Poziomki - uprawa cz. 1

[bioy]

Zauważyłem dziś na niektórych krzaczkach poziomki skupiska mszyc
Nie wiem czy potraktować ja jakąś chemią?
Czy jest szansa, że dużych szkód nie wyrządzą a w zimie przemarzną, czy też na wiosnę będę miał plagę mszyc?
Jeśli powinienem opryskać to co polecacie? Gdzieś czytałem, że gnojowica z którejś roślinki pomaga, ale zanim ją sporządzę może być za późno...
Dodam, że mam ponad 400 krzaczków i jak się to rozlezie to nie opanuję sprawy :/

[dorkosa]

Mam pytanie do Was.
Wiosną tego roku wysiałam poziomki Baron von..... Wszędzie spotykam info, że Baronki są bezrozłogowe. Tym czasem moje najwyraźniej nie spełniają tych kryteriów. Wypuszczają 'wąsy' na których pojawiają się nowe kwiaty i owoce. Nie wiem co mam o tym myślec? Chyba są dwie opcje:

1. Moje poziomki to nie Baron von... (chociaż wysiane były oryginalne nasiona)
2. Propaganda producenta, że niby bezrozłogowe.

Nie żeby mi ten problem spędzał sen z powiek, ale temat mnie trochę intryguje. Czy ktoś z Was miał podobny przypadek?

[seedkris]

Mam podobnie, na 10 roślin na jednej pojawiły się rozłogi.

[dorkosa]

U mnie rozłogi są praktycznie na każdym krzaczku.
Swoją drogą nie sądziłam, że krzaki poziomek mogą byc tak duże (wybaczcie moją ignorancję, ale dopiero się uczę).

Właśnie znalazłam opakowanie. Jest napisane: 'odmiana bezrozłogowa, powtarzająca owocowanie'.
Czy ktoś może mi to wyjaśnic jak trzylatkowi, bo nie kumam.
Załączam foto:

[leff]

Kupiłem na wiosnę w ogrodniczym 2 poziomki, miał być właśnie Baron ale miał/ma rozłogi. Owocuje trochę słabiej niż o rok starszy baron z własnego wysiewu. Pewnie taka partia nasion, pamiętasz z jakiej były firmy? W książkach pomologicznych jest informacja że istnieje form barona o białych/kremowych owocach, czy ktoś się z nią spotkał? Nie piszę o Yellow Wonder.

[dorkosa]

Nasiona były z serii Smak&Zdrowie firmy Floraland, kupione w Casto.
Na prawdę, nie narzekam. Poziomki są pyszne i bardzo plenne. Szczerze mówiąc, nie spodziewałam się, że aż tak.
Do tego pobawiłam się w detektywa i nie zgadza mi się kształt owoców. Zdjęcia w necie pokazują okrągłe owoce (takie banieczki). U mnie są one mocno wydłużone.
Aktualne zdjęcia krzaczka i owoców:



Może ktoś z Was pozna.

[lobuzka]

Ja miałam nasiona z firmy Green Land, odmiana Regina, obficie owocują, są własnie takie podłużne jak na pokazanym przez Ciebie Dorotko zdjęciu, trafiło się kilka krzaczków z owocami okragłymi, i kilka wytwarzających wąsy/rozłgi (usunęłam je)
Może to Regina??

[leff]

U mnie w tym roku wszystkie 4 odmiany z zeszłego roku mają właśnie takie, wydłużone owoce. W ubiegłym roku bardziej się różniły. Znacznie bardziej zaokrąglone owoce mają tegoroczne Barony "wąsate".

[renzal]

A ja jestem posiadaczką NN żółtej (ale nazywamy ją białą) i pewnie to coś nazwyklejszego, bo rozłogi to u niej (ku radości znajomych) podstawa.
Owoce ma smaczne, duże i lekko wydłużone.

[bioy]

A powiedzcie mi czy przed zimą poziomki należy skosić, czy zostawić je żeby sobie spokojnie zgniły?
Posiadam odmiany Regina, Rugia i Yellow Wonder, wiem że Regina wymaga okrywania na zimę, a co z pozostałymi dwoma?
Mieszkam w południowo-wschodniej części kraju, a poziomkowe poletko jest wystawione na zimne zachodnie wiatry. Poziomki sadzone w tym roku. Co radzicie, okrywać? Jeśli tak to co się najlepiej sprawdza?

[leff]

A ja jestem posiadaczką NN żółtej (ale nazywamy ją białą) i pewnie to coś nazwyklejszego, bo rozłogi to u niej (ku radości znajomych) podstawa.
Owoce ma smaczne, duże i lekko wydłużone.

Owocuje tylko wiosną czy cały sezon?

[ostatnia szansa]

A powiedzcie mi czy przed zimą poziomki należy skosić, czy zostawić je żeby sobie spokojnie zgniły?
Posiadam odmiany Regina, Rugia i Yellow Wonder, wiem że Regina wymaga okrywania na zimę, a co z pozostałymi dwoma?
Mieszkam w południowo-wschodniej części kraju, a poziomkowe poletko jest wystawione na zimne zachodnie wiatry. Poziomki sadzone w tym roku. Co radzicie, okrywać? Jeśli tak to co się najlepiej sprawdza?

Ja tez mieszkam na Podkarpaciu, Reginy nie przykrywałam zimą i rośnie sobie normalnie tak jak Rugia. Czyżbym zawdzięczała śniegowi to ze nie wymarzła???
Nie słyszałam o konieczności przykrywania Reginy. Skąd masz te wiadomości?

[bioy]

Z opakowania firmy W.Legutko.
"...rośliny należy okryć na zimę..."

[ostatnia szansa]

Teraz też wyczytałam, że tylko Rugia jest odporna na mróz. Trudno najwyżej stracę Reginę, a Rugia przetrwa. Nauka kosztuje Może tez będzie śnieg i przetrwa?

[bioy]

Ja mam Reginy dużo, bo 240 krzaczków, więc raczej okryję.
Mam duuużo słomy to rozłożę na poziomach i przykryje gałęziami, coby jej wiatr nie zdmuchnął.
A czy kosicie poziomki na zimę, czy zostawiacie je w spokoju, bo kusi mnie by skosić i na kompost wrzucić ;)