Kolekcja drzew i krzewów owocowych Garoma część 1

[Dolnoslonzok]

Co to jest, Romku?

[garom]

Michale, w 2001 roku w czasie zimy nornice obgryzły mi 14 młodych jabłonek tak,że 11 z nich uschło, a 3 regenerowały się przez kolejne 2 lata . Kora na tych drewkach była obgryziona na całym obwodzie pod śniegiem. Od tamtej pory przygotowuje dla nich "ziarno" w prowizorycznych karmnikach (butelka po napoju z wyciętym otworem z boku). Gdyby zgłodniały to mają do wyboru inny "pokarm" niż kora drzewek owocowych.

[gienia1230]

(butelka po napoju z wyciętym otworem z boku).

Ja robię troszkę inaczej, obcinam przy zakrętce i denko półlitrowej plastikowej butelki po wodzie. Maja wejście z dwóch stron. Otwory niewielkie, tak by tylko nornica się zmieściła a zeby ptaki nie miały dostępu. W środek pakuje kostki, kładę butelkę na ich ściezkach, przy murkach , obok drzewek. Przykrywam deska lub kawałkiem połamanej płytki chodnikowej by wiatr nie wywiał i by deszcz nie zalał . Po tygodniu sprawdzam i uzupełniam braki ? jedzonka?.
Niestety, co roku trzeba to robić bo nornice przyłażą z sąsiednich działek. Nikt się z sąsiadów nie zainteresuje a latem wszyscy narzekają na wyrządzone szkody.

[garom]

Nieważne jak, ważne by zadziałało. Mam nadzieję,że duże śniegi mnie ominą bo wtedy będzie mniejsza presja na konsumpcję kory... .

[Dolnoslonzok]

Rozumiem, a co za ziarno podajecie, gienia1230 i Romku? U mnie nornice zwalczają moje koty.

[gienia1230]

Dawniej to były różowe granulki, ciagle były wyrzucane z butelek i nie były zjadane. Od kilku lat podrzucamy różowe kostki, a właściwie to są miękkie pakieciki z różowa pasta. Podrzucalysmy tez wcześniej twarde kostki ale tych nie tknely. To chyba bros, ale nie jestem pewna. Będę na działce to sprawdzę.
Mamy 4 zdziczałe koty ( tyle widziałam) na działkach, dokarmiam je. Niektórzy działkowicze się bulwersuja dlaczego to robię, one powinny nornice łapać. Kota nie trzeba namawiać do polowania, głodny czy najedzony poluje. Taka ma naturę. A ze nornice nadal są? Są i będą , ile ich będzie to zależy od nas.

[gienia1230]

Nie mogę edytować . To pasta i kostki. Pastę zjadają albo ja gdzieś wynoszą bo znika a kostkę ledwo nadgryzaja.

[seedkris]

Ja też stosuję pastę. Jest chętnie pobierana przez gryzonie. Wykładam w rurach PVC takich ok. 50cm długości. Z moich obserwacji, bardzo skuteczne są elektroniczne odstraszacze, takie na prąd.

[garom]

Stosuję firmy B. środek na gryzonie Nornit.

[Dolnoslonzok]

Z uwagi na własne koty i żal dla nornic oraz kretów nie stosuję żadnych trutek ani okrutnych metod ich zwalczania, czy wymyślnych pułapek. Używam solarnych odstraszaczy i to się sprawdza.

[garom]

Sprawdzałem skuteczność solarnych odstraszaczy na krety, było ciekawie bo kret wyrył praktycznie ten odstraszacz ustawiony przy winoroślach w trakcie jego pierwszych dni działania. Chyba mu podobały się te dźwięki i drgania. Koty super sprawa. tylko u mnie nie da się tego zastosować bo działka jest przy bardzo ruchliwej drodze krajowej nr 42 z Kluczborka do Końskich, a ruch tu jest podobny do trasy szybkiego ruchu. Żywotność każdego kota w okolicy nie przekracza jednego roku (był tylko jeden wyjątek,że kot żył dłużej ale już go niestety nie ma).

[gienia1230]

Mam na działce 4 na wpół zdziczałe koty, dokarmiam je i odrobaczam. Mimo, że najedzone łowią je. Często nornice mają całe apartamenty w korzeniach drzewek i zgromadzone zapasy. Kot nakarmiony nie pożre martwej myszy, tylko żywa go kręci, dopóki się rusza. Taka jego natura.

[garom]

No cóż, gratuluję kotów . Kilka lat temu w ciągu 2 dni straciliśmy 3 koty: matka wpadła jak wszystkie okoliczne futrzaki pod samochód, a młode na drugi dzień poszły jej szukać. Wszystkie leżały przejechane wzdłuż lub na samej drodze. Jedyna szansa na ich przetrwanie to trzymać je w zamknięciu, tylko jak namówić nornice by do nich od czasu do czasu zaglądały...?

[garom]

Brzoskwinie i nektaryny opryskane Syllitem. Od 10 temperatura była powyżej 6 stopni (maksymalnie w południe 8). Ta temperatura miała się utrzymać do 17. Kiedyś w necie pisali,że wystarczy temperatura powyżej 6 stopni przez 4 godziny by oprysk był skuteczny. Zobaczymy... .

[KamilK02]

Garom Was też tam zasypuje jak nas na południowym wschodzie dziś?