzepka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2729
Od: 30 mar 2014, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Dorotko, ogród masz przepiękny, kolorowy, wiem, że okupiony ciężką pracą, ale dla takich widoków warto ;:333

Dziękuję Gospodarzom spotkania za wspaniałe przyjęcie, bardzo obfite, bardzo wesołe, bardzo udane :D

Dziękuję również Uczestnikom biesiady, świetnie się bawiliśmy, mam nadzieję, że na kolejnym spotkaniu będziemy się równie dobrze bawić ;:4

A.... gdyby kogoś bolał brzuszek z przejedzenia polecam bzinkę z wodą mineralną ;:306

Pozdrawiam Irena
Awatar użytkownika
whitedame
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3456
Od: 17 lut 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice 6B

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Dorotko było nam bardzo miło gościć wczoraj u Ciebie. Ogród przepiękny, wypracowany, wypielęgnowany z tajemniczymi zakątkami, lawendowymi krzesełkami i roślinnymi rarytasami.
Czy ja takiego kiedyś się doczekam, pewnie nie.
Widać i olbrzymią pracowitość ale i rękę ogrodnika, któremu nawet miotła listki wypuści.
Atmosfera spotkania, którą stworzyliście wraz z Krzysiem na długo pozostanie w naszych sercach.
Poczęstunek przepyszny, żarty i opowieści z życia wzięte że najlepsze kabarety ich by się nie powstydziły .
Chciałam obfotografować Twój ogród i warzywnik oczami gościa ale byłam bez okularów, skurat wyszło słońce, więc nie zauważyłam, że przełączyłam się na przedni aparat. I zamiast Twoich równiutkich zagonów i uroczych zakątków zrobiłam sobie serię sweetfoci, ech.
A potem bateria padła.
Wiem, że inni fotografowali.
Mam nadzieję, że powstawiają zdjęcia.
;:233 Beata
Umysł jest jak spa­dochron. Nie działa, jeśli nie jest ot­warty Frank Zappa
DzonaK

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Pięknie wszystko skomponowane, jak Wy to robicie , że macie taki porządek na rabatach u mnie bałagan w sensie takim, że rośliny rosną jak chcą ani ładu, ani składu na jesieni trzeba to wszystko uporządkować :shock:
Awatar użytkownika
iwona0042
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20148
Od: 15 lis 2011, o 10:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Witaj Dorotko, cudownie już kwitną piwonie ;:215 , hosty masz śliczne, moje coś uparte w tym roku, jeszcze nie wszystkie powychodziły , znaczy listki rozwinęły do końca, iryski też pochwalić muszę, są śliczne, ja mam tylko kilka, ale też cieszą :tan pozdrawiam :wit
Awatar użytkownika
mirek_z
100p
100p
Posty: 121
Od: 26 lis 2007, o 09:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Dołączam się z Izą do listy podziękowań za niedzielną gościnę. Jak zawsze za super atmosferę i przygotowania, które teraz zmuszą do małej diety wyrównującej pochłonięte kalorie. Zaszabrowane roślinki już rosną w nowym ogrodzie, mam nadzieję, że prezenty dla Ciebie też się bezproblemowo przyjmą. Stopień wypielęgnowania Twojego ogrodu może wpędzić w kompleksy.
Gardening isn't a hobby, it is an obsession and a lifestyle.
My tent is my second home.
Nasz ogród
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”